Xiaomi. Niby taka egzotyczna marka, a zdobywa serca i portfele klientów na całym świecie w niesamowicie szybkim tempie. Widać to było przed rozpoczęciem oficjalnej dystrybucji w naszym kraju, a aktualnie rzuca się w oczy jeszcze bardziej. Dosłownie na każdym kroku widzę sporo dyskusji na temat smartfonów Xiaomi i argumentów za nimi przemawiających. Co ciekawe, z większością z nich się zgadzam. Piszę o tym, bowiem właśnie dziś przybliżę Wam jeden z telefonów tej chińskiej firmy – Xiaomi Redmi Note 3 Pro, który jest najciekawszą smartfonową propozycją w swojej klasie.
Gdy Xiaomi oficjalnie wchodziło do Polski, zastanawiałam się długo czy to cokolwiek zmieni. Tymczasem szybko doszłam do wniosku, że na konkretnych półkach cenowych trudno jest rywalizować z modelami Xiaomi. Redmi 3S jest świetnym budżetowcem, o czym wkrótce przeczytacie w recenzji przygotowanej przez Damiana. Xiaomi Mi 5 z kolei jest rewelacyjnym przykładem tego, że flagowiec nie musi kosztować majątku, do czego przekonywał w recenzji Tomek. Ja na tapetę wzięłam średniaka, Xiaomi Redmi Note 3 Pro, którego… uważam za najciekawszy smartfon w cenie do 1000 złotych. Zwłaszcza, gdy mówimy o modelu w mocniejszej konfiguracji, sprowadzonym na własną rękę.
Wystarczy nam tu prosta matematyka. W x-kom Redmi Note 3 Pro dostępny jest za 999 złotych w wariancie 2GB RAM i 16GB pamięci wewnętrznej. Niech wystarczy Wam fakt, że smartfon ten w wersji mocniejszej, tj. z 3GB RAM i 32GB pamięci, sprowadzony bezpośrednio z Chin (z 2-letnią gwarancją realizowaną w Polsce oczywiście), kosztuje ok. 735 złotych (~905 złotych z podatkiem). Miejcie jednak na uwadze fakt, że sprzedawany w Polsce wariant jest globalną wersją smartfona, a nie chińską. Wiąże się to z kilkoma istotnymi szczegółami, jak nieco inne wymiary fizyczne (polski: 152 x 76 x 7,8 mm, chiński: 150 x 76 x 8,65 mm; obie wersje dostarczane są w różnej wielkości pudełkach) oraz, jeszcze ważniejsza, obsługa LTE B20 (800MHz). Warto wziąć to pod uwagę, zastanawiając się nad kupnem Redmi Note 3 Pro.
A skoro już w przydługim wstępie zdradziłam Wam, że Redmi Note 3 Pro zdecydowanie warty jest zainteresowania, postaram się ten temat rozwinąć w dalszej części recenzji, do przeczytania której serdecznie zapraszam.
Parametry techniczne Xiaomi Note 3 Pro:
- 5,5-calowy ekran IPS o rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli,
- sześciordzeniowy Snapdragon 650 (2 x ARM Cortex A72 1,8GHz i 4 x ARM Cortex A53) z Adreno 510,
- 2GB RAM,
- 16GB pamięci wbudowanej,
- Android 6.0.1. Marshmallow z MIUI 8.0.4.0,
- WiFI 802.11ac,
- Bluetooth 4.0,
- GPS,
- dual SIM,
- LTE,
- aparat 16 Mpix z f/2.0,
- kamerka 5 Mpix z f/2.0,
- akumulator o pojemności 4050 mAh,
- wymiary: 152 x 76 x 7,8 mm,
- waga: 165 g.
Cena Xiaomi Redmi Note 3 Pro w momencie publikacji recenzji w oficjalnej polskiej dystrybucji kosztuje 999 złotych. Z Chin ten sam wariant można sprowadzić za ok. 630 złotych (~775 złotych z podatkiem).
Wzornictwo, jakość wykonania
Zupełnie przypadkowo zdarzyło się, że jednego dnia do testów otrzymałam Redmi Note 3 Pro z polskiej dystrybucji (rano) i chińskiej (wczesnym popołudniem). Ucieszyłam się z tego powodu nie tylko dlatego, że mogłam porównać dwie wersje tego samego urządzenia (2GB/16GB vs 3GB/32GB), ale również przez wzgląd na fakt, że oba smartfony dostałam w dwóch różnych wersjach kolorystycznych. W moje ręce przywędrował złoty model z naszego kraju i srebrny – z daleka. Początkowo trudno było mi się zdecydować, która podoba mi się bardziej, bo obie znajdą swoich zwolenników, ale jednak ode mnie delikatne wskazanie na wersję złotą (choć nigdy złote telefony jakoś szczególnie nie robiły na mnie wrażenia). Oczywiście należy mieć na uwadze, że złoty jest tu zarówno tył, jak i front – podobnie jest w białym modelu, którego i tył, i przód, jest biały. W sprzedaży dostępna jest jeszcze wersja szara z czarnym przodem, która zapewne sporej części z Was spodobałaby się najbardziej.
Obudowa Redmi Note 3 Pro wykonana została prawie w całości z aluminium. Prawie, bo anteny należało ukryć pod tworzywem, które nie będzie zakłócało ich pracy, przez co w górnej i dolnej części telefonu mamy plastikowe wstawki. Są na tyle estetyczne, że trudno powiedzieć na ich temat cokolwiek negatywnego. Zwłaszcza, że nie odstają ani nie są powodem powstawania sporej wielkości szczelin pomiędzy aluminiową a plastikową częścią obudowy, co przecież często ma miejsce przy takich połączeniach.
Smartfon, pomimo 5,5-calowego ekranu, nieźle leży w dłoni. Wszystko za sprawą obłych krawędzi, które sprawiają, że Redmi Note 3 Pro idealnie dopasowuje się do kształtu ręki. Jasne, do tak dużego wyświetlacza należy się przyzwyczaić, ale to, jak skonstruowana jest bryła smartfona, według mnie wyłącznie nam w tym pomaga.
Obudowa mieni się w świetle, a jednocześnie nie zbiera odcisków palców i nie rysuje się – przez cały czas trwania testów nie udało mi się zebrać żadnej, nawet mikroryski. Dość niefortunne wydaje się umieszczenie okrągłego skanera odcisków palców bezpośrednio pod okrągłym obiektywem aparatu o podobnych wymiarach, bo czasem może się Wam zdarzać tak, że zamiast w czytnik, będziecie celować w aparat, tym samym brudząc go przez odciśnięcie na nim swojego palca.
A skoro już jesteśmy przy tyle telefonu, między obiektywem aparatu, który znajduje się delikatnie pod taflą obudowy, a skanerem linii papilarnych, umieszczona została podwójna, dwukolorowa dioda LED. Z kolei na dole mamy głośnik mono, którego umiejscowienie, niestety, może pozostawiać wiele do życzenia.
Na froncie telefonu, nad ekranem, mamy głośnik do rozmów telefonicznych, obiektyw kamerki przedniej, diodę powiadomień oraz czujnik natężenia światła. Poniżej ekranu umieszczone zostały przyciski wirtualne, na szczęście podświetlane. Ramki przy krawędziach są relatywnie wąskie, natomiast nad i pod ekranem już zdecydowanie szersze – wpływ na to ma zastosowanie dotykowych przycisków pod ekranem i jednocześnie chęć zachowania symetrii góry względem dołu.
Jeszcze szybki rzut oka na krawędzie. Na prawej mamy przyciski do regulacji głośności i włącznik. Wszystkie są idealnie osadzone w obudowie – nie ma mowy o żadnych luzach, a co za tym idzie – dyskomforcie płynącym z korzystania z nich. Na dolnej krawędzi znalazł się port microUSB i mikrofon. Prawy bok skrywa w sobie szufladkę, do której możemy zamontować dwie karty SIM lub kartę SIM i microSD; niestety, mamy tu slot hybrydowy, a sam dual SIM jest standby (nie, nie aktywny). Na górnej krawędzi telefonu znajdziemy drugi mikrofon, 3.5 mm jack audio oraz port podczerwieni. I to wszystko.
Podsumowując, Xiaomi Redmi Note 3 Pro wygląda naprawdę dobrze i oferuje jeszcze lepszą, naprawdę świetną jakość wykonania. Niezależnie od wersji kolorystycznej wydaje mi się, że jest to telefon, który może się spodobać różnym grupom – zarówno społecznym, ale i wiekowym.
Spis treści:
1. Wstęp. Wideorecenzja. Wzornictwo, jakość wykonania
2. Wyświetlacz. Działanie, oprogramowanie
3. Zaplecze komunikacyjne. Głośnik. Czytnik linii papilarnych. Bateria
4. Aparat i przykładowe zdjęcia. Podsumowanie
Smartfon do testów dostarczył x-kom