Działanie, oprogramowanie
Spójrzmy prawdzie w oczy – smartfony z serii Galaxy J nigdy nie były przeznaczone dla wymagających użytkowników. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że ich główną grupą docelową byli użytkownicy mniej świadomi nowych technologii, a być może również zaczynający swoją przygodę ze smartfonami. Nie inaczej jest tym razem, choć akurat Galaxy J5 2017 podczas typowego użytkowania po prostu daje radę.
Za poprawne działanie urządzenia odpowiada połączenie ośmiordzeniowego procesora Exynos 7870 1,6 GHz z 2 GB RAM oraz systemu Android w wersji 7.0 Nougat. Jasne, nie są to topowe podzespoły, ale musicie uwierzyć mi na słowo (a jeśli nie chcecie, to nie pozostaje Wam nic innego, jak zajrzeć do wideorecenzji z początku wpisu), że Galaxy J5 2017 do podstawowych zadań sprawdza się dobrze. Aplikacje otwierają się umiarkowanie szybko, całość działa w miarę płynnie – nic tu się nie zawiesza, nie muli. Jedyną niedogodnością, jaką napotkamy korzystając z tego smartfona, jest dłuższe włączanie aplikacji od zera oraz czasem przeładowanie się aplikacji z pamięci RAM, której jest tu tyko 2 GB.
Pograć w wymagające gry – pogramy. Z takimi produkcjami, jak Asphalt 8: Airborne czy Real Racing 3, testowany sprzęt dawał sobie radę i, o czym warto wspomnieć, jego obudowa nie nagrzewała się podczas dłuższej rozgrywki.
Benchmarki
AnTuTu: 44575
Quadrant: 15402
GeekBench 4:
single core: 733
multi core: 3699
3DMark:
Ice Storm: 7441
Ice Storm Extreme: 5545
Ice Storm Unlimited: 8254
Oprogramowanie
Samsung Galaxy J5 2017 jest kolejnym smartfonem w ofercie tego koncernu, który oferuje odświeżoną nakładkę Samsung Experience, a nie TouchWiz (aczkolwiek wciąż są ze sobą mocno mylone). Oznacza to głównie, że przejście do wszystkich aplikacji znajdujących się na smartfonie, odbywa się poprzez wykonanie gestu przesunięcia palcem w dół lub w górę w dowolnej części ekranu głównego.
Z mojego punktu widzenia pozytywny jest fakt, że mimo tego, że Galaxy J5 2017 nie należy do najważniejszych smartfonów w portfolio Samsunga, mimo wszystko oferuje szereg funkcji, które znamy m.in. z jego flagowców. Oto najważniejsze funkcje w interfejsie tego produktu:
- WiFi w trybie adaptacyjnym: przełącza na dane sieci komórkowej, gdy połączenie WiFi staje się niestabilne lub stracimy zasięg; WiFi Direct,
- tryb nie przeszkadzać,
- możliwość zmiany powiększenia ekranu, rozmiaru czcionki i jej stylu,
- tryb ekranu standardowy lub ułatwienia (prosty układ, większe elementy, etc.),
- możliwość zmiany tapety i motywów,
- połączenie inteligentne – funkcja odpowiedzialna za rozpoznawanie numerów telefonów spamowych,
- tryb obsługi jedną ręką,
- możliwość korzystania z dwóch aplikacji w dwóch oknach obok siebie – wystarczy dłużej przytrzymać przycisk ostatnich aplikacji,
- bezpośrednie połączenie – przybliż telefon do ucha, aby połączyć się z kontaktem, którego wiadomość lub numer znajdują się na ekranie,
- inteligentne powiadomienie – po podniesieniu telefon zacznie wibrować,
- łatwe wyciszenie – aby wyciszyć połączenia przychodzące i alarmy, wystarczy odwrócić telefon ekranem do dołu,
- szybki telefon/wiadomość – w aplikacji telefon, kontakty lub wiadomość wystarczy przesunąć palcem w lewo, by zadzwonić do danego kontaktu lub w prawo, by wysłać wiadomość,
- klonowanie aplikacji, czyli możliwość korzystania z dwóch oddzielnych kont dla tej samej aplikacji. Działa w przypadku Facebooka, Messengera oraz Skype,
- udostępnianie bezpośrednie z panelu udostępnienia wewnątrz dowolnej aplikacji,
- Knox.
Szkoda, że Samsung wciąż nie zdecydował się na zaimplementowanie opcji wybudzania ekranu dwuklikiem – w momencie, w którym nie mamy do dyspozycji ani diody powiadomień, ani Always on Display, byłoby to bardzo przydatne rozwiązanie. Na szczęście jednak, gdy telefon leży na płaskiej powierzchni to, czy przyszło nam jakieś powiadomienie, możemy sprawdzić klikając w przycisk Home.
Zaplecze komunikacyjne:
- LTE / jakość rozmów: zasięg sieci komórkowej całkowicie w porządku – nie odbiega od normy; jakość połączeń również bez zarzutu – za każdym razem byłam dobrze słyszana przez rozmówców, a i ja ich słyszałam OK,
- dual SIM: zwykły, a nie hybrydowy; standby, co oznacza, że gdy prowadzimy rozmowę na jednym numerze, dzwoniący na drugi numer otrzyma informację, że jesteśmy poza zasięgiem. Można ustawić przekierowanie z jednego numeru na drugi, dzięki opcji „dwie karty SIM zawsze włączone”, ale nie zawsze chce to działać poprawnie i nie zastąpi aktywnego dual SIM,
- GPS, NFC, WiFi, Bluetooth: brak problemów,
- microUSB: dziwi trochę obecność starszego standardu zamiast USB typu C, ale chyba na razie musimy pogodzić się z faktem, że microUSB cały czas jest bardzo popularne i trudno będzie je wykorzenić z rynku. Port można wykorzystać do ładowania, kopiowania danych pomiędzy smartfonem a laptopem,
- microSD: z racji tego, że Galaxy J5 2017 oferuje tylko 16 GB pamięci wewnętrznej (z czego do wykorzystania przez nas zostaje tylko 11 GB), istotny jest fakt, że możemy ją rozszerzyć dzięki slotowi kart microSD. Co najważniejsze, slot nie jest hybrydowy, co oznacza, że jednocześnie możemy korzystać z dwóch gniazd nanoSIM i dodatkowo microSD – a to bardzo cieszy, bo rozwiązanie to jest dość rzadko spotykane.
Test pamięci systemowej – AndroBench:
– szybkość ciągłego odczytu danych: 201,34 MB/s,
– szybkość ciągłego zapisu danych: 45,89 MB/s,
– szybkość losowego odczytu danych: 24,18 MB/s,
– szybkość losowego zapisu danych: 9,33 MB/s.
Głośnik
Podobnie jak w smartfonach z tegorocznej serii Galaxy A (testowaliśmy Galaxy A3 2017 i Galaxy A5 2017), także i tutaj głośnik umieszczony został w dość nietypowym miejscu, bo w górnej części prawej krawędzi. Czy to źle? Wprost przeciwnie – takie umieszczenie sprawia, że bardzo trudno jest zagłuszyć wydobywający się z niego dźwięk. Gdy telefon leży na płaskiej powierzchni czy trzymamy go w dłoniach, nie ma fizycznej możliwości, by nasz palec powędrował w jego stronę, o co nie trudno w momencie, gdy głośnik jest na dole (czy z tyłu, w przypadku, gdy telefon chcemy położyć). Więc choć początkowo do głośnika na krawędzi można podchodzić z dystansem i zdziwieniem, po chwili okazuje się, że w tym szaleństwie jest metoda.
Sama jakość dźwięku też nie rozczarowuje – powiedziałabym nawet, że jest bardzo dobra. Spora w tym zasługa maksymalnej głośności, która do najgłośniejszych wcale nie należy. Ale coś za coś. Mimo wszystko jednak dźwięk jest na tyle donośny, że trudno jest przeoczyć dźwięk rozmowy przychodzącej czy innych powiadomień, a przecież to właśnie głównie o to w tym wszystkim chodzi.
Tak samo, jak w innych nowych smartfonach Samsunga, także i tutaj nie znajdziemy samsungowego odtwarzacza muzyki, ale bez problemu możecie go pobrać z Galaxy Apps. I zdecydowanie polecam to zrobić i korzystać z niego zamiast preinstalowanej tu aplikacji Muzyka Play. W ustawieniach dźwięku natomiast znajdziemy equalizer, dzięki któremu możemy w znacznym stopniu dopasować odtwarzany dźwięk pod własne preferencje.
Jakość dźwięku na słuchawkach oceniam pozytywnie.
Spis treści:
1. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
2. Działanie, oprogramowanie. Zaplecze komunikacyjne. Głośnik
3. Czytnik linii papilarnych. Czas pracy. Aparat. Podsumowanie
Smartfon do testów dostarczył Komputronik – dzięki!