Recenzja Sony Xperia Z3+

Niezły telefon skazany na Snapdragona 810

Zdjęcia/wideo/dźwięk

Nigdy nie ciągnęło mnie do fotografii, wręcz przeciwnie – nie lubię robić zdjęć. Ale mając taki sprzęt, i to zawsze przy sobie, aż chce się cykać jedną fotkę za drugą. Już w zapowiedzi tej recenzji pisałem o tym, bo była to pierwsza rzecz, jaka rzuciła mi się w oczy. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności jest to, że w trakcie tego testu działy się dość ciekawe rzeczy w moim mieście – Karnawał Sztukmistrzów w Lublinie – a także specjalnie wybrałem się na wypoczynek do paru miejsc, gdzie mogłem zrealizować kilka fajnych ujęć. Zamiast pisać najlepiej będzie jak po prostu pokażę Wam kilka zdjęć i filmów, które zrobiłem przy pomocy Xperii Z3+.

Filmy nakręcane były oczywiście w 4K, ale niestety nie konwertowałem ich na żadne formaty przyjazne dla YT, więc pewnie jakość nie jest 100% odzwierciedleniem rzeczywistości.

https://youtu.be/zHG77-L09VA

https://youtu.be/4w8DE4tGwPo

https://youtu.be/RILVByBcgg8

Podczas opisywania budowy napisałem już, że posiada ona dwa stereofoniczne głośniki. Jeżeli czytaliście już jakieś moje wcześniejsze recenzje to pewnie znacie moje zdanie na ten temat. Według mnie głośniki we wszelkiego rodzaju urządzeniach powinny być skierowane na wprost użytkownika, czyli znajdować się na panelu przednim, a nie z tyłu czy z boku. Tak właśnie jest w Z3+ i to na duży plus, ale nie jest tak do końca kolorowo. Pierwsze, co mnie zdziwiło to to, że podczas odtwarzania jakiegokolwiek dźwięku denerwująco drga cała tylna część urządzenia. Szkło znajdujące się na „pleckach” zachowuje się jak jakaś membrana. Telefon nie ma niestety zdejmowanej klapki, więc po informację co znajduje się w tym miejscu postanowiłem poszperać na serwisach pokroju iFixit, które zajmują się dokumentowaniem procesu rozbierania urządzeń mobilnych. Spodziewałem się, że znajdę tam jakiś mały głośniczek, coś w stylu instalacji 2+1, ale niestety w epicentrum drgań nie ma nic poza baterią. Takie dość niespotykane przenoszenie wibracji po obudowie może być przyczyną dość słabej jakości dźwięku jaką oferuje nasza Zetka. Zacznijmy od tego, że dźwięk brzmi dużo lepiej, gdy telefon leży na płaskiej powierzchni, niż gdy go podniesiemy. Wokal wtedy jest czysty i ma rzeczywiste brzmienie, a po podniesieniu spada do poziomu starego radia. Jakość odtwarzania nagrań porównałem bezpośrednio z HTC One E8 i muszę przyznać, że E8 miażdży Z3+ w aspekcie jakości i czystości dźwięku. Maksymalna głośność jest raczej porównywalna w obu modelach i w pozycji leżącej nawet przy najgłośniejszym ustawieniu nie ma żadnych trzasków. Pomimo wszystkich powyższych wad zdecydowanie lepiej jest mieć dwa gorsze głośniki z przodu niż umieszczone w jakimś głupim miejscu.

Spis treści:

  1. Budowa i wygląd
  2. Wydajność i bateria
  3. Zdjęcia/wideo/dźwięk
  4. System i funkcje, Podsumowanie