Każdy, kto kiedykolwiek miał okazję poruszać się w tzw. godzinach szczytu w centrach większych miast, zapewne zdążył poznać, co to znaczy utknąć w korku. Poszczególni producenci, zastanawiając się nad tym, jak powinna wyglądać motoryzacja przyszłości, biorą więc pod uwagę również i ten aspekt. Odpowiedzią na potrzebę usprawnienia ruchu ma być Mercedes Vision Urbanetic.
Największą zaletą pojazdu ma być jego uniwersalność i możliwość wykorzystania do wielu celów. Dzięki modułowej budowie pojazd będzie mógł służyć zarówno jako niewielka ciężarówka o przestrzeni około 10 metrów sześciennych, jak również środek komunikacji zbiorowej, mogący pomieścić maksymalnie 12 pasażerów. Jak zapewnia Mercedes, wymiana nadwozia ma trwać tylko kilka minut, więc nie powinno być to w żaden sposób problematyczne.
Jak wszystkie samochody przyszłości, również i Vision Urbanetic napędzany jest przez silnik elektryczny. Rzecz jasna, auto zgodnie z trendami ma być pojazdem autonomicznym. Niemcy liczą na to, że wprowadzenie tego typu pojazdów na ulice sprawi, że ludzie chętniej będą korzystać z takiego transportu, co pozwoli na rozładowanie zakorkowanych ulic.
Dzięki bieżącemu połączeniu z siecią cała flota, która w zamyśle producenta ma poruszać się po ulicach, będzie mogła zbierać aktualne informacje o ruchu drogowym. Co za tym idzie, pozwoli to na dostosowanie przez system trasy, którą pojazd powinien się poruszać, aby była ona jak najbardziej efektywna.
To jednak nie wszystko. Jeżeli na określonym obszarze pojawi się wzmożone zapotrzebowanie na odbycie kursu, system automatycznie skieruje w to miejsce większą liczbę samochodów.
Pomysł Mercedesa, jakkolwiek może wyglądać okazale, nie jest wielką nowością. Podobne rozwiązanie na początku roku zaprezentowała Toyota. E-Palette to również niewielki minivan, który może być aranżowany i wykorzystany na wiele sposobów. Pozostaje więc tylko czekać, aż takie auta wyjadą na ulice. Pytanie tylko, jak długo.
https://www.tabletowo.pl/2018/01/10/toyota-e-palette-ces-2018/