Zaplecze komunikacyjne
Trochę tego jest, ale jednak nie wszystko:
- dual SIM / LTE: podczas trwania testów nie odnotowałam żadnych problemów z działaniem sieci komórkowych ani na pierwszej, ani na drugiej karcie. Mamy tu dual SIM hybrydowy, co oznacza, że albo decydujemy się na korzystanie z dwóch kart SIM lub jednej SIM i rozszerzenia pamięci microSD (dokładniej: microSIM + nanoSIM lub microSIM + microSD). W jednym momencie jedna karta może działać na LTE – wtedy druga jest w trybie 2G/3G, ale trzeba wiedzieć, że oba sloty obsługują LTE. O czym warto pamiętać to fakt, że dual SIM tu zastosowany jest standby – nie aktywny,
- WiFi: brak problemów z działaniem,
- GPS: szybko łapie fixa i ustala bieżącą pozycję, w większości przypadków nie ma problemu z nawigowaniem do wyznaczonego wcześniej celu; raz zdarzyła mi się jednak sytuacja, w której w nieznanym mieście kręciłam się w kółko – ciągle kazał skręcać w lewo – i tu pojawia się pewna kwesta, którą trzeba poddać w wątpliwość: czy był to błąd GPS-u w telefonie, czy aplikacji (w tym przypadku Google Maps); w ogólnym rozrachunku GPS oceniam pozytywnie,
- NFC: brak,
- Bluetooth: jest, działa bez zarzutu; bezproblemowo utrzymuje połączenie z bezprzewodowymi słuchawkami (testowane na Samsung Level On), zegarkami (Garmin Fenix 3) czy opaskami inteligentnymi (Huawei Band A1),
- USB C: służy standardowo do przesyłania plików z telefonu na komputer i odwrotnie oraz do ładowania; można do niego podłączyć również pendrive’a oraz dysk zewnętrzny (jak testowany ostatnio od ADATA),
- microSD: smartfon bez żadnego zająknięcia obsługuje karty o pojemności 128GB (testowane na Sandisk Ultra); nie ma możliwości przenoszenia pełnych aplikacji i gier z pamięci wewnętrznej na zewnętrzną, ani bezpośredniego instalowania ich na karcie microSD – tam można przenosić jedynie multimedia (zdjęcia, wideo, dokumenty).
Jedną z najważniejszych zalet Asusa Zenfone 3 jest pamięć wewnętrzna, której jest aż 64GB. No dobra, w rzeczywistości jest jej sporo mniej, bo 52,66GB – aż 11,34GB zastrzeżone jest przez system. Wszystko przez to, że na smartfonie preinstalowana jest cała masa (niekoniecznie potrzebnych) aplikacji, które zbędnie zajmują miejsce i – co gorsza – nie można ich usunąć bez ingerencji w oprogramowanie. Jak już wspomniałam wyżej, pamięć można rozszerzyć maksymalnie o 128GB, ale tylko w chwili, gdy korzystamy z jednej karty SIM (w standardzie nanoSIM).
Test pamięci systemowej – AndroBench:
– szybkość ciągłego odczytu danych: 273,35 MB/s,
– szybkość ciągłego zapisu danych: 216,1 MB/s,
– szybkość losowego odczytu danych: 73,67 MB/s,
– szybkość losowego zapisu danych: 7,49 MB/s.
Podsumowanie
Drogi Asusie, bardzo Ci dziękuję za bardzo duże zaskoczenie, jakim okazał się Zenfone 3. Nie spodziewałam się, że Twój najnowszy smartfon będzie w jakimkolwiek stopniu w stanie zrobić na mnie pozytywne wrażenie. A tu proszę… jestem w szoku. Nie spodziewałam się, że smartfon, o istnieniu którego zapomniałam, będzie mógł pozostawić po sobie tak dobre wspomnienia, jakie faktycznie zostawił Zenfone 3. Naprawdę – to Twój najlepszy smartfon w historii. Tego jestem pewna. Żeby nie było jednak zbyt pięknie – nie zmienia to wszystko faktu, że Zenfone 3 to wciąż wyłącznie średniak, a nie flagowiec. Czy to jednak go dyskredytuje? Moim zdaniem – nie.
Na plus testowanego smartfona niewątpliwie muszę zaliczyć rewelacyjną jasność maksymalną, dzięki której w słoneczne dni bez problemu możemy z niego korzystać, wzornictwo, które wreszcie „dojrzało”, 64GB pamięci wewnętrznej, port USB typu C i zaskakująco dobry aparat, jak na Asusa (o smartfonach tego producenta nigdy nie można było powiedzieć, że są dobre – w tym modelu jest zgoła inaczej).
Z minusów w Asusie Zenfone 3 najbardziej irytuje mnie brak podświetlenia przycisków systemowych znajdujących się pod ekranem (w smartfonie tej klasy aż się o to prosi!), interfejs, który dotychczas bardzo lubiłam, aktualnie sprawił na mnie średnie wrażenie – nie pasuje do ogólnego wzornictwa samego smartfona, a do tego nie ma NFC. Z mniejszych, mniej istotnych rzeczy – jest głośnik mono, obiektyw aparatu lekko wystaje z obudowy, akumulator jest niewymienny, no i dual SIM – hybrydowy i standby.
Pozostaje tylko pytanie czy Asus Zenfone 3 (za 1599 złotych) jest w stanie wygrać walkę z tańszym Nexusem 5X (1399 złotych) lub Honorem 7 (1449 złotych), a także zainteresować klientów, którzy chcieli kupić droższego Honora 8 (1899 złotych), Xiaomi Mi5 (1799 złotych) czy Huawei Nova (1699 złotych). Moim zdaniem tak, bo ma za sobą sporo argumentów, ale poczekajmy, aż zweryfikuje to rynek.
Dajcie znać w komentarzach, co myślicie na temat Asusa Zenfone 3.
Spis treści:
1. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
2. Zenfone 3 – stworzony do fotografii…?
3. Akumulator. Czytnik linii papilarnych
4. Działanie, oprogramowanie. Głośnik
5. Zaplecze komunikacyjne. Podsumowanie