Jedną z ciekawszych tradycji w świecie Androida było stawianie w kwaterze głównej Google rzeźb inspirowanych kolejnymi wersjami systemu. Niestety, od kilku lat nie pojawiają się już nowe ludziki, a teraz producent postanowił usunąć wszystkie z nich sprzed swojej siedziby. Co się z nimi stało?
Ciekawa tradycja Google
Niegdyś jedną z atrakcji kwatery głównej Google były duże rzeźby przedstawiające wszystkie „nazwane” wersje systemu Android. Oprócz podobizny zielonego robocika, jako symbolu pierwszej wersji systemu, a za razem całej marki, przed budynkiem 44 stawiano kolorowe statuy każdej kolejnej iteracji systemu od 1.5 Cupcake wzwyż.
Wśród nich znalazł się również Nexus One, czyli pierwszy flagowy smartfon Google, który zapoczątkował serię Nexus, przemianowaną następnie w linię smartfonów Pixel, a także pomarańczowe słuchawki, czyli symbol usługi Google Play Music.
W 2014 roku firma postanowiła przenieść wszystkie dotychczasowe rzeźby do pobliskiego parku, gdzie również stawiano kolejne podobizny systemu aż do 2019 roku. Ostatnią wersją, która doczekała się takiego symbolu był Android 10.
Gdzie zniknęły rzeźby Androida?
Na przestrzeni ostatnich dwóch lat, zarówno sama siedziba Google, jak i jej okolice z dość oczywistych powodów nie były zbyt często odwiedzane. Wiele osób pracowało, bądź wciąż pracuje zdalnie, a i dużymi Androidami nie miał się za bardzo kto opiekować. W związku z tym goście odwiedzający park z rzeźbami systemu informowali, że są one w złym stanie technicznym.
Jeden z nich wystawił tej lokalizacji recenzję po swojej wizycie około trzy tygodnie temu. „Plac wygląda na opuszczony, a sklep z pamiątkami przypomina widok z post-apokaliptycznych gier i filmów” – pisze użytkownik Fredy RO w opinii w Mapach.
W dodatku, nie tylko wspomina on o rozczarowaniu, z jakim się spotkał, ale również załączył w opinii zdjęcia rozpadających się rzeźb. Aż żal patrzeć na biednego Ice Cream Sandwicha bez jednej ręki!
Wygląda na to, że wpis ten został zauważony przez pracowników Google, gdyż od około tygodnia park świeci pustkami. Na próżno szukać w nim jakichkolwiek rzeźb Androida. Co się z nimi stało? To nie jest do końca jasne.
Jedną z opcji, choć dość mało prawdopodobną, jest to, że firma postanowiła pozbyć się tej atrakcji. Być może gigant chciał zerwać z motywem słodyczy raz na zawsze – w końcu trzy ostatnie wersje Androida nie zostały dostały oficjalnego przydomku pochodzącego od nazw słodkości.
Druga wersja wydarzeń, która brzmi znacznie ciekawiej, zakłada oddanie figur do naprawy. Większość z nich była brudna lub uszkodzona i nie stanowiły przyjemnej do oglądania atrakcji. A z racji, że Google planuje przeprowadzić część prezentacji w ramach tegorocznego wydarzenia Google I/O stacjonarnie, firma najprawdopodobniej chciała z odpowiednim wyprzedzeniem odrestaurować słynne figurki, by zapewnić swoim gościom lepsze wrażenia z wizyty w kampusie.
Firma nie odpowiedziała, póki co, na zapytania związane z rzeźbami. Pozostaje więc cierpliwie czekać i liczyć, że już wkrótce odwiedzający okolicę siedziby Google będą mogli ponownie je oglądać.