Recenzja tabletu Samsung Galaxy Tab 2 10.1 (wideo)

recenzja samsung galaxy tab 2 10.1

Samsung jest producentem, który w portfolio ma najwięcej tabletów. Chcąc zadowolić każdą grupę odbiorców, wprowadził na rynek różnorakie urządzenia – zarówno pod względem parametrów technicznych, jak i ceny. Jednym z tańszych modeli koreańskiego koncernu jest Samsung Galaxy Tab 2 10.1, który w sprzedaży detalicznej cieszy się sporą popularnością (można go nabyć od 1300 złotych – P5110 bez 3G lub od 1550 złotych – P5100 z 3G). Żeby tego było mało – dostępny jest w ofertach sieci komórkowych – również świątecznych i wszędzie mocno reklamowany. Dlatego też może stać się jednym z najpopularniejszych prezentów pod choinką w tym roku. Przyjrzałam się możliwościom tabletu i chętnie podzielę się z Wami spostrzeżeniami na ten temat. Poniżej recenzja Samsunga Galaxy Tab 2 10.1.

Parametry techniczne Samsunga Galaxy Tab 2 10.1:
– 10,1-calowy ekran o rozdzielczości 1280 x 800 pikseli,
– Android 4.0 Ice Cream Sandwich,
– dwurdzeniowy procesor Cortex A9 1GHz,
– 1GB RAM,
– 16GB pamięci wewnętrznej,
– slot kart microSD,
– 3G,
– łączność GSM 850/900/1800/1900 MHz, WCDMA 850/900/1900/2100 MHz,
– aparat 3,2 Mpix,
– kamerka,
– WiFi 802.11 a/b/g/n,
– GPS,
– Bluetooth 3.0,
– akumulator o pojemności 7000 mAh,
– wymiary 256,6 x 175,3 x 9,7 mm,
– waga: 588 g.

Przegląd wideo:

Pierwsze wrażenia, złącza

Z Samsungiem Galaxy Tab 2 10.1 pierwszy raz miałam do czynienia na targach MWC 2012 w Barcelonie. Wtedy urządzenie leżało sobie z boku stoiska producenta, na którym najbardziej promowany był Galaxy Note 10.1 (łącznie z jego zastosowaniem w edukacji). Gdyby oba modele znajdowały się tuż obok siebie, trudno by było wskazać który to który. Oba tablety są przedstawicielami nowej serii produktów, zaprezentowanych przez Samsunga po sądowej potyczce z Apple. Dzięki temu (a na pewno był to jeden z ważniejszych czynników), ich wzornictwo uległo zmianie – wreszcie przestało być nudne i zaczęło się czymś wyróżniać na tle pozostałych tabletowych propozycji. Koreański koncern poszedł w kierunku rozmieszczenia głośników stereo w górnej części ramki okalającej ekran po lewej i prawej stronie. Nie dość, że korzystnie wpłynęło to na wzornictwo urządzenia, to jeszcze nie musimy się martwić o to, że przypadkiem zagłuszymy wydobywający się z głośników dźwięk. Głośniki umieszczone są w świetnym miejscu i nie ma możliwości, by trzymając tablet w poziomie, zasłonić je dłońmi.

Przedni panel tabletu może się podobać. Oprócz 10,1-calowego wyświetlacza znajdziemy tu wspomniane głośniki umieszczone w eleganckiej, jasnej, świecącej się ramce. Pod ekranem znalazło się logo Samsunga, nad – kamerka do połączeń wideo, w centralnej części ramki, co jest jej niewątpliwą zaletą. Tylny panel urządzenia z kolei jest najnormalniej w świecie przeciętny: matowe tworzywo sztuczne zbierające odciski palców z oczkiem aparatu w górnej jego części.

Najciekawiej, pod względem użytkowym, prezentuje się górna krawędź modelu. Znajdziemy tu bowiem włącznik służący również do usypiania, przyciski do regulacji głośności, slot kart microSD – pod zaślepką, 3.5 mm jack audio oraz – w modelach z 3G – slot kart SIM (także pod zaślepką). Dolna krawędź skrywa w sobie jedynie samsungowy, 30-pinowy port uniwersalny, do którego można podłączyć ładowarkę, jak i adapter USB i HDMI.

Jakość wykonania tabletu jest OK, ale nie wszystko jest takie, jakie być powinno: co prawda nic nie skrzypi i nie ugina się pod palcami, ale elementy obudowy nie są do końca idealnie spasowane – można to zauważyć na tylnym panelu, gdzie plastikowa jego część wystaje ponad aluminiową ramkę. Oczywiście należy pamiętać, że może to być wina wyłącznie mojego egzemplarza, ale mimo wszystko trzeba zwrócić na to uwagę.

Można mieć również zastrzeżenia do materiału, którego użył Samsung przy produkcji tego urządzenia, ale bądźmy szczerzy: na czymś firma musiała zaoszczędzić, by móc zaoferować nam, końcowym odbiorcom, dobry sprzęt za niezłe pieniądze. Jeszcze nie nadszedł ten moment, w którym producenci oferują nam świetne tablety w doskonałych cenach – ale mam nadzieję, że to się niebawem zmieni.

W pudełku z urządzeniem znajdziemy: kabel USB z adapterem do ładowarki sieciowej, kartę gwarancyjną oraz instrukcję obsługi.

Wyświetlacz

Do wyświetlacza Samsunga Galaxy Tab 2 10.1, którym jest 10,1-calowa jednostka o rozdzielczości 1280 x 800 pikseli, nie można mieć większych zastrzeżeń. Zastosowana rozdzielczość – standardowa w urządzeniach z ekranami o tej samej przekątnej (nieliczne mają wyższą) – jest zadowalająca. Czcionki na stronach internetowych czy w dokumentach PDF są czytelne, gładkie i ostre, nie ma problemu z odczytaniem treści. Kąty widzenia również są dobre, ale nie idealne. Wyświetlacz przetrzemy wcześniej jakąś ściereczką, bo uwielbia zbierać odciski palców.

Wyświetlacz jest bardzo czuły, reaguje na każde polecenie użytkownika. Czujnik oświetlenia otoczenia działa świetnie i bezproblemowo dostosowuje jasność ekranu do panujących warunków oświetleniowych. Dodatkowo nie można mieć zastrzeżeń do odwzorowania kolorów czy oferowanego kontrastu. Nie ma mowy o martwych pikselach czy wyciekach światła.

System operacyjny, działanie

Samsung Galaxy Tab 2 10.1 pracuje pod kontrolą Androida 4.0 Ice Cream Sandwich, który – o czym się mówi od dość długiego czasu – ma zostać zaktualizowany do Androida 4.1 Jelly Bean. Na system nałożona została nakładka producenta – TouchWiz, która wprowadza kilka drobnych zmian w oprogramowaniu, w stosunku do „czystego” Androida. I tak na belce przy standardowych trzech przyciskach systemowych (wstecz, home, otwarte aplikacje), znajdziemy dodatkowo przycisk odpowiadający za robienie screenshotów (choć cały czas można je tworzyć trzymając power+vol down), a na środku wspomnianej belki – strzałkę uaktywniającą „mini aplikacje”, które mogą działać niezależnie od otwartych w tle programów. Dostępne są następujące programy (tylko i wyłącznie): alarm, czas na świecie, e-mail, kalkulator, menedżer zadań, odtwarzacz mp3, telefon, terminarz S i wiadomości. Urządzenie nie jest zrootowane. Sprzęt z 16GB pamięci oferuje 11,87GB przestrzeni dla użytkownika.

Całość… jakoś działa. Wydajność urządzenia nie powala na kolana, a nawet zwykła płynność przechodzenia pomiędzy poszczególnymi ekranami domowymi pozostawia wiele do życzenia. Galaxy Tab 2 10.1 pracuje dzięki dwurdzeniowej jednostce centralnej, a czasem można odnieść wrażenie, że jest w nim upchany jeden rdzeń. Na wideo z początku wpisu możecie zobaczyć, że system czasem najzwyczajniej w świecie muli. Ba! Nawet zmiana położenia ekranu (pion, poziom) trwa dłużej niż w innych modelach. Ale oczywiście część z Was stwierdzi, że niepotrzebnie się czepiam i że wspomniane przycinki czy przeskoki systemu większości z Was w ogóle mogą nie przeszkadzać. Zgoda, ale od sprzętu Samsunga chyba można oczekiwać niezawodnego i szybkiego działania, prawda?

Aplikacje dostarczone przez Samsunga na tablecie są bardzo przydatne i warto poświęcić kilka słów na przybliżenie najważniejszych z nich:

– AllShare. Dzięki temu programowi mamy dostęp do treści multimedialnych udostępnianych przez urządzenia z DLNA

– edytor wideo pozwala tworzyć filmiki z wideo, zdjęć i muzyki, dodając do nich motyw (wideo strony głównej, impreza, podróż, konferencja, film), efekty (skala szarości, rozmycie, negatyw, sepia, wyostrzenie, winietowanie, obrazek) oraz przejścia (słupki, przenikanie, zanikanie, tarcza, zamień, blok, orgiami). Gotowy projekt można eksportować (QCIF, QVGA, VGA, D1 lub HD) lub udostępnić dzięki AllShare, Bluetooth, ChatON, e-mail, Gmail, WiFi Direct, wiadomości, YouTube)

– edytor zdjęć pozwala obrócić, zmienić rozmiar (do wybranej rozdzielczości), przyciąć, użyć efektu (rozmycie, ruch, zniekształcenie, filtr, ramka), dostosować ustawienia koloru (automatyczna regulacja, ekspozycja, nasycenie, kontrast, jasność, odcień, skala szarości, temperatura), a także skopiować do innego obrazu

– moje pliki. Bardzo przydatna aplikacja umożliwiająca odnalezienie się wśród plików zainstalowanych na tablecie i proste zarządzenie nimi

– notatka to bardzo prosty w obsłudze notatnik. Notatkę można zabezpieczyć kodem PIN, zsynchronizować dzięki Google Docs, usunąć, udostępnić przez Bluetooth, e-mail, Gmail, WiFi Direct lub wiadomość, wydrukować na drukarce Samsunga, a także zmienić tło na jeden z pięciu dostępnych kolorów

– Polaris Office z kolei to jeden z popularniejszych pakietów biurowych na Androida. Umożliwia tworzenie dokumentów: Word, Excel i PowerPoint (wszystkie trzy w dwóch wersjach: 97-2003 i 2007) oraz zwykły dokument tekstowy (.txt). Możemy wybierać pliki z tabletu, chmury (box, Dropbox i Gogole Docs). Otrzymujemy rozbudowane możliwości dostosowania dokumentów według własnych potrzeb. Możemy, między innymi, ustawić wybraną czcionkę, jej rozmiar i kolor, wcięcia, wyrównania, odstępy, listy, style, itd.

Pozostałe preinstalowane aplikacje: alarm, aparat (o nim niżej), ChatON, czas na świecie, Czat, e-mail, galeria, Game Hub, Gmail, Google+, przeglądarka internetowa, kalkulator, kontakty, mapy, miejsca, Music Hub, Nawigacja, odtwarzacz mp3, odtwarzacz wideo, readers hub, S Suggest, Samsung Apps, Google Play, Google Talk, Telefon, terminarz S, wiadomości, YouTube.

Wprowadzanie tekstu do tabletu jest możliwe zarówno za pomocą klawiatury wirtualnej, jak i dyktując czy pisząc ręcznie po ekranie. Warto zauważyć, że system rozpoznaje pismo i konwertuje na cyfrowe, choć do jego dokładności można mieć sporo zastrzeżeń (lepiej radzi sobie z drukowanymi literami niż małymi). Nie udało mi się, pomimo naprawdę wielu prób, wpisać wyraz „Tabletowo” tak, by został poprawnie przekształcony. Istotnym faktem jest, że aby usunąć ostatnio wpisaną literę wystarczy przejechać palcem po ekranie w lewo, natomiast by zrobić spację – w prawo.

Aparat, kamerka

Samsung Galaxy Tab 2 10.1 został wyposażony w aparat o rozdzielczości 2 Mpix bez diody doświetlającej. Nie oszukujmy się – zdjęcia są niezłe, ale do doskonałej jakości sporo im brakuje. Zwłaszcza tym robionym po zmroku, ale to raczej nikogo nie powinno dziwić. Poniżej znajdziecie kilka przykładowych fotek zrobionych aparatem znajdującym się w tym tablecie.

Warto wspomnieć, że robiąc zdjęcia do dyspozycji mamy kilka opcji: efekty (negatyw, czarno-białe, sepia), samowyzwalacz (2, 5, 10 sekund), tryb fotografowania (jedno zdjęcie, uśmiech, panorama), tryb scenerii (pocztówka, tryb nocny, sport, w pomieszczeniu, plaża/śnieg, zachód słońca, świt, kolory jesieni, fajerwerki). Aparat nie oferuje dotykowego fokusa, przez co nie można ustawić ostrości na wybrany element dotykając ekranu w konkretnym miejscu.

Kamerka umieszczona została na środku górnej ramki okalającej ekran, dzięki czemu przeprowadzanie rozmów wideo jest komfortowe. Z działaniem Skype nie ma żadnego problemu.

Gry, benchmarki

Na tablecie zainstalowałam takie tytuły, jak FIFA 12, Asphalt 7: Heat, Rayman: Jungle run, The Dark Knight Rises, Broken Sword czy Granny Smith – z działaniem każdego z nich nie było problemów, aczkolwiek czasem można było dostrzec i odczuć brak płynności. Mimo wszystko jednak nie było to strasznie kłopotliwe i można było komfortowo pograć.

CFBench: 9127, 2716, 5280
NenaMark1: 29,7
NenaMark2: 20,2
An3DBench: 6856
An3DBenchXL: 28656
Quadrant: 2605
AnTuTu: 5207 (CPU: 2636, GPU: 1083, RAM: 861, I/O: 627)
SmartBench2011: 3085, 1878
OpenGLTest: 58,1

GPS

Jak przystało na sprzęt Samsunga, Galaxy Tab 2 10.1 oferuje GPS. W pomieszczeniu nieco ponad metr od okna trzeba było poczekać ok. 10 sekund zanim urządzenie wyłapało 5-6 satelitów (sprawdzane za pomocą aplikacji GPS Test), natomiast od tego momentu do ich użycia potrzebne było ok. pół minuty. Na otwartej przestrzeni sprzęt radzi sobie bez problemu i szybko z wykrywaniem satelitów, a także ustaleniem aktualnej pozycji.

HDMI

Samsung przyzwyczaił nas już do faktu, że jego tablety nie posiadają wyjścia HDMI. Ale jest prosty sposób, aby to obejść – adapter o oznaczeniu EPL-3PHPBEB. Skoro już o HDMI mowa, płynnie można przejść do odtwarzania wideo. Samsung Galaxy Tab 2 10.1 obsługuje następujące formaty wideo: MP4, DivX, Xvid, FLV, MKV, H.264, H.263.

W rzeczywistości następująco poradził sobie ze standardowymi próbkami pobranymi z tej strony (tam też znajdziecie opis każdego z poniższych plików):
– Birds: wymusił zamknięcie (MX Player płynnie, ale bez dźwięku),
– Hddvd: brak obrazu, dźwięk jest (MX Player – przycina),
– Monsters: płynnie, bez dźwięku i bez napisów,
– Suzumiya: płynnie, z dźwiękiem, bez napisów,
– Matrix: preinstalowany odtwarzacz pokazał błąd, MX Player – płynnie, z dźwiękiem,
– Harry Potter: płynnie, dostępna jedna ścieżka dźwiękowa (MX Player – obie),
– Planet: płynnie, bez dźwięku (MX Player – z dźwiękiem),
– Shrinkage: płynnie, z dźwiękiem,
– Shrinkage 2: płynnie, z dźwiękiem,
– Planet 2: płynnie, z dźwiękiem.

Głośniki

Jak wspominałam na początku wpisu, rozmieszczenie głośników, według mnie, jest po prostu idealne. Nie tylko pod względem użytkowym, ale i estetycznym. A jak sobie radzą w rzeczywistości? Najbardziej optymalną głośnością jest 50% – wtedy nie możemy mówić o jakichkolwiek zakłóceniach wydobywającego się z głośników dźwięku. Gdy głośność ustawimy na maksymalnym poziomie, w większości przypadków okazuje się, że głośnik charczy – choć to zależy również od gatunku muzyki, którego aktualnie słuchamy.

3G

Samsung Galaxy Tab 2 10.1 to nie tylko tablet służący do łączenia się z siecią dzięki WiFi, ale również dzięki 3G – model P5100. Tu warto zauważyć, że Aero2 działa. Tablet umożliwia również wykonywanie połączeń telefonicznych, a także wysyłanie wiadomości SMS i MMS – jak z normalnego telefonu komórkowego.

Akumulator

Samsung Galaxy Tab 2 10.1 pozwala na ok. 7-8 godzin użytkowania, w zależności od ustawień tabletu (łączności, jasności ekranu, synchronizacji, itp.). Maksymalny czas pracy, jaki mi się udało osiągnąć przy przeglądaniu sieci z włączonym WiFi i maksymalną jasnością ekranu, to sześć godzin. Warto zauważyć, że korzystanie z sieci dzięki 3G rozładowuje baterię średnio o 17% w ciągu godziny, a ciągłe pobieranie aplikacji z Google Play przez WiFi w ciągu godziny rozładowało tablet o 9%. Granie – również z włączonym WiFi i maksymalną jasnością ekranu z kolei – o 18% w ciągu godziny.

Urządzenie ładuje się ok. 4 godzin. Co ciekawe, nie można go ładować przez USB.
Samsung Galaxy Tab 2 10.1 czy Galaxy Note 10.1?

Spotkałam się z pytaniami czy warto dopłacać do Galaxy Note 10.1, skoro kilkaset złotych taniej można kupić Galaxy Tab 2 10.1? Moim zdaniem, jeśli ktoś ma możliwość wyłożenia dodatkowych papierków z portfela, jak najbardziej warto. To urządzenia zupełnie innego pokroju. W zamian otrzymujemy połączenie czterordzeniowego procesora i 2GB RAM, które wpływa na zauważalny wzrost wydajności i szybkości działania, a także rysik i jego niesamowite możliwości oraz interesujące funkcje w interfejsie dodane w Premium Suite: Multi-window czy Air View.

Podsumowanie

W moich oczach, Samsung Galaxy Note 10.1 to jeden z najlepszych tabletów z Androidem dostępnych na rynku. O Galaxy Tab 2 10.1 niestety nie mogę powiedzieć tego samego – przeznaczony jest dla zupełnie innej grupy odbiorców, co widać na każdym kroku. Gdyby nie problemy z płynnością jego działania, to może zmieniłabym zdanie. Przyczepić można się również do materiałów, z których został wykonany, ale na czymś Samsung musiał zaoszczędzić, by móc zaoferować nam, klientom końcowym, urządzenie w dobrej cenie.

Co nie zmienia faktu, że Galaxy Tab 2 10.1 jest jedną z ciekawszych 10,1-calowych tabletowych propozycji dostępnych na rynku i z pewnością znajdą się osoby, które będą z niego bardzo zadowolone. Oferuje dobry stosunek parametrów technicznych do ceny – koszt modelu P5110 z WiFi zaczyna się od 1300 złotych, natomiast P5100 z 3G – od 1600 złotych.

_

W razie pytań oczywiście pozostaję do Waszej dyspozycji.

Exit mobile version