TP-Link Neffos X1 był dla mnie świetnym przykładem, że w niskiej cenie da się stworzyć urządzenie, które prezentuje się i działa bardzo dobrze. Jak to wygląda z nieco większym (i droższym) modelem z dopiskiem „Max”? Czy również jest to sprzęt wart naszej uwagi? Zobaczcie sami.
Specyfikacja techniczna
- 5,5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości Full HD, czyli 1920×1080 pikseli (ppi=401), 2.5D,
- ośmiordzeniowy procesor MediaTek Helio P10 z Mali-T860 MP2,
- 3GB RAM,
- Android 7.0 Nougat,
- 32GB pamięci wewnętrznej,
- aparat 13 Mpix (Sony IMX258) z PDAF i podwójną diodą doświetlającą,
- kamerka 5 Mpix,
- dual SIM,
- LTE,
- GPS,
- WiFi,
- Bluetooth,
- slot kart microSD do 128GB,
- port microUSB,
- akumulator o pojemności 3000 mAh,
- czytnik linii papilarnych,
- wymiary: 152,8 x 76 x 7,75 mm,
- waga: 148 gramów.
Cena w momencie publikacji: 899 złotych.
Wideorecenzja Neffosa X1 Max
Obudowa i wyświetlacz
Pamiętacie recenzję TP-Link Neffos X1? Szczerze mówiąc mając przed sobą obecnie recenzowany smartfon z dopiskiem „Max” przy nazwie mógłbym w całości przekopiować akapity opisujące obudowę, ponieważ oba smartfony wyglądają identycznie. No może prawie identycznie – trochę inne są wymiary (152,80 x 76,00 x 7,75 mm, czyli ponad centymetr dłuższy i pół centymetra szerszy od „zwykłego” Neffosa X1), a przy złączu microUSB zostały dodane dwie śrubki.
Na tyle znajdziemy aparat o matrycy 13 Mpix, dwie diody doświetlające oraz skaner linii papilarnych. Wszystkie te wymienione elementy są umieszczone na lekko odstającej od reszty obudowy wstawce z metalu. Cały tył z resztą też w większości jest wykonany z tego materiału, jedynie od góry i od dołu umieszczono wstawki z tworzywa sztucznego, poprawiające działanie wbudowanych anten i modułów. Na „pleckach” Neffosa X1 Max znajdziemy jeszcze tylko kilka symboli, napisów i znaków towarowych w dolnej części, poza tym nic więcej producent tu już nie umieścił.
Na prawej krawędzi umieszczono klawisze głośności i zasilania, natomiast po przeciwległej stronie tackę na karty SIM i microSD. Warto powiedzieć, że urządzenie może obsługiwać jednocześnie dwie karty nanoSIM lub jedną kartę nanoSIM i jedną microSD – wybór należy do użytkownika. Na lewym boku znajdziemy również mało spotykany w androidowych smartfonach dodatek – suwak, który pozwala wyciszyć dźwięki urządzenia bez konieczności „grzebania” w ustawieniach. Niby mały, prosty dodatek, a cieszy i często ułatwia obsługę.
Od góry swoje miejsce znalazło złącze słuchawkowe oraz mikrofon, z kolei od dołu mamy złącze microUSB, wspomniane już dwie śrubki oraz mikrofon. Jest też głośnik multimedialny. Na pierwszy rzut oka zdawałoby się, że mamy do czynienia z głośnikami stereo, jednak tylko zza zaślepki po prawej stronie wydobywają się dźwięki.
Na przodzie znajdziemy klawisze funkcyjne umieszczone pod ekranem, nad nim natomiast głośnik multimedialny, aparat frontowy o matrycy 5 Mpix, kilka czujników oraz kolorową diodę powiadomień.
Front w większości (76% całej powierzchni) zajmuje jednak 5,5-calowy wyświetlacz Full HD (1920×1080 pikseli), co przekłada się na zagęszczenie na poziomie 401ppi. Jest to całkowicie wystarczająca wartość do komfortowego korzystania z urządzenia bez konieczności „podziwiania” poszarpanych czcionek czy niedokładnie zaokrąglonych krawędzi ikon.
Wyświetlacz charakteryzuje się dobrze nasyconymi kolorami, całkiem niezłą czernią, jedynie biel jest trochę przekłamana. Biorąc jednak pod uwagę cenę urządzenia myślę, że pod względem kolorów ekran wypada świetnie. Oprócz tego mogę powiedzieć, że kąty widzenia są bardzo dobre, jasność minimalna na tyle niska, że nie zostaniemy oślepieni w środku nocy, jedynie maksymalna wartość mogłaby być nieco wyższa – w pełnym słońcu pojawiają się małe trudności z odczytywaniem treści ze smartfona.
Warto dodać, że ekran jest pokryty zaokrąglonym na krawędziach szkłem hartowanym Corning Gorilla Glass 2,5D.
Cała bryła smartfona prezentuje się moim zdaniem bardzo dobrze, a telefon pewnie leży w dłoni. Neffosa X1 Max należy również pochwalić za jakość materiałów i spasowanie obudowy, ponieważ w konstrukcji nie znajdziemy żadnych luzów, nic nie skrzypi i się nie ugina.
Spis treści:
1. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
2. Działanie, oprogramowanie, skaner linii papilarnych
3. Aparat. Bateria. Podsumowanie
Smartfony z serii Neffos znajdziecie oczywiście w Komputroniku.