Czy Oppo A78 to najlepszy smartfon, jaki można kupić w cenie do tysiąca złotych? Przez ostatnie tygodnie dokładnie to dla Was sprawdzałem. Okazuje się, że telefon ten ma sporo plusów, ale też i kilka wad, o których porozmawiamy.
Czy Oppo A78 jest świetnym telefonem?
Na wstępie pragnę zaznaczyć, że niemal od zawsze jako własne smartfony do użytkowania na co dzień mam budżetowe modele (mniej lub bardziej, ale raczej nie droższe niż 1200 złotych), więc z wielką ciekawością podchodziłem do tego, co do zaoferowania ma Oppo A78 – a, jak się okazało, ma całkiem sporo.
Świetny czas pracy na baterii, przyzwoita wydajność, dobry wyświetlacz – to tylko niektóre jego zalety. Ale o tym wszystkim więcej przeczytacie niżej. Nie wyprzedzajmy faktów.
Specyfikacja techniczna Oppo A78:
- wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6,43″, rozdzielczości 2400 x 1080 (20:9), częstotliwości odświeżania 90 Hz, maksymalnej jasność 430 nitów; szkło Corning Gorilla Glass 5,
- ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 680 (max. 2,4 GHz) z Adreno 610,
- 8 GB RAM,
- 128 GB pamięci wewnętrznej UFS 2.2,
- Android 13 z ColorOS 13.1,
- aparat główny 50 Mpix (f/1.8) + 2 Mpix (f/2.4),
- aparat przedni 8 Mpix f/2.0,
- LTE,
- dual SIM,
- NFC,
- Bluetooth 5.0,
- GPS, BeiDou, Glonass, Galileo, QZSS,
- port USB typu C,
- slot kart microSD,
- 3.5 mm jack audio,
- akumulator o pojemności 5000 mAh, ładowanie 67 W,
- wymiary: 160 x 73,23 x 7,9 mm,
- waga: 180 g,
- wersje kolorystyczne: czarna i turkusowa.
Jak na urządzenie, które kosztuje 999 złotych, jest całkiem przyzwoicie. W pakiecie mamy nawet niezły procesor, standardowe 8 GB pamięci RAM, ekran AMOLED z odświeżaniem 90 Hz oraz Corning Gorilla Glass 5. Do tego akumulator o pojemności 5000 mAh, który wytrzymuje na lekko ponad 7 godzin czasu pracy na włączonym ekranie (wow).
Pierwsze wrażenia
Jak zwykle, pierwsze wrażenie jest najważniejsze, a to Oppo zrobiło wyjątkowo dobre. Nie będę się tutaj długo rozwodził specjalnie nad kartonowym pudełkiem, do którego zapakowano ten smartfon. Zwykły, prostokątny karton, a w środku ładowarka z kablem USB-C oraz sam smartfon. Jedyne, czego zabrakło, to jakiegoś podstawowego etui. To, moim zdaniem, powinno być dodawane do zestawów.
Pierwsze wrażenia po wyjęciu z pudełka Oppo A78 są więc pozytywne. Serio, trudno jest się do czegokolwiek przyczepić. O jakości wykonania więcej opowiem zaraz, ale już na pierwszy rzut oka widać, że nie jest to tani, tandetny plastik, ani smartfon, który po roku będzie nadawał się jedynie do utylizacji.
Zamiast tego mamy solidną bryłę, pozwalającą na zachwycenie się tym sprzętem od pierwszych minut. Co więcej, samo ustawianie opcji w telefonie, logowanie się na wszystkie konta itd. działa bez problemu i mogłem importować dane ze swojego telefonu w kilka minut.
Kilka zdań o jakości wykonania
Oppo A78 dotarło do mnie w czarnej wersji kolorystycznej, chociaż bliżej mi do określenia, że jest to ciemno-szara barwa, aniżeli czysta czerń, ale w gruncie rzeczy to już detale. Faktem jest natomiast to, że nowy Oppo wygląda na droższy niż jest w rzeczywistości, a do tego jest elegancki.
Naturalnie obudowa jest wykonana z tworzywa sztucznego, ale nie jest przesadnie śliska i pewnie leży w dłoni. Nie zbiera aż tyle odcisków palców, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka, ale dobrze byłoby czasem przeczyścić plecki. W Oppo A78 nic nie skrzypi i nie odstaje, a przyciski działają jak powinny.
Na froncie mamy zamontowane szkło Corning Gorilla Glass 5, a na dole umieszczono standardowo głośnik, port USB-C oraz mini-jack 3,5 mm. Dość intrygująco wygląda też wyspa na aparaty, która ma ciekawy kształt. Oppo nie odkryło koła na nowo i nie zaproponowało nam sprzętu niesamowicie świeżego, ale też – umówmy się – w tej cenie trudno oczekiwać fajerwerków. A i tak prezentuje się naprawdę dobrze – zwłaszcza w swojej cenie.
Jeżeli miałbym za coś przyznać minus w kwestii wizualnej, to jest to ramka, przez niektórych pieszczotliwie nazywana podbródkiem. Jest nieco za duża i zastanawiam się, dlaczego producent nie zdecydował się na jej zmniejszenie.
Wyświetlacz
Już po specyfikacji Oppo A78 widać, że smartfon ma przyzwoity ekran. W tej cenie można wręcz powiedzieć, że bardzo dobry. 6,43 cala zaopatrzone w technologię AMOLED oraz rozdzielczość 2400 x 1080 pikseli (20:9). Do tego dochodzi odświeżanie na poziomie 90 Hz i mamy przepis na sukces. No, prawie, ponieważ – jak zwykle – szkopuł tkwi w szczegółach. Tutaj mamy maksymalną jasność na poziomie 430 nitów, co w pełnym słońcu jest uciążliwe.
Panele AMOLED przyzwyczaiły nas do tego, że cechują się wysoką jakością obrazu, żywymi oraz nasyconymi barwami, a także świetnym kontrastem. Co więcej, w ustawieniach możemy dopasować nie tylko motyw kolorów (jasny/ciemny), ale także temperaturę barwową oraz filtr światła niebieskiego.
Podczas testowania Oppo A78 prawie przez cały czas korzystałem z domyślnych ustawień i odświeżania 90 Hz. Będąc całkowicie szczerym, ekran jest na tyle dobrze skalibrowany fabrycznie, że nie miałem potrzeby dostosowywania go. Jak na sprzęt za 999 złotych można wręcz powiedzieć, że jest świetnie.
Jak smartfon wypada podczas codziennego użytkowania?
Podczas codziennej pracy, którą coraz częściej i chętniej wykonuję za pomocą smartfona, Oppo A78 wypadł… zadziwiająco dobrze. Mówiąc szczerze, po smartfonie w tej cenie spodziewałem się wyników podobnych do realme 8 pro, czyli dość przeciętnych. Okazało się jednak, że Oppo bije go na głowę. Praca na wielu apkach jednocześnie? Żaden problem! Brak grzania w pełnym słońcu? No pewnie. Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to wydajność w grach, ale do tego jeszcze wrócimy.
W trakcie użytkowania Oppo A78 sprawdza się bardzo dobrze. Jest intuicyjny i niezawodny, dzięki długiemu czasu pracy na baterii, a poza tym dobrze leży w dłoni i nie ma problemów z gubieniem zasięgu czy płatnościami za pomocą NFC. Spełnia absolutnie wszystkie potrzeby, jakie ma typowy użytkownik telefonu.
Osobiście jestem zwolennikiem umiejscowienia czytnika linii papilarnych na przyciskach bocznych, a nie w ekranie. W Oppo A78 mamy drugą z tych opcji, ale za to chociaż mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że działa ona szybko i bezproblemowo.
Podobnie zresztą jak odblokowywanie za pomocą skanu twarzy, chociaż tutaj nie działa to tak dobrze jak np. w recenzowanym ostatnio przeze mnie Honorze 90 Lite. Skan dodałem bez czapki i okularów, a jak miałem na sobie jeden z tych dodatków, to smartfon już mnie „nie łapał”.
Niestety, muszę też odnotować, że głośniki zamontowane w Oppo nie są nawet przyzwoite. Są mocno średnie, żeby nie powiedzieć, że wręcz słabe. Niskich tonów prawie w ogóle nie słychać, mocno uwypuklają średnie, a do tego maksymalna głośność też pozostawia trochę do życzenia. Uczciwie jednak mówiąc, w tej cenie można się było tego spodziewać.
Oppo A78 został wyposażony w Snapdragona 680 oraz Adreno 610. To, w pakiecie z 8 GB pamięci RAM mówi nam, że nie możemy oczekiwać świetnego wyniku w benchmarkach. Moim zdaniem jednak ten rezultat jest przyzwoity (biorąc pod uwagę cenę).
Jasne, w samych testach syntetycznych nie wygląda to zbyt dobrze, ale podczas codziennego użytkowania sprzęt nie przycinał się i nie miał też problemów z pracą na kilku aplikacjach jednocześnie.
Benchmarki na Oppo A78 robiłem w Geekbench 6, gdzie smartfon w single-core wykręcił wynik 414, a w multi-core 1381. Dla porównania recenzowany ostatnio przez Wojtka Tecno Spark 10 wykręcił wynik 430 w single-core i 1433 w multi-core. W testach GPU wykręcił wynik na poziomie 351, co też jest mocno przeciętnym osiągnięciem.
Nie mogło zabraknąć… gamingowego kącika
Trudno się spodziewać, żeby telefon za 999 złotych miał niesamowicie dobrą wydajność i, o ile w codziennej pracy nie rzuca się to tak w oczy, tak już w grach jest mocno widoczne. W 2023 roku gamingowe firmy kładą coraz większy nacisk na wypuszczanie jakościowych produkcji na smartfony. Mamy m.in. Diablo Immortal, ciągle rozwijane Asphalt 8 czy też nowe Monster Hunter Now.
O ile większość z tych produkcji nie jest tak wymagająca, tak w przypadku czy to właśnie Diablo Immortal, czy Asphalt 8 jest inaczej. Ogrywając te tytuły na Oppo A78 nie mogłem cieszyć się pełną płynnością. W Immortal spadki FPS były sporadyczne, natomiast w drugim z tych tytułów notoryczne, co skutecznie zabierało całą przyjemność z zabawy.
Czy Oppo jest intuicyjne?
Oppo A78 działa w oparciu o Androida 13 z nakładką ColorOS 13.1. Jak już wspomniałem wyżej, jest to intuicyjna nakładka, w której trudno się zgubić. Do tego daje możliwość dostosowania wielu opcji pod siebie i ma ciekawe motywy dostępne za darmo.
To, co mnie jednak niesamowicie frustruje, to liczba preinstalowanych aplikacji. Oppo, proszę, opamiętajcie się z tym. Poza tym aspektem w sumie trudno jest się do czegokolwiek przyczepić. Nakładka jest lekka i nie obniża wydajności smartfona.
Zasięg? TOP
Smartfon nie wspiera co prawda 5G, ale jednocześnie też nie uważam, że jest to wielka wada w tej cenie. Na pokładzie mamy moduły LTE oraz Wi-Fi 5, co w zupełności wystarcza podczas codziennego użytkowania. Oprócz tego jest też standard GPS, NFC, Bluetooth 5.0 i złącze USB-C. Oppo A78 ani razu nie zgubił mi zasięgu podczas wykorzystywania go jako nawigacja w samochodzie (co np. realme 8 pro zdarza się notorycznie).
Wreszcie nie mam też problemu z łapaniem LTE w mieszkaniu, które notabene jest prawie w centrum miasta, a Wi-Fi łapie nawet na parterze, pomimo tego, że mieszkam na trzecim piętrze.
Aparat? W tej cenie jest OK
Aparat w Oppo A78 nie jest wybitny, ale też trudno oczekiwać, żeby taki był. Na czymś producent musiał przyoszczędzić, żeby móc zaproponować tak niską cenę. Normalne zdjęcia, szczególnie robione w dobrym świetle, wychodzą całkiem w porządku, chociaż często występuje problem ze złapaniem ostrości.
Dwukrotny zoom jest jeszcze całkiem akceptowalny:
…ale w Oppo A78 można używać trybu zoom aż do 10-krotnego przybliżenia. Tylko, uczciwie mówiąc, już przy 5-krotnym zoomie zdjęcia są okropne, nie mówiąc nawet o tym, co się dzieje przy maksymalnym poziomie. Zresztą, przekonajcie się sami…
Aparat nocą być może nie robi najlepszych zdjęć, ale te też nie są aż takie złe. Nazwałbym je po prostu mocno średnimi, ale z uwagi na cenę, jaką przyjdzie nam zapłacić za Oppo A78, spodziewałem się czegoś o wiele gorszego, a tak jest nawet przyzwoicie. Tam, gdzie jest nieco lepsze oświetlenie, Oppo radzi sobie OK. W nieco ciemniejszej scenerii nie jest już aż tak dobrze.
Selfie w Oppo A78 nie wychodzą najgorzej. Zarówno, gdy mowa o trybie automatycznym, jak i portretowym. Do codziennego użytkowania w zupełności wystarczy.
Kwestie działania kamery lepiej przemilczeć, ponieważ telefon nagrywa w 1080p i 30 klatkach na sekundę. Jakby tego było mało, stabilizacja obrazu tutaj praktycznie nie istnieje i, nagrywając z ręki, wideo wychodzi po prostu fatalnie. Niby nie do tego stworzono Oppo A78, ale jednak odnoszę wrażenie, że kamera mogła działać trochę lepiej.
Czas pracy robi ogromne wrażenie
Czy akumulator o pojemności 5000 mAh jest najmocniejszą stroną tego smartfona? Część osób będzie twierdzić, że tak i w sumie trudno jest im się dziwić. Prawie 8 godzin czasu pracy na ekranie, średnio ponad 2 dni działania i ładowanie do 100% w 50 minut to świetny wynik w cenie 999 złotych.
Nie ma tutaj ładowania bezprzewodowego, ale też raczej nikt się go nie spodziewał w budżetowym sprzęcie. Zamiast tego mamy jednak nawet wydajny smartfon, który długo trzyma bez potrzeby ładowania. Nawet podczas aktywnych dni, gdy grałem na nim po 2-3 godziny, a także pracowałem, potrafił mi wytrzymać od rana do wieczora bez żadnego problemu. Co więcej, mogłem na spokojnie nie ładować go przez noc i dopiero kolejnego dnia z rana lub po południu podłączyć do ładowania.
Czy warto kupić Oppo A78?
Czy warto kupić Oppo A78? Wiele osób zapewne będzie się zastanawiać nad tym smartfonem, bo kusi m.in. bardzo przystępną ceną. 999 złotych za tak dobrze wyposażony sprzęt to niezła okazja. Telefon ma wszystko, żeby stać się hitem w niskiej półce cenowej.
Oczywiście jednak Oppo A78 nie jest urządzeniem pozbawionym wad. Wydajność w grach pozostawia sporo do życzenia, podobnie zresztą jak audio, ale trzeba pamiętać, że producent musiał iść na jakieś ustępstwa. W zamian za to otrzymaliśmy świetny design, wystarczającą moc, żeby móc swobodnie pracować, a także niesamowicie wytrzymałą baterię.
Jeżeli planujesz zakup smartfonu do tysiąca złotych, to Oppo A78 będzie dobrym wyborem, choć uczciwie muszę zaznaczyć, że ma niezłą konkurencję w postaci takich modeli, jak chociażby Motorola moto G72 i Xiaomi Redmi Note 12.