Mały iPhone 12 Mini jest tym, czego chcieli fani niewielkich smartfonów od dawna. Obecnie wśród urządzeń na Androidzie nie ma żadnej konkurencji. Redmi zastanawia się jednak, czy wystawić do walki własnego zawodnika wagi koguciej.
Dziś małe smartfony ma tylko Apple
Prawda jest taka, że jeśli ktoś wymaga od wydajnego smartfona naprawdę kompaktowych rozmiarów i nie chce mieć problemów z sięganiem kciukiem w górne partie wyświetlacza, to nie ma co szukać urządzenia wśród „androidów”. Odkąd Sony porzuciło ideę produkowania małych Xperii, żaden producent nie wziął się na poważnie za ten porzucony fragment rynku.
Oczywiście za kompaktowymi rozmiarami idą pewne kompromisy – zwłaszcza pod względem czasu działania. Wyposażając iPhone’a 12 Mini w niemal taką samą specyfikację jak podstawową wersję iPhone’a 12, Apple skazało malucha na wieczny niedobór energii. Bateria w tym urządzeniu to marne 2227 mAh, nie dające większych nadziei na pełny dzień korzystania z urządzenia z daleka od gniazdek sieciowych.
Redmi może jeszcze namieszać
Bez względu na wyzwania i problemy, jakie niesie ze sobą produkcja niewielkich smartfonów, Redmi jest producentem, który może podjąć rękawicę rzuconą przez Apple, gdy firma zaprezentowała iPhone’a 12 Mini.
Jak zauważyli redaktorzy TechRadar, Lu Weibing, dyrektor generalny Redmi na Chiny, podzielił się na portalu społecznościowym Weibo taką myślą:
Redmi chce produkować [smartfony] mini, ale pojemność baterii/jej cykl pracy będą bardzo ograniczone.
Trudno stwierdzić, czy Weibing po prostu dzieli się tylko swoimi spostrzeżeniami na temat małych smartfonów, usprawiedliwia się, dlaczego nie ma takich w ofercie Redmi, czy w pewnym sensie przygotowuje fanów marki, by nie oczekiwali po małym smartfonie tego producenta zbyty wiele.
Osobiście nie jestem przekonany, by dyrektor Redmi w tych słowach zapowiadał nadejście kompaktowego telefonu. Z pewnością jednak chętnie zobaczyłbym na rynku więcej urządzeń, które nie ciążyłyby tak w dłoni i nie zajmowały ćwierć blatu po położeniu smartfona na biurku.