Jak wynika z najnowszego badania, przedstawiającego jakość aut z roku modelowego 2022, poziom wykonania i jakości zauważalnie spadł. Szczególnie widoczne jest to w przypadku samochodów elektrycznych.
Niedobry chipów wpływają nie tylko na ceny i dostępność
Nowoczesne samochody są naszpikowane elektroniką, więc nie powinno nikogo dziwić, że niedobry chipów na globalnym rynku wyraźnie wpływają na branżę motoryzacyjną. Obecnie zamawiając nowe auto, klient musi czekać nawet około rok na odbiór, a co więcej – czasami należy również pogodzić się z brakiem niektórych funkcji.
Niestety, dostępność i wzrost cen to nie jedyny problem, powodowany przez zapaść łańcuchów dostaw. Firma JD Power opublikowała raport, opisujący jakość wykonania aut, która ostatnio wyraźnie spadła.
Zanim przejdziemy do opisywanego badania, to muszę dodać, że sam ostatnio zauważyłem kłopoty z jakością. Mam styczność z wieloma nowymi autami i zacząłem doświadczać wcześniej niespotykanych usterek, i to także w markach premium – np. bez powodu wyłączający się tempomat, niedziałająca funkcja rozpoznawania pasów czy restartujący się system infotainment.
Samochody elektryczne (i nie tylko) mają problemy z jakością
Wróćmy do badania opublikowanego przez JD Power. Okazuje się, że w autach z rocznika modelowego 2022 jakość spadła o 11% rok do roku. Mamy więc do czynienia z jak najbardziej zauważalnym spadkiem jakości produkowanych samochodów.
Najbardziej widoczne jest to w przypadku samochodów elektrycznych. Do kupna wymarzonego elektryka zniechęcać może niska pozycja Tesli i Polestara w rankingu jakości. Tesla wypada bowiem gorzej od takich marek, jak Alfa Romeo, Chevrolet czy chociażby Mazda.
W przypadku Tesli odnotowano średnio 226 problemów na 100 samochodów. Nie wygląda to zbyt dobrze, ale należy zauważyć, że Polestar wypada jeszcze gorzej – 328 problemów na 100 aut. Dla porównania, najmniej problematyczne marki w rankingu, czyli Buick, Dodge i Chevrolet, mają odpowiednio wynik 139, 143 i 147 „punktów”.
Warto jeszcze zauważyć, że więcej problemów zgłaszają użytkownicy samochodów marek premium. Niewykluczone, że wynika to z większej liczby gadżetów, które znajdują się na pokładzie droższych pojazdów.
Natomiast najbardziej problematyczne obszary to: oprogramowanie i systemy infotainment, obsługa Apple CarPlay i Android Auto, sterowanie głosowe czy działanie dotykowych ekranów. Rosną również problemy związane z systemami wspomagającymi kierowcę – np. ostrzeganie o opuszczeniu pasa ruchu czy pomoc w utrzymaniu pasa.
Należy dodać, że badanie opiera się na danych pochodzących od 84165 zweryfikowanych właścicieli i najemców samochodów do użytku osobistego, które zostały zarejestrowane od listopada 2021 do lutego 2022 roku.