Samochód Xiaomi może być niczym limuzyna BMW

(źródło: CnEVPost)

Do premiery pierwszego w historii samochodu elektrycznego Xiaomi mamy jeszcze trochę czasu. Nie oznacza to oczywiście, że każdy element specyfikacji pojazdu uda się zachować w tajemnicy przed rynkowym debiutem.

Xiaomi Car w 2024 roku

W ciągu najbliższych 12 miesięcy powinniśmy spodziewać się premiery elektrycznego samochodu producenta, którego kojarzymy bardziej ze smartfonami i inteligentnymi opaskami. Choć już w przeszłości projekt Samsung Motors próbował udowodnić na rodzimym rynku, że można mieć telefon i samochód od „tego samego producenta”, to skończyło się na większościowym udziale Renault od 2000 roku i likwidacji marki w 2022 roku.

(źródło: @不是郑小康 / Weibo via Gizmochina)

Tymczasem elektryczny samochód Xiaomi opracowywany we współpracy z lokalnymi firmami i fabrykami udowodniłby, że firma od mobilnej elektroniki również może stworzyć pełnoprawnego elektryka. Patrząc na zakulisowe informacje dotyczące baterii widać, że Chińczycy chcą zacząć z wysokiego C.

Niczym BMW i7 lub Tesla Model S

MetaAuto, na którego powołuje się m.in. ArenaEV, udostępnił zdjęcie, na jakim widać naklejkę z logo Xiaomi i parametry techniczne dot. tego, na co została przyklejona. Rzut oka na poszczególne elementy i można się domyślić, że chodzi o baterię do elektrycznego auta. O ile model (A1310C) czy numer części (P000000367001) niewiele są w stanie nam powiedzieć, to druga połowa naklejki zawiera już kilka ciekawych parametrów.

Źródło: ArenaEV

Zestaw będzie opierał się na konstrukcji litowo-jonwej – rozwiązanie sprawdzone, choć powoli na rynku pojawiają się alternatywy w postaci baterii solid state czy LiFePo. Moc 726,7 V potwierdza, że Xiaomi planuje samochód na platformie 800 V, która będzie w stanie przyjąć prąd o takiej wartości, co pozwoli na szybkie ładowanie ogniw. Widać również, jak dużą masą charakteryzują się takie komplety, gdyż w przypadku tego zestawu waga wynosi 642 kg.

Najciekawszym szczegółem jest jednak ten dotyczący pojemności akumulatorów. Wynosi ona bowiem 101 kWh. Oznacza to, że oprócz eleganckiej sylwetki sedana (czego domyślamy się ze styczniowych testów pojazdu) samochód będzie oferował podobny zestaw akumulatorów, co Tesla Model S (100 kWh) czy BMW i7 (101,7 kWh) – średni zasięg w tych autach wg. procedury WLTP wynosi kolejno ok. 650 i 600 km.

Możliwe zatem, że pierwszy elektryczny pojazd Xiaomi pozwoli na wyprawy na odległość kilkuset kilometrów, zanim będzie wymagał podpięcia do ładowarki, przy której spędzi kilka kwadransów, aby naładować się do pełna. Oczywiście wpływ na zasięg i prędkość ładowania ma jeszcze kilka innych czynników i dopiero premiera samochodu Xiaomi, a następnie redakcyjne testy rozwieją wszelkie wątpliwości.

Exit mobile version