Różne są wymagania osób poszukujących dobrych słuchawek Bluetooth – jedni chcą, żeby dźwięk był znakomity i są gotowi wydać grube pieniądze na technologię redukcji szumów otoczenia, inni zaś nie chcą wydawać dodatkowych środków na… właściwie nic ponad komfort obcowania z pchełkami, które nie są połączone żadnym kablem. W tym drugim scenariuszu sprawdzą się nowe Redmi AirDots S.
Słuchawki Redmi AirDots są nam znane – model z ubiegłego roku rozgościł się na sklepowych półkach i jest jednym z pierwszych wyborów osób, które nigdy nie miały w uchu pchełki TWS (True Wireless). Jest tak z jednego powodu: są po prostu tanie. Za około 80-90 zł dostaniemy je w wielu miejscach, i choć nie są wysokiej jakości, w licznych wypadkach okazują się wystarczające. Następny model jest odrobinę lepszy.
Redmi AirDots S – budżetowe słuchawki TWS
W porównaniu do aktualnych Redmi AirDots, nie zmieni się aż tak dużo. Xiaomi oferuje teraz płynne przełączanie się między trybem mono i binauralnym. Wciąż będą łączyć się ze źródłem dźwięku przez Bluetooth 5.0, ale zyskają nowy tryb dla graczy, który obniży opóźnienia w przesyłaniu dźwięku. Włączymy go potrójnym tapnięciem w dotykowy panel na słuchawce.
Budsy nie zmieniły wagi – to nadal 4,1 g, więc nie ma strachu o to, że będą ciążyć w uchu. Najwyraźniej zdecydowano na zainstalowanie takich samych przetworników – 7,2 mm, ale zamontowano nowy układ przetwarzający muzykę: Realtek RTL8763BFR. Być może to wymusiło drobną różnicę w wymiarach: 26,65×16,4×21,6 mm. Etui ładujące ma wymiary 62×40×27,2 mm i waży 35,4 g. Słuchawki są odporne na zachlapania zgodnie z normą IPX4.
Bateria 40 mAh w każdej ze słuchawek zapewnia około 4 godziny pracy na jednym ładowaniu, zaś etui 300 mAh zapewnia przedłużenie tego czasu o kolejne 12 godzin.
W Chinach Redmi AirDots S są już dostępne w cenie 99,9 juanów (~60 zł). Spodziewamy się, że po premierze w Polsce nie będziemy musieli wydać na nie więcej niż 100 zł. W tej cenie najpewniej wciąż będą otwierać zestawienia najczęściej polecanych słuchawek True Wireless.