APARAT
LG X Power 2 oferuje dwa aparaty: tylny 13 Mpix oraz przedni 5 Mpix z szerokokątnym obiektywem, oba wsparte diodami doświetlającymi. Pierwszą rzeczą jednak, z jaką stykamy się przy fotografowaniu telefonem, jest oczywiście sama aplikacja, która w tym przypadku została uproszczona do absolutnego minimum. Mamy w opcjach kilka filtrów, HDR i… to by było na tyle. Przejrzysty interfejs i bardzo prosta obsługa, chociaż moim zdaniem mogło się tu pojawić więcej trybów, takich jak manualny czy panorama. Największym bajerem pozostaje użycie szerokokątnego obiektywu przy kamerce przedniej. Idealnie sprawdzi się on przy robieniu grupowego selfie czy też w chwili, w której będziemy chcieli zrobić fotografię nie tylko sobie, a również czegoś w tle, dajmy na to wspaniałego, barokowego budynku.
Teraz przejdźmy do praktyki. Telefon bez zająknięcia ustawia ostrość, a kolejne fotografie możemy wykonywać prawie natychmiastowo, jedno po drugim, chyba że włączymy wcześniej HDR, to wówczas naturalnie cały proces nieco się wydłuży. Sama jakość zdjęć oraz filmów w dobrych warunkach oświetleniowych jest dobra. Odwzorowanie barw naprawdę świetne, aczkolwiek ostrość niektórych fotografii mogłaby być lepsza. Czasami po powiększeniu można było dostrzec znaczne nieostrości. W nocy z kolei jakość drastycznie spada, a co gorsza zdjęcia wychodzą stanowczo za ciemne. Przy cenie X Power 2 spodziewałem się więcej w tym temacie, tymczasem się zawiodłem. Przynajmniej przedni aparat nadrabia w słabych warunkach oświetleniowych, ratując się w tych wymagających sytuacjach diodą doświetlającą.
Galeria zdjęć wykonanych LG X Power 2:
BATERIA
LG X Power 2 to prawdziwy długodystansowiec, któremu nie jest straszny dzień z daleka od ładowarki. Przy używaniu LTE, udostępnianiu internetu, korzystaniu z GPS, graniu, streamingu muzyki oraz odbywaniu wielu rozmów, koreański „średniak” notował czasy na włączonym ekranie (SoT – Screen-on-Time) na poziomie 6-9,5 godziny, a przy WiFi był nawet w stanie osiągnąć 10 godzin. W praktyce oznacza to dzień bardzo intensywnej pracy na jednym ładowaniu. Przez moje dłonie przewinęło się naprawdę sporo smartfonów, jednak niewiele z nich byłem w stanie używać w pełni przez całe 24 godziny bez wspomagania urządzenia powerbankiem. Słowa uznania dla Koreańczyków i baterii 4500 mAh. Zwłaszcza, że dla przeciętnego użytkownika oznacza to 2-3 dni bez konieczności ładowania telefonu.
Znakomity czas pracy i spora pojemność baterii nie zostały okupione długim czasem ładowania. Dzięki wsparciu dla technologii szybkiego ładowania Fast Charge (9V/1,8A; 5V/1,8A) X Powera naładujemy w 100% w niewiele ponad dwie godziny. Gdyby tego było mało, tym modelem możemy podładować również inne. Czy można by było chcieć czegokolwiek więcej w tej kategorii od telefonu?
PODSUMOWANIE
LG X Power 2 to porządny „średniak”, chociaż przy swojej cenie nie wyróżnia się absolutnie niczym więcej niż długim czasem pracy. Najbardziej brakuje skanera linii papilarnych, lepszego głośnika multimedialnego, aparatu głównego, który po prostu poradziłby sobie w nocy oraz diody powiadomień. W ogólnym rozrachunku nie wolno zapomnieć o bardzo dobrej kulturze pracy, pełnym wyposażeniu z zakresu łączności (jest nawet NFC czy radio FM), znakomitym czasie pracy, możliwości ładowania innych urządzeń czy dobrze leżącej w dłoni obudowie. Dla osób szukających „długodystansowca”, recenzowany model będzie ciekawą propozycją, jednak dopiero wtedy, kiedy jego cena spadnie. Za prawie 1000 złotych można już znaleźć bardziej kompletne propozycje. Ewentualnie X Power 2 ma sens jako telefon w ofercie abonamentowej.
Kontrpropozycje dla X Power 2 z porównywalnymi czasami pracy:
- Asus Zenfone 3 Laser ZC533KL – średniopółkowy model z ekranem 5,5″ Full HD, Snapdragonem 430, dual SIM, baterią 4100 mAh,
- Lenovo K6 Note – ciekawa propozycja z baterią 4000 mAh oraz przyzwoitymi aparatami,
- Xiaomi Redmi Note 4 – chiński smartfon z niezłymi podzespołami, dual SIM, baterią 4100 mAh i przeciętnymi aparatami.
Jeżeli szukacie czegoś ze stajni LG, a nie zależy Wam szczególnie na baterii, to warto zainteresować się LG K10 (2017).
Spis treści:
- Wideorecenzja. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
- Działanie, oprogramowanie. Zaplecze komunikacyjne. Jakość dźwięku
- Aparat. Bateria. Podsumowanie
Smartfon do testów dostarczył Komputronik.