Robert Lewandowski zareagował na doniesienia dotyczące rzekomej współpracy Huawei z rosyjskim rządem. Piłkarz rozwiązał umowę z producentem smartfonów.
Robert Lewandowski nie jest już twarzą Huawei
W internecie pojawiła się informacja, że w związku z atakami hakerskimi na rządowe strony internetowe Rosji, krajową telewizję oraz usługi powiązane z Kremlem, Huawei wydeleguje ze swoich centrów badawczych 50 tysięcy ekspertów technicznych. Mieliby oni pomóc w przeciwdziałaniu oraz reagowaniu na tego typu zorganizowane akcje.
Polski oddział Huawei postanowił zareagować na te doniesienia i opublikował krótką informację, w której określił je jako fake news.
Niedługo później kilka źródeł wskazało na to, że Robert Lewandowski zakończył współpracę z Huawei. Okazało się to prawdą, gdyż decyzję tę potwierdził menedżer piłkarza, Tomasz Zawiślak.
Otrzymaliśmy także potwierdzenie ze strony samego Huawei CBG Polska:
„Huawei CBG Polska żałuje zakończenia partnerstwa z Robertem Lewandowskim. Doceniamy naszą długoletnią współpracę i życzymy mu samych sukcesów w przyszłości. Huawei przypomina równocześnie, że publikacja Daily Mail to fake news – zawarte w niej informacje są nieprawdziwe.”
Mleko się rozlało
Huawei odcina się od zarzutów, jakoby firma miała coś wspólnego ze wspieraniem rosyjskiego rządu, a więc także – pośrednio – ataku Rosji na Ukrainę. Robert Lewandowski najwyraźniej nie chce mieć nic wspólnego z marką, którą choćby podejrzewa się o takie działania. Z pewnością ucierpiałby na tym jego wizerunek.
Trudno powiedzieć, czy sportowiec będzie chciał zastąpić współpracę z Huawei jakąś inną. Firmy technologiczne zapewne już zacierają ręce na myśl o lukratywnym kontrakcie z tak rozpoznawalną postacią. Jeśli dojdzie do zawarcia jakiejkolwiek umowy tego typu, z pewnością się o tym dowiemy.
Przy okazji warto wspomnieć, że na podobny krok – czyli zerwanie współpracy z Huawei, zdecydował się Marcin Tyszka. Poinformował o tym na swoim profilu na Instagramie.