Tym razem na celowniku przestępców znaleźli się polscy użytkownicy Revoluta. Z wykorzystaniem odpowiednio spreparowanych wiadomości SM,S atakujący chcą zdobyć dane użytkowników, w tym nawet dane karty płatniczej czy… ich zdjęcie.
Kolejny atak z wykorzystaniem SMS-ów
Dopiero co informowaliśmy Was, że cyberprzestępcy wysyłają wiadomości do właścicieli iPhone’ów, w których to starają się skłonić nieświadome ofiary do podania danych karty płatniczej. Niestety, nie minęło sporo czasu, a dowiedzieliśmy się o kolejnym ataku. Tym razem jednak grupą, w którą wymierzony jest atak, są użytkownicy Revoluta.
Podobnie jak w przypadku wielu innych ataków phishingowych, tutaj również atakujący starają się podszyć pod prawdziwą usługę i w ten sposób zmylić potencjalne ofiary. Warto mieć na uwadze, że na pierwszy rzut oka, wiadomość może sprawiać wrażenie, jakby faktycznie podchodziła od Revolut, a to z powodu nazwy nadawcy. Podejrzenie powinna jednak wzbudzić treść SMS-a.
Należy zauważyć, że chociażby link niekoniecznie już wygląda, jakby pochodził od prawdziwego nadawcy. Mimo tego, jeśli korzystacie z omawianej usługi lub robią to Wasi znajomi, to warto ich poinformować o najnowszym ataku. Możliwe, że niektórzy nie dostrzegą, że wiadomość wygląda podejrzanie lub po prostu klikną w link przez roztargnienie.
Jak słusznie zauważa Niebezpiecznik.pl, samo kliknięcie w link nie oznacza, że od razu staniemy się ofiarą ataku i przestępcy weszli w posiadanie naszych danych. Oczywiście trzeba jeszcze wypełnić formularze, aczkolwiek najlepiej po prostu zignorować wiadomość i w ogóle nie wchodzić w otrzymany link.
Przestępcy próbują wyłudzić sporo danych od użytkowników Revoluta
Tym razem przestępcy chcą zdobyć naprawdę dużo danych od użytkowników Revoluta – m.in. imię i nazwisko, datę urodzenia, numer telefonu, dane karty płatniczej, a nawet pojawia się prośba o przesłanie aktualnego zdjęcia. Jak łatwo się domyślić, taki zestaw danych może zostać wykorzystany chociażby do wypłacenia pieniędzy z konta bankowego, a więc naprawdę należy uważać. Jeśli jednak padliście ofiarą tego ataku, to należy niezwłocznie skontaktować się z bankiem, a także poinformować Revoluta.
Miejmy nadzieję, że w przyszłości podobnych ataków będzie zdecydowanie mniej – rząd niedawno zapowiedział walkę z fałszywymi wiadomościami.