Samsung kilkukrotnie dał nam wyraźnie do zrozumienia, że jest zainteresowany rynkiem autonomicznych samochodów i wszystkich związanych z nimi systemów. Świadczyło o tym chociażby przejęcie marki Harman czy uzyskanie zgody na testowanie samodzielnych pojazdów na drogach Kalifornii. Teraz, na targach CES 2018, Koreańczycy zaprezentowali innowacyjną platformę – DRVLINE, która przed producentami ma otworzyć nowe możliwości.
Jak zaznacza Samsung, jednym z największych atutów przygotowanego systemu jest fakt, iż pozostaje on otwarty dla tych, którzy zdecydują się na współpracę z koreańskim przedsiębiorstwem. Dzięki temu poszczególne jego elementy będzie można w razie potrzeby dodawać, usuwać, a także na bieżąco ulepszać. Jak zaznaczono w komunikacie, wiele platform tego typu trafia do użytkownika w formie całego pakietu. Ten nie ma więc możliwości dostosowania go do swoich potrzeb. DRVLINE ma to zmienić.
Oznacza to, że platforma będzie przygotowana na wszelkie innowacje, jakie mogą pojawić się w przyszłości. Dla producentów ma to oznaczać możliwość ich bieżącego wprowadzania, ale jednocześnie kontynuowania prac nad kolejnymi, które przybliżą rynek do pojawienia się autonomii piątego stopnia. A to zdaje się jest cel, do którego wszyscy zainteresowani samodzielnymi samochodami dążą.
Koreańczycy zapewniają, że w pracach nad platformą wykorzystali całe zdobyte doświadczenie w elektronice, internecie rzeczy i różnego rodzaju systemach, w tym również tych, odpowiedzialnych za autonomiczność samochodów. Jedną z pierwszych nowości nadchodzących wraz z DRVLINE ma być opracowany razem z Harmanem system kamer przednich. Będą one ostrzegać o zmianie pasa ruchu, niebezpieczeństwie kolizji, wykryją pieszego, ulepszą również precyzję hamowania awaryjnego.
Podczas prowadzenia samochodu mózg człowieka stale wykonuje niezwykle złożone obliczenia. Jak daleko jest ta latarnia? Czy ten pieszy wejdzie na jezdnię? Ile czasu upłynie zanim światło żółte zmieni się w czerwone? Przemysł dokonał niesamowitych postępów w dziedzinie automatyzacji, ale zdolność obliczeniowa systemów pokładowych samochodów jest nadal daleka od mocy obliczeniowej naszych mózgów. Platforma DRVLINE dzięki otwartości i możliwościom obliczeniowym jest pierwszym ważnym krokiem w kierunku budowy ekosystemu zapewniającego pełną autonomię – powiedział John Absmeier, odpowiedzialny w spółce za samochody autonomiczne
Jak możemy przeczytać na stronie internetowej projektu, jedną z głównych przesłanek, jakie kierowały Samsungiem podczas prac nad DRVLINE, było zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. Jeżeli faktycznie uda się w przyszłości stworzyć system dokładniejszy od człowieka, który będzie w stanie przewidzieć i w porę uniknąć niebezpieczeństwa, może to wpłynąć na zmniejszenie liczby wypadków drogowych.
Źródło: Samsung