Mój pierwszy kontakt z Sony Xperia Z3 Tablet Compact miał miejsce na targach IFA 2014 w Berlinie – we wrześniu. Wtedy urządzenie nie do końca przypadło mi do gustu, czego zresztą nie ukrywałam w swojej relacji z targów. Cóż, mając doświadczenie z poprzednimi dwoma generacjami 10,1-calowego produktu Sony (Z i Z2), podeszłam do najnowszego członka japońskiej rodziny bardzo rygorystycznie, przez co miał nikłe szanse, by mnie czymś zaskoczyć i zainteresować na dłużej. Do czasu. Otrzymałam bowiem egzemplarz testowy, który miał mnie przekonać, że warto wydać do 2000 złotych (w zależności od wersji) na Xperia Z3 Tablet Compact. Czy mu się to udało? Co o nim sądzę po ostatnich dwóch tygodniach z nim spędzonych? Zapraszam do zapoznania się z recenzją tabletu.
Parametry techniczne Sony Xperia Z3 Tablet Compact:
- wyświetlacz Triluminos 8” 1920 x 1200 pikseli, 283 ppi, hartowane szkło, brak Gorilla Glass,
- Android 4.4.4 KitKat,
- czterordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 801 MSM897RPRO-AC Krait 400 2,5GHz z Adreno 330,
- 3GB RAM,
- 16GB pamięci wewnętrznej,
- NFC,
- slot kart microSD (do 128GB),
- port microUSB, MHL 3.0,
- WiFi 802.11 a/b/g/n/ac (2.4&5GHz),
- GPS, Glonass,
- Bluetooth 4.0,
- 4G LTE, slot kart nanoSIM,
- 3.5 mm jack audio,
- akumulator o pojemności 4500 mAh,
- aparat 8,1 Mpix, Exmor RS, nagrywanie wideo w 1080p,
- kamerka 2,2 Mpix,
- waga: 270 g
- wymiary: 213 x 124 x 6,4 mm,
- odporność na wodę i pył (IP65/68).
Wzornictwo, jakość wykonania
Gdy pierwszy raz miałam okazję wziąć w swe ręce Xperia Z3 Tablet Compact, byłam zawiedziona. Spodziewałam się wysokiej jakości materiałów, z których będzie wykonany sprzęt, a tu… plastik. Tak, dobrze czytacie. Jedno z najważniejszych urządzeń japońskiego koncernu na ten rok jest plastikowe. Nie przeszkadzałoby mi to zbytnio (jak w poprzednich generacjach), gdyby nie brzydka imitacja aluminium ciągnąca się przez długość wszystkich krawędzi. Jedynie na rogach faktycznie mamy do czynienia z aluminium, które zapewnia większą ochronę (amortyzację) na przykład podczas upadków. Sama plastikowa, srebrna ramka, nawet podczas obchodzenia się z tabletem jak z jajkiem, niestety, delikatnie się rysuje.
Tył testowanego przeze mnie egzemplarza jest biały w macie, ale trudno nie dostrzec błyszczących drobinek przypominających brokat, dzięki czemu (a może raczej „przez co”, bo mi się to zupełnie nie podoba) obudowa mieni się. Panel również wykonany został z tworzywa sztucznego, które wykończone zostało materiałem miłym w dotyku, czymś na kształt zamszu. Zabieg ten sprawia, że wszelkie odciski palców na tylnej obudowie tabletu są maskowane. Gorzej jest w przypadku wyświetlacza, ale to raczej dla nikogo nie będzie zaskoczeniem. W przeciwieństwie do smartfona Xperia Z3, tablet nie oferuje szklanej tylnej obudowy, dzięki czemu nie ślizga się (a raczej: nie ześlizguje) z nierównych powierzchni.
Sony zdążyło nas już przyzwyczaić do tego, że ramki nad i pod ekranem są stosunkowo grube, z kolei po lewej i prawej stronie – dużo cieńsze. Nie inaczej jest w Xperia Z3 Tablet Compact. Dla jednych będzie to wada (zwiększenie wymiarów produktu), dla innych – zaleta (wygodniejsze trzymanie tabletu w pozycji poziomej, choćby podczas grania).
Pisząc o najnowszym tablecie Sony trudno pominąć jego niesamowicie niską wagę, wynoszącą jedynie 270 gramów. To, w połączeniu z niewielkimi wymiarami (w tym również grubością: 6,4 mm!) sprawia, że urządzenie świetnie leży w dłoni, która – swoją drogą – nie męczy się podczas długiego trzymania go.
A jak jest z samą jakością wykonania?
Nie ukrywam, że sprzętowi znanych koncernów stawiam wyższą poprzeczkę niż chińskim propozycjom. Tym bardziej zdziwiona byłam, gdy okazało się, że w testowym egzemplarzu pod wyświetlaczem dojrzałam dość dużą szczelinę – taką na grubość paznokcia, w której zbierają się wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia. Mam jednak nadzieję, że jest to przypadłość wyłącznie mojego testowego egzemplarza.
Co więcej, tablet, przez wzgląd na jego niewielką grubość, charakteryzuje się niezbyt sztywnym szkieletem obudowy, przez co jest podatna na wyginanie, a sam ekran lekko „pływa” pod naciskiem palców.
Podsumowując, poprzednie tablety Sony, pod względem wzornictwa, podobały mi się o wiele bardziej. Po 8-calowym tablecie Sony spodziewałam się większych fajerwerków. Po prostu. Fakt, jest niesamowicie smukły i lekki, a do tego odporny na zachlapania i zakurzenia. Ale czy to wystarczy? Na pewno nie każdemu. Tym bardziej, że ciekawych 8-calowych propozycji w ostatnim czasie się namnożyło (o czym pod koniec niniejszej recenzji).
Porty, złącza, przyciski
Krawędzie, choć niesamowicie cienkie, kryją w sobie to, co standardowo oferuje każdy tablet. A nawet nieco więcej. Na lewym boku mamy do czynienia ze złączem magnetycznym, slotem kart microSD (z obsługą kart do 128GB; bez możliwości przenoszenia aplikacji i gier na kartę) oraz slotem kart nanoSIM (oczywiście wyłącznie w wersji z LTE).
Na dolnej krawędzi, tuż przy lewym rogu, umieszczony został port microUSB. Umożliwia ładowanie za pomocą ładowarki sieciowej (5V 2A) i USB komputera, podłączenie akcesoriów peryferyjnych (w tym myszki, klawiatury i pendrive’a, ale nie NTFS oraz przesłanie plików z tabletu na komputer i odwrotnie. Przesłanie 1GB danych trwa:
61 s z komputera na tablet
52 s z tabletu na komputer
Na prawej krawędzi mamy dostęp do 3.5 mm jacka audio (w górnej jej części), charakterystycznego, eleganckiego włącznika oraz przycisków do regulacji głośności. Z kolei u góry jest pusto.
Z przodu znajdziemy frontowe głośniki, diodę powiadamiającą, logo Sony, czujnik natężenia światła i kamerkę. Z tyłu natomiast – obiektyw aparatu (swoją drogą, robi średniej jakości zdjęcia), logo Sony i serii Xpeira oraz napis informujący, w którym miejscu umieszczony został moduł NFC.
Wyświetlacz
W 7-calowych tabletach wciąż króluje rozdzielczość 1280 x 800 pikseli. W 8-calowych urządzeniach też nie ma rewelacji w tym względzie, choć w ostatnim czasie sporo dobrego się w tym temacie wydarzyło. Coraz częściej bowiem spotykaną i występującą rozdzielczością na ośmiu calach jest 1920 x 1080 pikseli. Tak jest w dwóch urządzeniach Lenovo: Tab S8 i Yoga Tablet 2 8”, tak też jest w testowanym Xperia Z3 Tablet Compact. Daje to zagęszczenie pikseli na cal wynoszące 283 ppi. Nie jest to powalająca wartość, ale do komfortowego użytkowania spokojnie wystarczy. Choć oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie przywołała tu Galaxy Tab S 8.4 od Samsunga, który oferuje 2560 x 1600 pikseli, czyli… 359 ppi.
Czcionki są ostre i czytelne do momentu, gdy nie zechcemy spojrzeć na ekran z bardzo bliskiej odległości. Ale litości! Kto będzie czytał strony internetowe czy innego rodzaju dokumenty z trzymając tablet kilka centymetrów przed oczami?
Jasność minimalna wyświetlacza wynosi 13 nitów, przez co korzystając z urządzenia w nocy nieco za bardzo świeci nam w oczy (na szczęście można to zniwelować wykorzystując zewnętrzną aplikację z Google Play). Jasność maksymalna natomiast stoi na naprawdę świetnym poziomie – 650 nitów zapewnia doskonałą widoczność w słońcu, mimo zastosowania błyszczącego ekranu, który odbija w sobie wszystko to, co znajduje się wokół nas.
Ekran Xperia Z3 Tablet Compact wykonany został w technologii Triluminos. Kąty widzenia oferowane przez matrycę nie są do końca idealne – im bardziej odchylimy ekran, tym bardziej widać, że się delikatnie przyciemnia. Pod względem komfortu użytkowania ekranu i reakcji na dotyk nie mogę mieć żadnych zastrzeżeń, natomiast jeśli komuś nie odpowiadają barwy wyświetlane przez ekran tabletu Sony, może je zmienić w ustawieniach, korzystając z ustawień balansu bieli.
Klawiatura wirtualna jest czterorzędowa, przez co, by wyświetliły się cyfry, musimy przejść do drugiego widoku, klikając odpowiednią ikonę, znajdującą się pod ręką. Jest wygodna, posiada stosunkowo duże klawisze i odstępy pomiędzy nimi – zarówno w poziomie, jak i w pionie, choć – nie ukrywam – zdecydowanie lepiej pisze mi się na niej pionowo, dwoma kciukami.
Działanie, oprogramowanie
Xperia Z3 Tablet Compact aktualnie jest flagowym tabletem japońskiego koncernu. I choć może nie widać tego z zewnątrz (cóż, będę się przy tym upierać), tak jego parametry techniczne już doskonale o tym świadczą. Mamy tu bowiem czterordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 801 o częstotliwości taktowania 2,5GHz z Adreno 330, który współpracuje z 3GB pamięci operacyjnej RAM oraz systemem Android w wersji 4.4.4 KitKat z nakładką producenta. Wyprzedzając ewentualne pytania: aktualizacja do wersji 5.0 Lollipop z pewnością się pojawi, ale trudno jednoznacznie powiedzieć kiedy.
Całość działa, co tu dużo mówić, świetnie. Podczas kilkutygodniowych testów nie spotkała mnie żadna sytuacja, podczas której tablet by się poważniej zamyślił czy jakaś aplikacja samowolnie zamknęła. Przeglądanie stron internetowych jest bardzo komfortowe, a – co najważniejsze – dzięki zastosowaniu 3GB RAM można otworzyć kilka kart w przeglądarce, wyjść z niej, włączyć kilka innych aplikacji (w tym choćby mapy i YouTube), po czym wrócić do przeglądarki, a strony nam się nie przeładują. Niestety już jednak po wyjściu z YouTube, gdzie załadowaliśmy wcześniej jakiś teledysk, po ponownym wejściu materiał trzeba załadować raz jeszcze.
Test pamięci systemowej (AndroBench dla 64/64 MB):
– szybkość ciągłego odczytu danych: 155,26 MB/s
– szybkość ciągłego zapisu danych: 20,03 MB/s
– szybkość losowego odczytu danych: 12,34 MB/s
– szybkość losowego zapisu danych: 1,51 MB/s
Jak jest z wielozadaniowością? Niestety, w tym względzie Sony – póki co – nie popisuje się zbytnio. Pod ręką mamy jedynie dostęp do drobnych aplikacji, które otwierają nam się jako okna nałożone na aktualnie otwarty program bądź ekran domowy. Ich wielkość i położenie możemy zmieniać. Działa to zarówno w pionowym widoku, jak i poziomym.
Nie ma natomiast możliwości podzielenia ekranu na dwie części i otwarcia dwóch aplikacji jednocześnie obok siebie.
W ustawieniach urządzenia znajdziemy przydatne dodatki w postaci wybudzenia ekranu dwuklikiem czy funkcji Stuknij i zapłać (pod warunkiem korzystania z usługi portfela). Z kolei na tablecie preinstalowanych jest całe mnóstwo aplikacji od Sony: Walkman, Album, Filmy, What’s new, Sony Select, Lifelog, Wiadomości z Sociallife, TrackID, Smart Connect, Pomoc techniczna, Szkic, Xperia Link, Kopia zapasowa i przywracanie danych, Centrum aktualizacji oraz Movie Creator. Oczywiście są również programy Google, a także nawigacja Garmina – Navigon. Znajdziemy tu także radio (działa oczywiście po podłączeniu słuchawek)
Na tablecie bez problemu można grać w wymagające tytuły, takie jak GTA: San Andreas, Asphalt 8: Airborne, Real Racing 3 czy Dead Trigger 2 – jak to wszystko działa możecie zobaczyć pod koniec wideo z początku wpisu. Ale to nie wszystko. Fanów rozrywki z pewnością zainteresuje obecność programu PlayStation, który umożliwia połączenie tabletu z konsolą PlayStation 4 z możliwością grania w grę z konsoli na tablecie (dzięki streamingowi).
Tablet oferowany jest w dwóch wersjach pojemnościowych, aczkolwiek z LTE sprzedawana jest tylko jedna: 16GB. Tak naprawdę użytkownikowi do dyspozycji zostaje 11,20GB pamięci, którą może rozszerzyć dzięki slotowi kart microSD o maksymalnie 128GB (sprawdzane za pomocą karty SanDiska). Niestety, nie ma możliwości przenoszenia aplikacji i gier na kartę pamięci.
A jak urządzenie radzi sobie z wideo? Generalnie dobrze, ale nie obeszło się bez kilku mankamentów – o ile bez problemów odtwarza napisy, tak z dźwiękiem AC3 i .dts jest już problem. Spójrzcie zresztą poniżej (preinstalowany odtwarzacz i MX Player, jeśli wbudowany sobie nie poradził z plikiem):
– mkv, 480p, xvid, as l5, 1mbps, he aac, napisy: nie odtworzył; delikatne klatkowanie,
– mkv, 720p, h264, 3mbps, vorbis, napisy: OK, z napisami, z dźwiękiem;
– mkv, 720p, h264, hp 3.1, 600kbps, aac/mp3 dual audio: OK,
– mkv, 720p, h264, hp 5.1, 6mbps, ac3, napisy: OK, ale bez dźwięku, bez napisów; AC3 nie jest obsługiwany,
– mp4, 720p, h264, hp 5.1, 6mbps, ac3: OK, ale bez dźwięku; MX Player: z napisami,
– mp4, 720p, h264, mn 3.1, 3mbps, aac: OK,
– mkv, 720p, h264, hp 3.1, 3mbps, aac: OK,
– mkv, 1080p, h264, hp 4.1, 40mbps: OK,
– mkv, 1080p, vc1, ap l3, 18mbps, ac3: nie odtworzył; OK, ale bez dźwięku,
– mkv, 1080p, h264, hp 4.1, 10mbps, dts, napisy: OK, z napisami, ale bez dźwięku; dts nieobsługiwany.
Głośniki
Głośniki to już całkowicie osobna kwestia. Przede wszystkim są frontowe, skierowane do użytkownika, dzięki czemu dźwięk nie jest zagłuszany podczas leżenia na jakiejkolwiek powierzchni. Trzymając w dłoniach, w pozycji poziomej, również zagłuszanie nie występuje.
Same głośniki są głośne, grają donośnie i nie ma większego problemu z dosłyszeniem dialogów w filmach jadąc samochodem (gdy np. pasażer coś ogląda podczas podróży). Generalnie jakość głośników jest bardziej niż zadowalająca, ale na maksymalnym ustawieniu słychać delikatne trzeszczenie.
4G LTE, Bluetooth, GPS, WiFi, NFC
4G w Sony Xperia Z3 Tablet Compact służy nie tylko do transmisji danych szybszej niż przez 3G, ale również do przeprowadzania rozmów telefonicznych (tu polecam jednak zdecydowanie słuchawkę Bluetooth) i wysyłania wiadomości tekstowych SMS.
GPS działa rewelacyjnie. W mgnieniu oka łapie fixa. Nawet w pomieszczeniu, bez włączonej transmisji danych, łapie fixa w ledwie pięć sekund. Chyba zatem nie macie żadnych wątpliwości, że podczas użytkowania tabletu Sony jako nawigacji w samochodzie sprawdza się doskonale.
Do dyspozycji mamy oczywiście również Bluetooth. Pozwala on na podłączenie między innymi bezprzewodowej myszki czy słuchawek (testowane z Gear Circle) oraz przesłanie danych między dwoma urządzeniami. I tak, przesłanie pliku ważącego 50MB trwa:
– 5 min 12 s z Xperia Z3 Tablet Compact na Huawei Ascend Mate 7,
– 5 min 31 s z Huawei Ascend Mate 2 na Xperia Z3 Tablet Compact.
W celu przesłania danych możemy również posłużyć się modułem NFC, który świetnie działa. Jego również można wykorzystać do parowania z innym sprzętem, między innymi z głośnikami czy telewizorami Bravia, dzięki funkcji One-Touch.
Całe mnóstwo ustawień udostępniania multimediów:
Benchmarki
NenaMark2: 59,9
Quadrant: 20609
AnTuTu: 42050
An3DBenchXL: 45234
3D Mark:
Ice Storm: maxed out
Ice Storm Extreme: maxed out
Ice Storm Unlimited: 17970
Sunspider: 1001
Peacekeeper: 955
Mozilla Kraken: 6506
Google V8 Bench: 4324
Akumulator
Pojemność 4500 mAh może na papierze nie robi wrażenia, ale gdy popatrzymy na osiągany przez ten akumulator czas pracy, gwarantuję – będziecie zadowoleni. Zwłaszcza korzystając z niego z jasnością ekranu zbliżoną do wartości minimalnej (w pomieszczeniach spokojnie wystarcza). W takiej konfiguracji, przeglądając strony internetowe przez WiFi, tablet rozładuje się po 23 godzinach! Natomiast na maksymalnej jasności padnie dużo szybciej – po niecałych 6 godzinach, ale wyłącznie dlatego, że sama jasność stoi na genialnie wysokim poziomie (wspomniane wcześniej 600 nitów).
A jak jest z buszowaniem w sieci przez LTE? Na minimalnej jasności jest to możliwe przez ok. 17 godzin, z kolei na maksymalnej – 4,5 godziny.
Warto jednak pamiętać, że powyższe testy akumulatora przeprowadzane były bez włączonego żadnego trybu oszczędzania baterii. A, podobnie jak w pozostałych urządzeniach Sony, mamy tu do dyspozycji tryb Stamina, maksymalnie wydłużający czas pracy akumulatora.
Pełne naładowanie trwa ok. czterech godzin.
Aparat
Jeśli spodziewaliście się efektu WOW po zdjęciach zrobionych aparatem Xperia Z3 Tablet Compact, niestety, nie mam dla Was zbyt dobrych wieści. Fotografie te są przyjemne dla oka, ale nie rewelacyjne – do takich im, niestety, dużo brakuje.
Sam interfejs aplikacji aparat jest bardzo prosty. Do dyspozycji mamy kilka trybów, wśród których wyróżnia się przede wszystkim tryb automatyczny oraz manualny, jak również Wiele aparatów, czyli możliwość zrobienia zdjęcia składającego się ze zdjęć wykonywanych jednocześnie kilkoma urządzeniami Sony połączonymi ze sobą.
Aparat:
Przednia kamerka:
Testy odporności
Nie ukrywam, że po niezbyt wesołych przejściach z testowaniem odporności na wodę modelu Xperia Z2 Tablet i wizycie w serwisie (więcej tutaj), miałam spore obawy przed tym, że historia jednak lubi się powtarzać. Tym bardziej, że były one uzasadnione – szczelina obok głośnika nie wygląda zbyt dobrze i nie wróżyła nic dobrego. Myliłam się jednak. Tym razem obyło się bez niespodzianek – sprzęt przetrwał starcie z wodą. Zarówno umieszczenie go pod bieżącym strumieniem, jak również kilkuminutowe zanurzenie w wodzie.
Przypomnę jedynie, że Sony Xperia Z3 Tablet Compact oferuje ochronę IP65/IP68 – wodoszczelność i kurzoodporność. Może przebywać w słodkiej wodzie przez maksymalnie 30 minut na głębokości do 1,5 metra.
Podsumowanie
Sony Xperia Z3 Tablet Compact jest świetnym tabletem. Choć zdecydowanie nie wygląda na flagowca (plastik, szczeliny…) mimo jego niewielkiej wagi i niesamowitej smukłości, to już jego parametry techniczne i to, jak działa w rzeczywistości, potrafi przekonać, że mamy do czynienia z urządzeniem, którego japoński koncern nie musi się wstydzić.
Długi czas pracy akumulatora, dobry wyświetlacz i frontowe głośniki, bogate zaplecze komunikacyjne i odporność na zachlapania i kurz – to najważniejsze z cech, które są w stanie przekonać potencjalnych użytkowników do Xperia Z3 Tablet Compact. Niektórym może się też wizualnie podobać… choć ja do tej grupy nie należę. Warto jednak pamiętać, że nie otrzymamy tu możliwości pracy na dwóch oknach jednocześnie, przenoszenia aplikacji i gier na kartę pamięci, a zdjęcia robione przez obiektyw testowanego urządzenia są po prostu średniej jakości.
Alternatywy
8-calowe, ciekawe tablety wyrastają ostatnio jak grzyby po deszczu. Mamy dwie interesujące propozycje od Lenovo: Tab S8 (od 799 złotych za wersję podstawową) i Yoga Tablet 2 8” (od 999 złotych), LG G Pad 8.0 (899 zł z LTE, brak wersji WiFi), Samsunga Galaxy Tab S 8.4 (od 1399 złotych), NVIDIA Shield Tablet (1199 złotych) i, jeśli ktoś preferuje system iOS, iPad mini drugiej lub trzeciej generacji (ze wskazaniem na drugą, bo w kolejnym niewiele się zmieniło) – odpowiednio: od 1299 złotych lub od 1699 złotych.
Cena:
16GB WiFi: 1599 złotych
16GB LTE: 1999 złotych
32GB WiFi: 1799 złotych