Popularny w Polsce fintech uruchamia kolejną usługę finansową. Tym razem chodzi o płatności odroczone Pay Later. Pierwsi klienci mogą już ją testować.
Pay Later od Revoluta w Polsce
W Polsce płatności odroczone nie są może mocno popularne, ale z pewnością korzysta z nich coraz więcej osób. Takie systemy jak Allegro Pay, Twisto czy PayPo mogą pochwalić się kolejnymi kamieniami milowymi. Zaczynamy przekonywać się do takiego sposobu regulowania rachunków za zakupy, co zamierza wykorzystać kolejny ważny gracz na arenie finansowej w Polsce.
Revolut wprowadza nowy produkt, działający na zasadzie płatności odroczonych. W gruncie rzeczy podobne systemy oferuje już konkurencja, więc nie dziwne, że fintech zdecydował się na taki ruch.
Jak działają płatności odroczone w Revolucie?
Pay Later umożliwia spłatę należności za zakup w trzech ratach. Wykorzystuje się w nim przyznany limit kredytowy i bierze pod uwagę zdolności zakupowe korzystającego z usługi. Ważne jest to, że system Revoluta działa w dowolnym sklepie. Raty można uruchomić przy zakupach na maksymalnie 5000 złotych, opłaconych kartą Revolut (fizyczną lub wirtualną).
Limit kredytowy może być też mniejszy. Wszystko zależy od oceny zdolności kredytowej i zakupowej klienta, którą przeprowadza fintech. Nie od razu wszyscy dostaną dostęp do skorzystania z Pay Later. Będzie o tym decydować Revolut, w przypadku każdego użytkownika indywidualnie.
Wydatek rozkładany jest na trzy miesięczne raty. Pierwsza opłacana jest z góry w momencie skorzystania z płatności odroczonej. Dwie następne przesuwane są na drugi i trzeci miesiąc. Obowiązuje opłata w wysokości 2,99% za każdą z rat. Można je też spłacić wcześniej, bez ponoszenia dodatkowych kosztów.
Przykład? Jeśli klient zrealizuje zakupy przy użyciu Pay Later na kwotę 1000 złotych, opłata wyniesie 29,90 złotych. Będzie ona dodana i rozłożona po równo przy okazji spłaty drugiej i trzeciej raty.
Płatności odroczone Revoluta mają szansę stać się ciekawą opcją zakupową dla wielu użytkowników tej platformy. Jeśli zyska popularność, fintech na pewno podzieli się jakimiś statystykami związanymi z wykorzystaniem Pay Later.