Revolut odniósł spektakularny sukces w Polsce – jako jedyny fintech zdołał zdobyć tak dużą liczbę klientów w kraju nad Wisłą. Zaufali mu jednak nie tylko mieszkańcy Polski. Firma właśnie pochwaliła się pobiciem kolejnych rekordów.
Rekordowa liczba klientów Revolut
W ubiegłym tygodniu Revolut niespodziewanie udostępnił nową wersję swojej aplikacji o numerze „10” z diametralnie zmienionym interfejsem. Wraz z nią wdrożono nowe logo. Można to uznać za „ukoronowanie” osiągnięcia 35 mln klientów na całym świecie i 3 mln w samej Polsce.
Tutaj warto zauważyć, że Revolut potrzebował zaledwie roku, aby zwiększyć liczbę klientów o kolejny milion, ponieważ próg 2 mln przekroczył w listopadzie 2022 roku. Pierwszy milion „pękł” natomiast w maju 2020 roku, zatem trzeci milion zdołano pozyskać szybciej niż drugi. Można mieć jednak pewność, że firma nie zadowoli się trzema milionami i będzie dążyła do zdobycia kolejnych użytkowników.
W całej Europie Środkowo-Wschodniej Revolut ma natomiast już ponad 10 mln klientów. Używają oni 50 mln kart (fizycznych, wirtualnych i wirtualnych ze zmiennym numerem) i miesięcznie wykonują ponad 138 mln transakcji (o 67% więcej niż średnio w ciągu poprzednich 12 miesięcy). Równie ważnymi jak Polska rynkami są też Rumunia i Węgry – w tej pierwszej również jest już 3 mln klientów, natomiast w tych drugich udało się przekroczyć liczbę 1 mln.
W Rumunii Revolut jest już w Top 3 największych banków ze względu na liczbę klientów. W Polsce natomiast Warszawa, Kraków i Wrocław znajdują się w Top 10 największych miast ze względu na liczbę klientów w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Najwięcej jest w Bukareszcie – 590 tys.
Dlaczego klienci wybierają Revolut?
Firma deklaruje również, że „miliony klientów używają Revolut jako głównego konta do codziennych płatności” – 7 z 10 transakcji kartami fizycznymi w regionie CEE dokonywanych jest w kraju (a tylko 3 za granicą). Ma to być związane z – jak wynika z badań przeprowadzonych przez Dynata – faktu, iż blisko połowa badanych w Europie Środkowo-Wschodniej preferuje banki cyfrowe (34% ceni je za elastyczność, a 12% za lepszą kontrolę nad własnymi środkami), a jedynie 12% nadal wybiera tradycyjny bank z fizycznymi oddziałami.