Działanie, oprogramowanie
Przyznam, że byłam przekona, że połączenie 64-bitowego procesora NVIDIA Tegra K1 2,3GHz z 2GB pamięci operacyjnej RAM i Androidem Lolliopop będzie działało bez zarzutu, a negatywne opinie wypisywane w sieci są na wyrost i przesadzone. Niestety, wszystko, o czym dotychczas przeczytałam w zagranicznych recenzjach, dotknęło również mnie.
Na początku wszystko wydawało się w porządku i byłam zadowolona z szybkości i wydajności oferowanej przez testowane urządzenie. Z każdym kolejnym dniem, z każdą następną instalowaną aplikacją, było stopniowo gorzej. Podczas dłuższego korzystania z tabletu stosunkowo często aplikacje wymuszały zamknięcie, a samo przełączanie się pomiędzy otwartymi programami było dłuższe niż byśmy tego oczekiwali. Co więcej, w przeglądarce internetowej (Chrome) przy otwartych więcej niż pięciu kartach, występowało przeładowanie stron podczas przechodzenia z jednej do drugiej. Nawet taki banalny proces, jak wczytywanie zdjęć w galerii, trwa dość długo, jak na sprzęt tej klasy. Złego słowa natomiast nie mogę powiedzieć o czytaniu PDF-ów.
Jednak największym problemem, w moich oczach, jest znaczne i szybkie nagrzewanie obudowy Nexusa 9. W grach nawet po kilkudziesięciu sekundach obudowa osiąga temperaturę 42 stopni. Ale gry to pikuś. Podczas typowego użytkowania urządzenia, nawet przeglądania stron internetowych, czytania PDF-ów, tworzenia dokumentów czy to w Wordzie czy Google Docs, po kilkunastu minutach obudowa również zaczyna się nagrzewać. Duża temperatura (wspomniane 42 stopnie) odczuwalna jest w części obudowy w okolicach obiektywu aparatu. Jeśli zatem trzymamy tablet pionowo nie jest to odczuwalne. W poziomie natomiast sytuacja ulega znacznej zmianie.
Wielkim minusem Nexusa 9 jest 16GB pamięci wewnętrznej (dla użytkownika tylko 11GB!), której nie można rozszerzyć przez slot kart microSD, bo go w urządzeniu najnormalniej w świecie nie znajdziemy. Rozwiązaniem w tym przypadku jest albo korzystanie z chmury (Google chciałoby na tym zarobić, oferując nam jak najwyższe pakiety przestrzeni w Google Drive), albo kupienie wersji z 32GB pamięci. To jednak są rozwiązania na krótką metę i nie każdego zadowolą.
Test pamięci systemowej (AndroBench dla 64/64 MB):
– szybkość ciągłego odczytu danych: 97,61 MB/s
– szybkość ciągłego zapisu danych: 28,25 MB/s
– szybkość losowego odczytu danych: 17,82 MB/s
– szybkość losowego zapisu danych: 4,3 MB/s
W przeciwieństwie do poprzednich wersji systemu, mamy tutaj jedną belkę wysuwaną z góry – ze środka. Delikatne jej wysunięcie powoduje pojawienie się informacji podstawowych dotyczących godziny, daty, połączenia z siecią WiFi oraz stanu naładowania baterii (tylko graficznego, nie procentowego). Dłuższe wysunięcie skutkuje dostępem do szybkich ustawień: zmiany jasności ekranu, WiFi, Bluetooth, trybu samolotowego, autoobracania ekranu, latarki, GPS i Miracast.
Z rzeczy, które warto wspomnieć, to z pewnością wybudzanie tabletu za pomocą dwukrotnego tapnięcia w ekran oraz możliwość tworzenia kont użytkowników.
Jak wygląda Lollipop na Nexusie 9 i wybrane aplikacje w Material Design możecie zobaczyć na poniższych screenach:
Warto wymienić preinstalowane aplikacje, jakie znajdziemy na Nexusie 9 tuż po wyjęciu go z pudełka. Są to: Adobe Reader, Aparat, Arkusze, Chrome, Dokumenty, Dysk, Earth, Filmy Play, Fit, Gmail, G+, Gry Play, Hangouts, Kalendarz, Kalkulator, Keep, Kiosk Play, Kontakty, Książki Play, Mapy, Muzyka Play, Poczta, Prezentacje, Google Play, VLC, wiadomości i pogoda, YouTube, Zdjęcia oraz Zegar.
W momencie, gdy już kończyłam pisać recenzję Nexusa 9, Google oficjalnie poinformowało o premierze Androida 5.1. Wciąż jednak nie wiadomo kiedy testowane urządzenie otrzyma aktualizację do tej wersji systemu. Tym bardziej, że póki co nie dostało nawet wersji 5.0.2.
Wideo, głośniki, gry
Jak każdy tablet, także i ten przetestowałam pod kątem odtwarzania wideo. Preinstalowana aplikacja pod tym względem jest… beznadziejna. Preinstalowany odtwarzacz z różnymi formatami wideo i audio radzi sobie bardzo słabo, ale z pomocą przybywa VLC, który pomaga na wszelkie trudności. Szczegóły poniżej:
- mkv, 480p, xvid, as l5, 1Mbps, he aac, napisy: nie odtworzył; OK,
- mkv, 720p, h264, 3Mbps, vorbis, napisy: płynnie, z dźwiękiem, bez napisów; OK,
- mkv, 720p, h264, hp 3.1, 600kbps, aac/mp3 dual audio: nie odtworzył; OK,
- mkv, 720p, h264, hp 5.1, 6Mbps, ac3, napisy: nie odtworzył; OK,
- mp4, 720p, h264, hp 5.1, 6Mbps, ac3: OK, bez dźwięku; OK,
- mp4, 720p, h264, mn 3.1, 3Mbps, aac: OK,
- mkv, 720p, h264, hp 3.1, 3Mbps, aac: nie odtworzył; OK,
- mkv, 1080p, h264, hp 4.1, 40Mbps: płynnie,
- mkv, 1080p, vc1, ap l3, 18Mbps, ac3): nie odtworzył; OK,
- mkv, 1080p, h264, hp 4.1, 10Mbps, dts, napisy: płynnie, bez dźwięku, bez napisów; OK.
Z wysokim komfortem odtwarzania wideo nierozerwalnie wiąże się dobra jakość dźwięku. Słyszałam sporo pozytywnych słów odnośnie głośników w Nexusie 9. I faktycznie, już sam fakt, że są one frontowe (stereo!) zasługuje na uznanie. Sama głośność natomiast nie jest ponadprzeciętna – pomiar wykazał 66 decybeli. Jakość dźwięku jest bardzo dobra, ale porównując na przykład ze smartfonem One M8 – dźwięk z tabletu brzmi nieco gorzej. Tak czy siak, Nexus 9 ma jedne z najlepszych głośników, jakie dotychczas spotkałam w tabletach.
Tegra K1 doskonale odnajduje się w wymagających grach. Na wideo możecie zobaczyć przykład z trzema tytułami: Asphalt 8, Dead Trigger 2 oraz GTA: San Andreas. A jak procesor wypada w benchmarkach? Spójrzmy na uzyskane wyniki:
Geekbench 3: single-core: 1951, multi-core: 3406
Quadrant: 13634
AnTuTu: 58737
An3DBenchXL: 39885
3D Mark:
Ice Storm: max
Ice Storm Extreme: max
Ice Storm Unlimited: 25723
Przeglądarki:
Sunspider: 1099
Peacekeeper: 2397
Mozilla Kraken: 3689
Google V8 Bench: 7411
Spis treści:
1. Parametry techniczne. Jakość wykonania, wzornictwo. Wyświetlacz
2. Działanie, oprogramowanie. Wideo. Głośniki
3. Aparat. Akumulator. Cover. Podsumowanie