Przestępcy często wykorzystują połączenia telefoniczne, aby oszukać swoje ofiary. Ponadto w ostatnim czasie dużo słyszy się o wykorzystywaniu czyjegoś numeru telefonu w niecnym celu. Rząd zapowiedział walkę zarówno z phishingiem, jak i spoofingiem.
Co to jest phishing i spoofing?
Obie metody to oszustwa telefoniczne. Pierwsza jest powszechnie stosowana przez oszustów od bardzo długiego czasu i polega na podszywaniu się pod często znaną markę. Najczęściej przestępcy podają się za firmy przewozowe, na przykład Pocztę Polską, i rozsyłają do swoich ofiar SMS-y z informacją, że muszą dopłacić, aby otrzymać rzekomo oczekującą przesyłkę.
Raz po raz informujemy, że jest to oszustwo, ponieważ żadna firma przewozowa nie prosi o dopłatę – wszelkie należności reguluje się przy nadawaniu przesyłki lub jej odbiorze, jeśli klient wybrał płatność „za pobraniem”. Niestety, wiele osób daje się oszukać i klika w załączony w wiadomości link, a następnie podaje przestępcom dane do logowania do bankowości internetowej albo wszystkie informacje z karty płatniczej.
Oszuści, którzy dysponują takimi danymi, są w stanie wyczyścić konto bankowe do zera. Odzyskanie skradzionych pieniędzy może być bardzo trudne, jeśli nie całkowicie niemożliwe, nawet jeżeli przestępcy ostatecznie zostaną złapani.
O ile przed phishingiem można się jeszcze uchronić, gdy zachowa się ostrożność, o tyle spoofing jest o wiele trudniejszy do wyeliminowania, a na dodatek może być znacznie bardziej brzemienny w skutkach.
Spoofing to nic innego, jak podszycie się pod czyjś numer telefonu. To zjawisko w ostatnim czasie zyskuje na sile – wielu polityków i członków ich rodzin stało się bowiem ofiarą tego procederu. Oczywiście odbierający połączenie może rozpoznać, że dzwoniący nie jest tym, za kogo się podaje (w takich sytuacjach często jest wykorzystywany automat-syntezator mowy), nawet jeśli wyświetla się poprawny numer, ale jeżeli nie zachowa czujności, może na przykład przekazać przestępcom wrażliwe informacje.
W przypadku urzędników państwowych może to mieć opłakane skutki, ponieważ w ten sposób mogą zostać ujawnione ściśle chronione tajemnice, a takie informacje są bardzo cenne dla obcych służb wywiadowczych. Jednocześnie spoofing może zostać wykorzystany w szpiegostwie przemysłowym i gospodarczym, co również jest powszechnym zjawiskiem, nawet jeśli nie mówi się o tym głośno.
Rząd chce ochronić Polaków przed phishingiem i spoofingiem
Ofiarami obu rodzajów przestępstw może paść każdy – żadnego z nich nie wolno bagatelizować, tym bardziej, że ataki przybrały na sile w ostatnim czasie. Janusz Cieszyński, sekretarz stanu ds. cyfryzacji, poinformował, że wraz z rynkiem telekomunikacyjnym prowadzone są prace nad tym, aby wprowadzić rozwiązania, które pozwolą jednoznacznie zidentyfikować, że dane połączenie pochodzi z zaufanego źródła.
Janusz Cieszyński dodał też, że na stole leży propozycja prostego oznaczenia, które wskazywałoby, że połączenie przychodzące jest podejrzane – na przykład za pomocą gwiazdki na początku numeru telefonu. Sekretarz stanu ds. cyfryzacji wyjaśnia, że dodanie takiego dodatkowego znaku oznacza, że dane połączenie nie wyświetli nam się tak, jak mamy je zapisane w naszej książce telefonicznej.
Jeśli natomiast chodzi o walkę rządu z phishingiem, Janusz Cieszyński poinformował o pracach, które mają na celu wprowadzenie obowiązkowego zabezpieczenia elektronicznych skrzynek pocztowych przez ich operatorów – chce, żeby pewne protokoły, które są już międzynarodowym standardem, były wtedy włączone obowiązkowo.
Dzięki temu niemożliwe będzie przesyłanie linków do oszukańczych stron internetowych, za pośrednictwem których przestępcy wyłudzają wrażliwe dane od swoich ofiar – nie tylko do logowania do bankowości internetowej czy z karty płatniczej, ale też dane osobowe, takie jak adres zamieszkania czy PESEL.
Urząd Komunikacji Elektronicznej pracuje z operatorami telekomunikacyjnymi nad szczegółowymi rozwiązaniami, które uniemożliwiłyby przestępcom podszywanie się pod inne osoby lub firmy. Nie podano jednak planowanego terminu ich wdrożenia, ale ta sprawa z pewnością powinna zostać potraktowana priorytetowo, bowiem na szali jest bezpieczeństwo każdego jednego mieszkańca Polski.
Tymczasem nie pozostaje nic, jak tylko zachowywać ostrożność w każdej sytuacji. I będzie to wskazane również po wprowadzeniu zapowiadanych zabezpieczeń, gdyż nie ma wątpliwości, że przestępcy znajdą inne metody, aby oszukać swoje ofiary – ten proceder prawdopodobnie nigdy się nie skończy.