Rockstar Games prezentuje swoją platformę i rozdaje GTA: San Andreas za darmo

Dziś światło dzienne ujrzała kolejna platforma do dystrybucji gier na platformę PC. Rockstar Games Launcher, bo o nim mowa, będzie od tej pory bramą do świata gier tego producenta. Z tej okazji graczom udostępniono pierwszy tytuł – Grand Theft Auto: San Andreas. Co najlepsze, można go pobrać całkowicie za darmo.

Wydana w 2004 roku, początkowo na konsolę PlayStation, a następnie Xbox i PC GTA: San Andreas już niedługo po premierze okrzyknięta została pozycją kultową. Po dziś dzień uznawana jest za jedną z najbardziej znaczących produkcji w historii Rockstar Games, a także niekwestionowany klasyk gatunku.

Zbiegiem okoliczności moja wczesna młodość przypadła właśnie na okres, w którym debiutowała gra. Z miejsca okazała się hitem wielu podwórek, a szczęśliwi posiadacze komputera, którego parametry pozwalały na jej uruchomienie, zaczęli być odwiedzani przez kolegów znacznie częściej niż do tej pory. Dość powiedzieć, że w wielu paczkach znajomych znalazł się ktoś, kto otrzymał, na cześć głównego bohatera gry, ksywkę „CJ”.

GTA San Andreas

Jak zdobyć GTA: San Andreas za darmo?

Pora jednak otrzeć łzy nostalgii i przejść do zainstalowania gry. A można tego dokonać w bardzo prosty sposób. Wystarczy ściągnąć, ze strony Rockstar Games, program Rockstar Games Launcher. Kolejne kroki to zalogowanie się do swojego konta Rockstar, odebranie prezentu i zainstalowanie gry. Bardzo proste.

Rockstar Games Launcher

Po co Rockstar Games własna platforma?

Niektórzy zauważyli, że za startem platformy i udostępnieniem w niej tak bardzo lubianej produkcji za darmo kryje się coś więcej niż tylko chęć popularyzacji leciwego już, skądinąd tytułu. Pojawiły się domniemania, jakoby nowa platforma miała posłużyć, przede wszystkim, do wydania za jej pośrednictwem gry Red Dead Redemption 2 na komputery PC. Udostępnienie darmowej pozycji z pewnością wygeneruje na tyle duży ruch, że pozwoli po pierwsze zebrać wystarczająco dużo danych o funkcjonowaniu platformy, a po drugie sprawdzić wytrzymałość serwerów. Wszystko po to, by debiut RDR2 mógł odbyć się bez przeszkód, bijąc przy okazji wszelkie rekordy sprzedaży, co znając opinie, jakimi cieszy się konsolowa wersja gry, jest bardzo prawdopodobnym scenariuszem.

Źródło: Rockstar Games via Łowcy Gier, PPE.pl