Samsungowi mocno dostało się w środowisku geeków, gdy okazało się, że procesory Exynos używane we flagowych smartfonach firmy przeznaczonych na rynek europejski są słabsze od Snapdragonów, używanych w tych samych modelach sprzedawanych w Stanach Zjednoczonych. Ciekawe, jak autorskie chipsety Samsunga poradzą więc sobie z komputerami z Windowsem 10.
Exynosy kontra Snapdragony
W wielu wypadkach procesory Exynos od Samsunga bardzo dobrze sprawdzają się w smartfonach i tabletach. Można by nawet powiedzieć, że zawsze, ale tylko do czasu porównania działania danego urządzenia z wersją działająca na chipsecie od Qualcomma. Snapdragony lepiej radzą sobie z throttlingiem i są bardziej ostrożne, jeśli chodzi o konsumpcję energii.
Procesory Snapdragon montowane są głównie w smartfonach Samsunga dystrybuowanych w Stanach Zjednoczonych, Korei Południowej i Kanadzie, a wersje Global, które trafiają na inne rynki, mają już Exynosy.
Różnice w wydajności modelu Galaxy S20+ skłoniły fanów do utworzenia internetowej petycji, która ma na celu wymuszenie na Samsungu zaprzestania tworzenia takich podziałów i korzystanie we flagowych modelach wyłącznie z chipsetów dostarczanych przez Qualcomma. Koreańczycy ani myślą podejmować takich kroków. W gruncie rzeczy, będą jeszcze rozszerzać bazę urządzeń z Exynosami.
Procesory Exynos w laptopach
Jasne jest, że Exynosy trafiają do urządzeń Samsunga, ale można je znaleźć także u innych producentów. Procesory te widzieliśmy już w smartfonach od Vivo, i to jeszcze w ubiegłym roku (na przykład w Vivo X30). Koreańczycy podpisali też specjalną umowę z Google na dostarczanie układów mobilnych, a to jeszcze nie koniec.
Najnowsze raporty donoszą, że Samsung pracuje nad nowym chipsetem dla komputerów z systemem Windows. Najwyraźniej będzie miał on jakiś związek z Exynosem 1000, i ma być oparty o proces technologiczny 5 nm.
Obecnie tylko Qualcomm sprzedaje procesory ARM, których używa się w nielicznych ultrabookach z Windowsem 10 na pokładzie, i to już od jakichś dwóch lat. Trudno mówić o specjalnej popularności tych sprzętów, mimo że zapowiadano je jako konkurencyjne względem Chromebooków.
Biorąc pod uwagę pewną niekonsekwencję Samsunga, jeśli chodzi o zapewnianie swoim klientom urządzeń z wydajnymi procesorami, zastanawia mnie, czy firma wydając nowego Exynosa dla lekkich laptopów z Windowsem, sprosta wyzwaniu dorównania Qualcommowi. Jeśli nie, to ewentualna porażka może być bolesna.