Inflacja i sytuacja na świecie zdecydowanie nie jest dobra dla producentów elektroniki. Rynek smartfonów zanotował kolejne spadki w tym roku, a trzeci kwartał wypada już wręcz tragicznie.
Cały rynek smartfonów mierzy się z widocznymi problemami
Dopiero co informowaliśmy Was o spadkach na rynku komputerów – z największych producentów tylko Apple zaliczyło lepszy kwartał. Tym razem przychodzimy z danymi na temat smartfonów. Cóż, tutaj sytuacja również nie wygląda zbyt dobrze dla producentów.
Jak wynika z danych, opublikowanych przez Canalys, światowy rynek smartfonów w trzecim kwartale 2022 roku odnotował spadek o 9% rok do roku. Warto tutaj dodać, że mamy do czynienia już z trzecim gorszym kwartałem w tym roku. Pierwszy kwartał zakończył się ze spadkiem dostaw na poziomie aż 11%, a drugi ze spadkiem o 9%.
Firma analityczna podkreśla, że wspomniany spadek oznacza, że to najgorszy trzeci kwartał od 2014 roku. Tak źle nie było więc od 8 lat. Nie możemy więc mówić o małej zadyszce czy chwilowych przestojach, ale o kwartale, który jest naprawdę słaby.
Wypada mieć na uwadze, że dane oparte są na liczbie dostaw, a nie faktycznie zakupionych przez klientów urządzeń. Oczywiście obie wartości są ze sobą powiązane, ale niekoniecznie idealnie się pokrywają. Jak zauważa Amber Liu, analityk Canalys, dla większości dostawców priorytetem jest obecnie zmniejszenie ryzyka gromadzenia się zapasów w związku z pogarszającym się popytem. Liu dodaje, że sprzedawcy mieli znaczne zapasy w lipcu, ale sprzedaż stopniowo poprawiała się od września dzięki agresywnym rabatom i promocjom. Możliwe, że bez tego magazyny wciąż byłyby bardziej zapełnione.
Najwidoczniej sprzedawcy, aby uniknąć problemów z nadmiernie zapełnionymi magazynami, pochodzą bardziej ostrożnie do składania zamówień na dostawy. Jak najbardziej taka strategia sprawia, że liczba wysyłek spada jeszcze bardziej niż mogłaby na to wskazywać sprzedaż. Oczywiście sama sprzedaż również nie wypada tutaj zbyt dobrze.
Samsung i Apple umocniły swoje pozycje
Jak już wspomniałem, rynek smartfonów odnotował spadki. Mamy więc mniejszy tort do podziału. Skoro już jesteśmy przy podziale tortu, to największy kawałek przypadł Samsungowi, który zgarnął 22% całości – o 1 p.p. więcej niż w trzecim kwartale 2021 roku.
Drugie miejsce przypadło Apple, które w Q3 2022 roku zdobyło 18% całego rynku, a więc mamy do czynienia z wzrostem o 3 p.p. Taki skok wynika z faktu, że kryzys w mniejszy stopniu dotyka produkty droższe i uważane za premium. Podium zamyka Xiaomi z udziałem na poziomie 14%, czyli takim samym jak w zeszłym roku.
OPPO znalazło się na czwartej pozycji z 10% smartfonowego tortu (-1 p.p.), a piąte miejsce zajęło vivo z wynikiem 9% (-2 p.p.). Pozostali producenci, ujęci łącznie w kategorii Inni, zdobyli razem 27% rynku, czyli o 1 p.p. mniej niż w trzecim kwartale 2021 roku.
Firma Canalys podkreśla, że rynek smartfonów w całym 2022 roku będzie niezbyt przyjemny dla producentów. Popyt nie zapowiada bowiem oznak poprawy w czwartym kwartale. Klienci w okresie świątecznym będą oczekiwać dużych rabatów i promocji, które mogą okazać się głównym czynnikiem napędzającym sprzedaż smartfonów.