Po recenzji tabletu BlackBerry Playbook, nabrałem dużej sympatii zarówno dla niego, jak i jego producenta – kanadyjskiej firmy Research In Motion. Urządzenie doskonale sprawdzało się jako uzupełnienie mojego telefonu komórkowego oraz towarzysz codziennej rutyny, która polega na przeglądaniu Internetu i portali społecznościowych. Niestety, niewiele osób podziela moje odczucia w stosunku do BlackBerry Playbook, a co za tym idzie, tablet nie zyskał popularności. Doprowadziło to do licznych obniżek cen urządzenia, a firmę Research In Motion, jeśli wierzyć źródłom, na które powołuje się serwis Boy Genius Report, do zastanowienia się nad sprzedażą siebie koreańskiemu Samsungowi.
Pomimo aktualnie nieprzyjemnej sytuacji, Research In Motion nie zamierza się poddać i wciąż chce walczyć z gigantami rynku tabletów internetowych. Według planów, które wyciekły do Internetu, kanadyjski koncern w kwietniu zamierza wprowadzić na rynek 7-calowy tablet BlackBerry Playbook 3G+, a w grudniu 10-calowego BlackBerry Playbooka z obsługą sieci LTE (4G).
Co więcej, już w lutym właściciele aktualnej generacji Playbooków będą mogli zaktualizować oprogramowanie swoich urządzeń do wersji 2.0, która wniesie wiele nowości, w tym dostęp do takich aplikacji, jak: e-mail, kalendarz, wiadomości, kontakty oraz do długo oczekiwanego emulatora Android App Player. Jakby tego było mało, Research In Motion pracuje nad nowym systemem operacyjnym BlackBerry 10, którego premiera spodziewana jest podczas lutowo-marcowych targów Mobile World Congress w Barcelonie. My na nich będziemy i zamierzamy poznać przyszłość RIM i BlackBerry od deski do deski. Czy wygląda ona kolorowo, czy też czarnojeżynowo?
via SlashGear