Jak wynika z danych opublikowanych przez Counterpoint Research, 2023 rok był naprawdę dobry dla smartfonów „premium”. Sprzedaż droższych modeli zaliczyła kolejne wzrosty.
Droższe smartfony sprzedają się coraz lepiej
Jeśli potwierdzą się prognozy, które oparte są na wstępnych danych zebranych z czwartego kwartału 2023 roku, a także pełnych danych z pozostałych trzech kwartałów, to globalny rynek smartfonów odnotuje spadek wyników. Co ciekawe, nie dotyczy to droższych modeli, które mogą pochwalić się coraz większym zainteresowaniem.
Wynik może być zaskakujący, bowiem w minionym roku niewiele się działo, a sporo popularnych smartfonów „premium” otrzymało tylko niewielkie zmiany względem bezpośrednich poprzedników. Możliwe, że to jednak wystarczyło, aby zachęcić klientów do kupna. Wypada tutaj zaznaczyć, że w danych opublikowanych przez Counterpoint Research pod uwagę brane są smartfony, których cena hurtowa wynosi ponad 600 dolarów i to właśnie takie urządzenia określane są jako „premium”.
Cały rynek smartfonów „premium” może poszczycić się wzrostem o 6% rok do roku. Warto zauważyć, że wzrosty są widoczne już od wielu lat. Oznacza to, że miniony rok jest również rekordowym pod względem liczby sprzedanych urządzeń. Oczekuje się jeszcze, że segment premium prawdopodobnie będzie obejmował blisko 25% sprzedaży smartfonów na całym świecie i 60% przychodów z całego rynku w 2023 roku.
Apple liderem, ale widać spadek
Największy kawałek tortu niezmiennie od wielu lat należy do Apple. Tak, to właśnie iPhone’y cieszą się największym zainteresowaniem wśród klientów, którzy chcą kupić droższy sprzęt. Firma Tima Cooka, według obecnych danych, ma zgarnąć aż 71% całego rynku. Wynik zdecydowanie imponujący. Należy jednak zauważyć, że mamy do czynienia ze spadkiem o 4 punkty procentowe względem 2022 roku.
Druga pozycja, z udziałem na poziomie 17%, należy do Samsunga. Południowokoreański producent odnotował wzrost o 1 p.p. w porównaniu do 2022 roku. Trzecie miejsce przypadło firmie Huawei – 5%, +2 p.p. Podejrzewam, że Chińczycy, gdyby mogli normalnie sprzedawać swoje smartfony w USA i Europie, mieliby sporo lepszy wynik.
Kolejne miejsca należą do Xiaomi 2% (+1 p.p.) i OPPO 1% (brak zmian), a następnie mamy pozostałych producentów smartfonów, którzy zostali łącznie ujęci w kategorii Others z wynikiem na poziomie 4%. Widać tutaj dobrze, że zarówno Xiaomi, jak i OPPO, swoją popularność zawdzięczają głównie smartfonom z niskiej i średniej półki cenowej, a niekoniecznie tym topowym.