APARATY
Na tyle HTC One A9s umieszczono aparat o matrycy 13 Mpix wraz z pojedynczą diodą LED. Pozwala on na wykonanie całkiem przyzwoitych fotografii, lecz nie do końca idealnych. Najbardziej rzuca się w oczy dość mocna ziarnistość zdjęć, szczególnie przy nieco gorszym lub sztucznym świetle. Na moje oko mogłyby być nieco cieplejsze kolory w trybie automatycznym, ale to możemy już ręcznie dostosować. Zdjęcia przy dobrym świetle są całkiem zadowalające, niestety przy słabszym oświetleniu nie możemy oczekiwać cudów.
Całkowicie nie przypadła mi do gustu kamerka frontowa zamontowana w HTC One A9s. Mamy tu do dyspozycji 5-megapikselowa matrycę, która wykonuje bardzo przeciętne fotografie ze sporą ilością szumów i małą szczegółowością. Dodatkowo soczewka aparatu frontowego jest bardzo „wąska”, więc musimy się sporo nagimnastykować, jeśli chcemy zrobić selfie w kilka osób. Jedyne, do czego nie mogę się przyczepić, to odwzorowanie kolorów, które stoi tu naprawdę na wysokim poziomie.
Pozytywnie zaskakuje natomiast aplikacja aparatu. Jest ona bardzo intuicyjna, a poza tym mamy do dyspozycji kilka różnych trybów i funkcji, które pozwalają maksymalnie dostosować wykonywane przez nas zdjęcia. Część z nich jest całkiem zwyczajna, jak upiększanie twarzy lub panorama, ale znalazły się także bardziej „niestandardowe”. Jest to Zoe, która pozwala nam wykonać kilkusekundowe filmy oraz Hyperlapse, czyli bardziej zaawansowane rejestrowanie filmu z możliwością korekcji szybkości.
Najbardziej i tak cieszy mnie obecność trybu profesjonalnego. Możemy w nim dostosować niemal każdy element naszych fotografii, dzięki czemu fani bardziej zaawansowanej mobilnej fotografii powinni być zadowoleni.
BATERIA
Mimo niezbyt pojemnego akumulatora (mamy tu zaledwie 2300 mAh), HTC One A9s całkiem dobrze radzi sobie przy codziennym użytkowaniu. Przy cały czas włączonym internecie (mniej więcej pół na pół transmisja danych i Wi-Fi) oraz automatycznej jasności ekranu jesteśmy w stanie uzyskać wyniki na poziomie 3,5 do 4 godzin na włączonym wyświetlaczu (SoT). Jest to jak dla mnie dość dobry wynik, który pozwoli na jeden dzień pracy z urządzeniem. Oczywiście, gdy intensywniej korzystamy ze smartfona, to bateria rozładuje się szybciej, ale przy bardziej oszczędnym użytkowaniu (na przykład z włączonymi trybami oszczędzania energii, które producent zaimplementował do systemu) możemy ładować smartfona co dwa dni. Mi się to dwa razy udało… ;)
PODSUMOWANIE
HTC One A9s jest bardzo dobrym smartfonem, który charakteryzuje się, przede wszystkim, płynnością działania systemu oraz świetnie wykonaną obudową i rewelacyjnie działającym skanerem linii papilarnych. Urządzenie można pochwalić za przyzwoity akumulator oraz dobrze „wyposażoną” aplikację aparatu. Same aparaty już, niestety, nie są takie rewelacyjne – wykonywane tym urządzeniem fotografie mają sporą ilość szumów i słabe nasycenie kolorów. Dodatkowo aparat frontowy ma wąski kąt widzenia, przez co trudniej o dobre selfie. Osobiście brakuje mi również dodatków do multizadaniowości, które rozszerzyłyby funkcjonalność smartfona.
Ogólnie jednak, biorąc pod uwagę cenę urządzenia, która wynosi 1199 złotych, mogę z czystym sumieniem polecić to urządzenie. A co Wy myślicie o HTC One A9s? Jestem ciekaw Waszej opinii.
Spis treści:
1. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
2. Działanie, oprogramowanie. Czytnik linii papilarnych
3. Aparat. Bateria. Podsumowanie