Zastanawiacie się czasem, jak duży dystans pokonano dotąd elektrycznymi hulajnogami Lime w Polsce? Ja też nie, ale firma postanowiła się tym z nami podzielić.
Pierwszym miastem, w jakim hulajnogi elektryczne Lime stały się dostępne, był Wrocław. Niedługo potem dołączyły do niego Warszawa oraz Poznań. Jak podaje firma, w ciągu pierwszego roku działalności łączny czas wypożyczenia urządzeń Lime wyniósł ponad 32 tysiące dni, czyli niemal 90 lat, a dystans pokonany przez użytkowników umożliwiłby im okrążenie Polski 1895 razy.
Dane podane przez Lime wskazują, że hulajnogi elektryczne są wypożyczane przede wszystkim przez mieszkańców miast, którzy stanowią 84 procent wszystkich ich użytkowników. 16 procent z nich to osoby spoza miast, ułatwiających sobie zwiedzanie ciekawych lokacji. Hulajnogi najczęściej wypożyczane są w soboty i służą przede wszystkim do dotarcia do centrum miasta, jego zabytkowych części, a także do centrów handlowych. Średni wiek użytkownika w Polsce wynosi 31 lat.
Dlaczego Polacy wynajmują elektryczne hulajnogi?
Przede wszystkim, dla przyjemności podróżowania. Na ten aspekt zwróciło uwagę 34 procent respondentów. Kolejne 28 procent wskazało na komfort użytkowania. Większość przejazdów kończy się w pobliżu domu użytkowników lub ich miejsca pracy. Hulajnogi są też wykorzystywane do dotarcia w pobliże przystanków komunikacji miejskiej. Przeciętny czas wypożyczenia hulajnóg w Polsce to 7 minut. Jednak i tu zdarzają się wyjątki, o czym świadczy najdłuższy przejazd wykonany przez użytkownika w Polsce, który miał długość aż 25 km.
Zgodnie z szacunkami Lime, użytkownicy elektrycznych hulajnóg tego operatora w Polsce zapobiegli emisji blisko 76 ton dwutlenku węgla, oszczędzając jednocześnie około 438 tys. litrów paliwa.
Jak podsumowuje statystyki Paulina Mróz, Dyrektor Lime w Polsce, Czechach i na Węgrzech,
„Ostatni rok był dla nas niezwykle intensywny, ale również bardzo udany. (…) Hulajnogi Lime na stałe wpisały się w krajobraz polskich miast i zyskały dużą popularność wśród użytkowników. Dane wskazują, że najbardziej aktywny z nich skorzystał z naszych hulajnóg aż 734 razy. Ogromnym sukcesem jest dla nas też to, jak wiele się przez ten rok nauczyliśmy – z operacyjnego punktu widzenia, ale przede wszystkim w zakresie lepszego zrozumienia potrzeb mieszkańców polskich miast oraz lokalnych władz i interesariuszy. Z ciekawością przyglądamy się dalszemu rozwojowi sektora mikromobilności i cieszymy się, że jesteśmy jego częścią.”
Rzeczywiście, elektryczne hulajnogi są w Polsce dość popularne. Oprócz Lime na terenie naszego kraju działają na przykład tacy operatorzy jak Hive, CityBee czy Blinkee City. Unikają one jednak chwalenia się wynikami finansowymi, co sugeruje, że bycie operatorem hulajnóg elektrycznych nie jest biznesem, na którym można zbić kokosy. W grunt, że są – póki porzucone hulajnogi nie tarasują ważnych przejść i nie szpecą miejskiego krajobrazu, potrafią być wartościowym sposobem na transport w mieście.
źródło: informacja prasowa