Aparat
Nie spodziewajcie się w tym względzie zbyt wiele dobrego. Owszem, aparaty radzą sobie o wiele lepiej niż w poprzedniku, ale wciąż ich jakość nie można określić mianem ponadprzeciętnej – zdjęcia są ledwo dobre. Odpowiada za to aparat główny 13 Mpix (4:3; nagrywanie w Full HD) i kamerka przednia – 5 Mpix (4:3; wideo HD).
Na pochwałę z całą pewnością zasługuje tryb HDR, który działa wyśmienicie – sam proces robienia zdjęcia znacznie się wydłuża, ale efekt na to zasługuje. Choć tu znowu – często fotografie z HDR wychodzą bardzo nienaturalne pod względem odwzorowania barw; w zdecydowanej większości warto jednak z tego trybu korzystać. Sama lampa doświetlająca natomiast jest bardzo mocna – gdyby przyszło Wam robić zdjęcia nocą, LED w Lunie II Was nie zawiedzie.
Sama aplikacja aparatu, co tu dużo mówić, jest przestarzała – nie ma mowy o dostępności żadnych trybów, poza najbardziej podstawowymi: HDR i panoramą. Po wejściu w ustawienia mamy trochę dodatków, które jednak raczej na nic się zdają: efekt kolorów (np. sepia, negatyw, mono), tryb scenerii (np. noc, zachód słońca, portret), balans bieli (auto, światło żarowe, zachmurzenie, etc.), ale najwięcej naszego zainteresowania powinna zdobyć funkcja właściwości obrazu, w której możemy zmienić wartość ostrości, barwy, nasycenia, jasności i kontrastu (do wyboru skala: niska, średnia i wysoka).
Poniżej znajdziecie przykładowe zdjęcia wykonane aparatem smartfona myPhone Luna II (aby zobaczyć w oryginalnej rozdzielczości, należy otworzyć w nowej karcie):
Akumulator
Akumulator o pojemności 3400 mAh okazał się bardzo dobrą stroną myPhone Luna II. Oferowany przez niego czas pracy jest powyżej przeciętnej – zwłaszcza patrząc na konkurencję w podobnym przedziale cenowym, dla której dzień działania i 3 godziny na włączonym ekranie to maksimum możliwości.
Tu natomiast mamy do czynienia ze smartfonem, który bez większych problemów powinien wytrzymywać dwa dni działania, a jestem przekonana, że w rękach wielu z Was potrafiłby przetrwać nawet i trzy dni. Czas SoT (na włączonym ekranie), jaki mi się udawało uzyskać w jego przypadku, to 4-5,5 godziny w zależności od działających modułów LTE/WiFi/GPS oraz jasności ekranu. To bardzo dobry wynik, zważywszy na to, że telefon nie miał żadnych problemów z dostarczaniem powiadomień o mejlach, wzmiankach na Twitterze czy nowych wiadomościach w Menadżerze Stron.
Podsumowanie
Na początku 2015 roku, kiedy to przyszło mi testować dla Was myPhone Luna, był to najtańszy 5,5-calowy smartfon dostępny na polskim rynku, który był warty polecenia. Teraz podobne, aczkolwiek nie identyczne słowa mogą paść z moich ust w kierunku drugiej generacji Luny. Jest to jeden z nielicznych 5,7-calowych telefonów, których cena wynosi dużo mniej niż tysiąc złotych. I to jest jego główna zaleta.
Ale do niskiej ceny się nie ograniczajmy. myPhone Luna II jest po prostu poprawnym smartfonem – tylko tyle i aż tyle. Trudno jest się przyczepić do jego wyświetlacza, czasu pracy (dwa dni, 4-5,5 godziny SoT) czy ogólnego działania, może niezbyt szybkiego, ale jednak OK. Do tego telefon ten ma standardowy dual SIM z możliwością korzystania z kart microSD, co jest jednym z jego głównych atutów. Do minusów natomiast zaliczam przeciętny aparat (ale z drugiej strony w tej cenie trudno wymagać czegoś więcej) oraz brak wymiennego akumulatora, skoro jego obudowa pozwala się do niego dostać. Sama obudowa, co warto mieć na uwadze, jest dość giętka i zbiera odciski palców jak oszalała.
Prawda jest taka, że – gdy spojrzymy na oferty sklepów – okazuje się, że myPhone Luna II nie ma zbytniej konkurencji w swojej kategorii. Wśród 5,7-calowych smartfonów znajdziemy jedynie LG Stylus 2 za ok. 200 złotych więcej – cała reszta modeli ma ekrany o przekątnej nieco niższej, bo 5,5 cala.
Spis treści:
1. Wideorecenzja. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
2. Działanie, oprogramowanie. Zaplecze komunikacyjne. Głośnik
3. Akumulator. Aparat. Podsumowanie