Aplikacja Retro Pod, której zadaniem było „zmienienie” iPhone’a w iPoda stała się ostatnio sporym hitem na filmach umieszczanych na TikToku. Po czym nagle zniknęła z App Store.
Retro Pod, czyli siła nostalgii
Zdecydowanie iPod był jednym z tych produktów, którym Apple zawdzięcza obecną popularność. Sprawił on, że firma z Cupertino stała się po prostu producentem modnych urządzeń. Kiedyś mnóstwo osób chciało mieć ten odtwarzacz. Obecnie jednak iPody lata świetności mają już dawno za sobą, a zeszłym roku kultowy produkt został oficjalnie uśmiercony.
Oczywiście wciąż sporo osób pamięta iPoda, a nawet młodsi, którzy nie mieli z nim styczności, często kojarzą ten produkt z logo nadgryzionego jabłka. Nic więc dziwnego, że z pomocą TikToka, aplikacja Retro Pod udająca iPoda na iPhonie nagle zyskała sporą popularność.
Filmiki, na których pojawiała się opisywana aplikacja, osiągały nawet 5 mln wyświetleń, co oczywiście przełożyło się na nagły wzrost popularności. Została ona pobrana ponad 440 tys. razy, z czego 275 tys. pobrań przypada tylko na pierwszy tydzień stycznia. Sprawiło to, że trafiła ona na 11. miejsce w App Store wśród najpopularniejszych aplikacji muzycznych w USA.
Aplikacja Retro Pod nagle zniknęła z App Store
Jak informuje serwis The Verge, aplikacja, gdy zaczęła zdobywać coraz większą popularność, nagle została usunięta z App Store. Nie jest oficjalnie potwierdzone, jaki był powód usunięcia aplikacji – jej twórca i Apple nie skomentowali tego posunięcia. Możemy jednak domyślać się, co sprawiło, że aplikacja Retro Pod wyleciała z „jedynego słusznego” sklepu na iOS.
Otóż wytyczne App Store zabraniają aplikacjom „naśladowania” produktów, do których autor nie ma prawa, szczególnie, gdy są to produkty Apple. Natomiast Retro Pod, jak już wspomniałem wspomniałem, naśladował iPoda. Warto zwrócić uwagę, że nie jest to pierwszy taki przypadek – w 2019 roku aplikacja Rewound również naśladowała iPoda, a gdy zaczęła zdobywać większą popularność, to nagle zniknęła z App Store.
Zaskakuje jednak fakt, że zarówno Retro Pod, jak i Rewound, przeszły kontrolę Apple i zostały początkowo dopuszczone do sklepu z aplikacjami. Co więcej, pierwsza z tych aplikacji otrzymała nawet kilka aktualizacji, które przecież też są weryfikowane przez firmę Tima Cooka.
Nic nie zapowiada, aby aplikacja miała wrócić. Jeśli chcemy mieć symulacje iPoda na iPhonie, to najpewniej jedyną opcją jest wydanie takiej aplikacji przez samo Apple. Wątpię jednak, aby tak się stało w najbliższych latach.
Może więc planowane zmuszenie firmy do dopuszczenia innych sklepów z aplikacjami na iPhonie to całkiem dobry pomysł. Przypomina, że aplikacja udająca iPoda, z której możemy skorzystać przez przeglądarkę internetową, wciąż jest dostępna.
