Recenzja Oppo RX17 Neo – jak działa czytnik linii papilarnych w ekranie w średniaku?

SKANER LINII PAPILARNYCH I ROZPOZNAWANIE TWARZY

Jak już wspomniałem przy opisywaniu obudowy, w Oppo RX17 Neo skaner linii papilarnych jest zintegrowany z wyświetlaczem. Obszar działania obejmuje powierzchnię około 1 x 1 centymetr i został zamieszczony jakieś dwa centymetry nad dolną krawędzią urządzenia. Jego lokalizacja jest jednak odpowiednia do normalnego korzystania, w związku z czym nie trzeba zbędnie manewrować palcem, gdy chcemy odblokować urządzenie.

Oppo RX 17 Neo / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Przechodząc do działania skanera zacznę od tego, że jest on prawie cały czas aktywny. W wyznaczonym miejscu pojawia się niebiesko-zielone pole przypominające linie papilarne, do którego przykładamy palca. Trzeba jednak zaznaczyć, że na płaskiej powierzchni po kilku sekundach to pole gaśnie, przez co nie możemy skorzystać z niego, gdy telefon leży chociażby na biurku. Warto jednak wspomnieć, że poruszając delikatnie urządzeniem skaner na nowo staje się aktywny.

Skaner rozpoznaje odcisk palca prawidłowo ze sporą skutecznością i w sumie mało kiedy się zdarza, żeby nasze linie papilarne nie zostały rozpoznane. Oczywiście pod warunkiem, że trafimy w obszar, na którym są one odczytywane.

Cały proces odblokowania nie jest jednak aż tak błyskawiczny. Nie wystarczy tylko dotknąć skanera w celu odblokowania urządzenia – wyświetli się wtedy komunikat, że palec został podniesiony zbyt szybko. Trzeba go przez około sekundę przytrzymać na skanerze, żeby zdążył prawidłowo zadziałać. Dlatego czas od przyłożenia palca do podświetlenia odblokowanego ekranu wynosi często w okolicy 2-3 sekund. Trochę długo.

Oppo RX 17 Neo / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Ciekawostką jest to, że mamy do wyboru trzy różne style animacji wyświetlane podczas odblokowywania urządzenia. Są one określone jako promień, światło księżyca i grawitacja. Wyglądają faktycznie dość kosmicznie, szkoda, że nie ma jeszcze jakiejś bardziej minimalistycznej animacji.

Dodam jeszcze, że wykorzystując skaner linii papilarnych do logowania się w niektórych aplikacjach (w tym do banków) czytnik zintegrowany z ekranem również działa. Pojawia się wtedy odpowiednie pole, do którego przykładamy palec.

Innym, stanowczo szybszym sposobem odblokowywania urządzenia jest skanowanie twarzy. Wystarczy tylko podświetlić ekran (klawiszem lub gestem podnoszenia) i, jeśli smartfon jest skierowany w naszą stronę, od razu zostaje odblokowany. Żadnego ekranu blokady i czekania, rozpoznawanie jest ultraszybkie i nie mam do czego się przyczepić. Nawet w gorszych warunkach oświetleniowych urządzenie radzi sobie z tym bardzo dobrze, są jedynie problemy w pełnej ciemności.

APARAT

Na tyle Oppo RX17 Neo umieszczono podwójny aparat główny. Złożony jest on z matryc o rozdzielczościach 16 i 2 Mpix z przysłonami f/1.75 oraz f/2.4. Do tego mamy jeszcze pojedynczą diodę doświetlającą. Z kolei na froncie pojawiła się kamerka z 25-megapikselową matrycą i przysłoną f/2.0.

Oppo RX 17 Neo / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Jakość zdjęć jest całkiem niezła. Przy dobrym świetle fotografie są ładne, mają sporo szczegółów, a kolory są ładnie nasycone. Jedynie mam wrażenie, że po przybliżeniu konkretnych elementów można delikatnie zauważyć poszarpane krawędzie, jednak nie jest to jakoś mocno uciążliwe.

W gorszych warunkach oświetleniowych już tak dobrze jednak nie jest. Pojawia się bowiem sporo szumów, kolory są stanowczo mniej wyraziste, czasem można też dostrzec drobne rozmazania. Na pochwałę jednak zasługują ujęcia macro, z którymi aparat radzi sobie rewelacyjnie! Wyostrzanie poszczególnych, nawet bardzo małych elementów, działa prawidłowo i dość szybko.

A co z kamerką frontową? Tutaj nie ma za bardzo do czego się przyczepić, ponieważ zdjęcia są ładne i jak najbardziej mogą się podobać. Mają sporo szczegółów, są ostre i charakteryzują się naturalnymi kolorami. Wiadomo – w gorszych warunkach oświetleniowych szczegółowość nieco spada, ale w przypadku tej kamerki i tak jakiejś wielkiej tragedii nie ma.

Aplikacja aparatu jest nieźle wyposażona i ma sporo dodatków. Mamy chociażby kilkanaście filtrów kolorystycznych, tryb poklatkowy, naklejki nakładane na zdjęcia oraz tryb profesjonalny. Jest też tak zwany układ pionowy, czyli tryb wykonujący zdjęcia z ostrym pierwszym planem i rozmazanym tłem. Ciekawostką jest tu jednak to, że można skorzystać jeszcze z kilku dodatkowych filtrów polepszających dodatkowo efekty, jakie można uzyskać.

AKUMULATOR

W Oppo RX17 Neo umieszczono akumulator o pojemności 3600 mAh. Ważną informacją jest to, że nie znajdziemy tu żadnego trybu szybkiego ładowania. Przy uzupełnianiu energii okazuje się, że pełny cykl od 0 do 100% trwa prawie 2,5 godziny. Na dokładkę jest jeszcze złącze microUSB zamiast USB typu C, co jak na tak nowy sprzęt mocno zaskakuje.

Oppo RX 17 Neo / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

A jak akumulator wypada w praktyce? Trudno jest powiedzieć konkretnie jak długo można korzystać z urządzenia na jednym ładowaniu. Zabrakło bowiem rozbudowanych statystyk baterii, przez co nie wiem ile dokładnie korzystałem z urządzenia na włączonym wyświetlaczu. Zazwyczaj jednak ładowałem smartfona co około 1,5 dnia, chociaż jednego dnia, przy pełnej jasności, ciągle włączonej transmisji danych i wykonując sporo zdjęć smartfon rozładował się po jakichś 5 godzinach. Tym samym byłem zmuszony doładować urządzenie, żeby wystarczyło mi energii do końca dnia.

W trybie mieszanym (na zmianę WiFi i transmisja danych, jasność w połowie) w pełni naładowana bateria powinna jednak spokojnie zapewnić co najmniej jeden dzień korzystania z urządzenia. Jest to całkiem akceptowalny rezultat.

PODSUMOWANIE

Oppo RX17 Neo w momencie publikacji recenzji kosztuje 1499 złotych. Generalnie jest to smartfon bardzo dobry, który polecałbym bez wahania, gdyby nie trzy główne wady. Przede wszystkim totalnie nie rozumiem dlaczego umieszczono tu złącze microUSB, które jest już coraz częściej zapominane i zastępowane nowszym USB C. Do tego urządzenie ładuje się bardzo długo przez brak jakiegokolwiek trybu szybkiego ładowania. Szkoda też, że nie umieszczono tu modułu NFC, przekreślając możliwość zbliżeniowego płacenia w sklepach.

Oppo RX 17 Neo / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Z innych drobniejszych wad to skaner linii papilarnych nie jest tak ultraszybki jak w przypadku normalnych, fizycznie montowanych w obudowie. Nieco lepiej mogłyby też wyglądać zdjęcia w sztucznym świetle i nocą. Mnie osobiście irytowały też trochę kanciaste krawędzie.

Jeśli Wam te wady nie przeszkadzają, to śmiało możecie brać Oppo RX17 Neo. Jest to bowiem kawał dobrego sprzętu z dobrze działającym systemem z wieloma dodatkami, mamy też niezły czas pracy po jednym ładowaniu oraz możliwość wykonywania ładnych zdjęć i selfiaków, szczególnie za dnia. Cieszy też, że nie zapomniano o złączu słuchawkowym, podobać może się obudowa urządzenia, ciekawie wygląda też łezka w ekranie zamiast szerokiego notcha.

No i w końcu – mamy też zintegrowany z ekranem skaner linii papilarny, który jest bardzo efektowny i wywołuje dalej spore zainteresowanie wśród osób z najbliższego otoczenia. Pochwalę również skanowanie twarzy, które działa w tym modelu rewelacyjnie oraz obecność prawdziwego, niehybrydowego slotu dual SIM.

Oppo RX 17 Neo / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Tak więc – zalet urządzenia jest stanowczo więcej niż wad. Cena urządzenia też nie jest wygórowana, więc na pewne wyrzeczenia trzeba być gotowym. Ogólnie więc myślę, że jest to sprzęt bardzo ciekawy i wart rozważenia. Tym bardziej, że podejrzewam, że cena urządzenia może jeszcze spadać, a oprócz tego pewnie nie raz spotkamy ten model w ofertach operatorów.

A co Wy myślicie o Oppo RX17 Neo? Jestem ciekaw Waszej opinii!

Spis treści:

  1. Wzornictwo, jakość wykonania. Głośnik. Wyświetlacz. System. Działanie. 
  2. Skaner linii papilarnych. Rozpoznawanie twarzy. Bateria. Aparat. Podsumowanie
Recenzja Oppo RX17 Neo – jak działa czytnik linii papilarnych w ekranie w średniaku?
WYŚWIETLACZ
9.5
DZIAŁANIE, PŁYNNOŚĆ, WYDAJNOŚĆ
8
OPROGRAMOWANIE
8
AKUMULATOR
8
MULTIMEDIA
9
PORTY, ZŁĄCZA, ŁĄCZNOŚĆ
6
APARATY
8.5
JAKOŚĆ WYKONANIA
6
WZORNICTWO
9
Ocena użytkownika0 głosów
0
Zalety
Nowocześnie wyglądająca obudowa
Płynnie działający system
Niezły aparat (za dnia)
Ładne zdjęcia z kamerki frontowej
Dobry wyświetlacz
Sporo funkcji w nakładce systemowej
Całkiem długi czas pracy po jednym ładowaniu
Złącze słuchawkowe
Błyskawiczne rozpoznawanie twarzy
Skaner linii papilarnych w ekranie
Niehybrydowy slot dualSIM
Wady
...który mógłby być szybszy
MicroUSB zamiast USB typu C
Brak trybu szybkiego ładowania
Brak NFC
Jakość zdjęć nocą i przy sztucznym świetle
8
OCENA