Recenzja Homtom HT17 – smartfona za niecałe 400 złotych z LTE

Budżetowiec z dual SIM dla najmniej wymagających

DZIAŁANIE, OPROGRAMOWANIE

Homtom HT17 jest napędzany 64-bitowym układem Mediatek MT6737. Moc dostarczają cztery rdzenie ARM Cortex A53 o maksymalnej częstotliwości taktowania 1091MHz, które są uzupełnione grafiką ARM Mali T720MP2 z najwyższym zegarem na poziomie 550MHz. O ile do samego SoC trudno mieć większe zastrzeżenia, o tyle producent zaimplementował zaledwie 1GB RAM.

Jak takie połączenie sprawdza się w grach? Nie można ukryć, ale ten smartfon zdecydowanie nie jest przeznaczony do mobilnej rozgrywki, ale oczywiście pozwala na komfortową rozrywkę w prostsze, popularne tytuły ze Sklepu Play. Jednak np. Asphalt 8 w połączeniu z synchronizacją danych w tle oznacza poważne spowolnienia. Na szczęście telefon nie grzeje się nadmiernie, choć naturalnie dłuższe używanie sprzętu na pełnych obrotach spowoduje wzrost temperatury obudowy, w szczególności w okolicach „oczka” aparatu oraz skanera linii papilarnych.

Benchmarki:
AnTuTu: 22717
Quadrant: 10708
Geekbench
Single-Core: 538
Multi-Core: 1474
CPU Prime Benchmark: 4850
3D Mark
Ice Storm: 3609
Ice Storm Extreme: 2018
Ice Storm Unlimited: 3269
Sling Shot (ES 3.1): nie udało się ukończyć testu

Całość kontrolowana jest przez Androida 6.0 Marshmallow z nakładką producenta, która znacznie wpływa na wygląd interfejsu. Nie można zapomnieć o braku osobnej zakładki z aplikacjami. Od strony wizualnej chińskie UI nie wygląda najgorzej, w dodatku oferuje sporo funkcji, aczkolwiek moim zdaniem przy słabych podzespołach czysty system byłby lepszym rozwiązaniem. Na pewno cieszy fakt, że regularnie pojawiają się pomniejsze aktualizacje dla HT17, naprawiające aktualne błędy. W kwestii przetłumaczenia interfejsu na nasz język jest dobrze, ale w kilku miejscach natkniemy się na angielskie zwroty.

W codziennym działaniu Homtom HT17 pozostawia po sobie bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony telefon ma lepsze momenty, kiedy szybko wykonuje kolejne operacje, jednak często towarzyszą im lagi, przeładowania interfejsu, więc w sumie całokształt nie wypada nad zbyt kolorowo. Najbardziej odczuwalny jest właśnie niedobór RAM. Trzymanie działających aplikacji w tle nie istnieje, każde powtórne wejście do już wcześniej uruchomionego programu oznacza przymus czekania chwilę na jej ponowne otwarcie. Jednak ponownie musimy wrócić do tematu niskiej ceny, która mimo wszystko usprawiedliwia przeciętne działanie smartfona. Szczególnie że konkurencja wypada po prostu gorzej.

Oferowane funkcje:

  • Turbopobieranie – pliki powyżej 20MB mogą być pobierane jednocześnie za pomocą sieci WiFi, jak i 3G/LTE,
  • Telephony Motion – obsługa ruchem, np. obrócenie telefonu wycisza dźwięk, a przyłożenie urządzenia do ucha pozwoli zadzwonić do aktualnie wyświetlanego kontaktu,
  • System Motion – naciskając ekran naraz trzema palcami i przesuwając je w dół zrobimy zrzut ekranu, a w górę uruchomimy aparat, z kolei dźwięk możemy regulować przesuwając dwoma palcami góra, dół, a szybkie wygaszenie ekranu można wykonać dwukrotnym kliknięciem przycisku Home,
  • Gesture – gesty na wyłączonym wyświetlaczu; uruchomimy nimi aplikacje, podświetlimy ekran, możemy przełączać się na poprzedni lub następny utwór w odtwarzaczu muzyki,
  • Power Saving – pozwala spersonalizować tryb oszczędzania energii.

Telefon ma 8GB pamięci wbudowanej, z czego na start do naszej dyspozycji zostaje ok. 4,8GB. Oczywiście po zainstalowaniu kilkunastu aplikacji oraz wykonaniu kilkudziesięciu zdjęć w końcu zapełnimy ją w całości. Na szczęście jednak nie zabrakło w nim slotu na kartę microSD do 64GB. Warto mieć na uwadze, że pojawiły się problemy przy próbie przeniesienia programów na nią, aczkolwiek sam zapis multimediów odbywał się bez jakichkolwiek zakłóceń.

Test pamięci systemowej – AndroBench:
– szybkość ciągłego odczytu danych: 96,53 MB/s,
– szybkość ciągłego zapisu danych: 20,65 MB/s,
– szybkość losowego odczytu danych: 17,22 MB/s,
– szybkość losowego zapisu danych: 4,05 MB/s.

ZAPLECZE KOMUNIKACYJNE

  • jakość rozmów: bez rewelacji, wypada identycznie na obu kartach SIM, głośnik mógłby być minimalnie głośniejszy, ale możemy narzekać na ten element jedynie w zatłoczonych miejscach, z kolei mikrofon akceptowalnie „zbiera” nasz głos,
  • LTE: smartfon zadowalająco łapie sygnał, nie pojawiły się problemy z zasięgiem,
  • dual SIM: standby; jeden slot oferuje LTE, podczas gdy drugi jedynie 2G, w ustawieniach sami ustalamy, która karta odpowiada za rozmowy, wiadomości oraz dane komórkowe,
  • Bluetooth: pozwala na przesyłanie plików, współpracuje z zestawami głośnomówiącymi oraz innymi urządzeniami,
  • WiFi: brak problemów, dobra jakość,
  • GPS: telefon potrzebuje sporo czasu, aby złapać fixa, w dodatku wielokrotnie w trakcie nawigacji zdarzało się, że urządzenie traciło sygnał,
  • USB OTG: jest i pozwala podpiąć akcesoria peryferyjne.

JAKOŚĆ DŹWIĘKU

Zacznijmy od jakości głośnika multimedialnego, który został zlokalizowany z tyłu urządzenia. Oferuje on niezłą głośność maksymalną. Natomiast nie należy spodziewać się po nim niczego wielkiego – im głośniej, tym bardziej słyszalne są irytujące szumy.

Zadziwiająco dobrze jest, jeżeli chodzi o jakość audio na złączu słuchawkowym. Urządzenie oferuje przyjemny dla ucha dźwięk, ma przyzwoitą moc na wyjściu, a w swoim segmencie wypada naprawdę świetnie. Na koniec został temat dyktafonu. W tej roli Homtom HT17 sprawdzi się jedynie poprawnie, ponieważ pojedynczy mikrofon miewa problemy z zapewnieniem odpowiedniego poziomu, ale za mniej niż 400 złotych nie można mieć wszystkiego.

Spis treści:

  1. Wideorecenzja. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
  2. Działanie, oprogramowanie. Zaplecze komunikacyjne. Jakość dźwięku
  3. Skaner linii papilarnych. Aparat. Bateria. Podsumowanie

Smartfon do testów dostarczył sklep geekbuying.