Wyświetlacz
1280×800 pikseli było standardem w przypadku tabletów z ekranami o przekątnej 10,1”. Było. Aktualnie w ciekawszych urządzeniach, ale również tych ze średniej, a czasem i niższej półki, stosuje się matryce o rozdzielczości 1920×1200 pikseli. Jak już jednak wspominałam, w trzeciej generacji sprzętu nastąpił regres i zamiast Full HD, mamy jedynie HD.
Co to oznacza w praktyce? Otóż tyle, że już na pierwszy rzut oka widoczny jest brak ostrości czcionek i ich poszarpanie. Zagęszczenie pikseli na cal wynoszące 149 ppi a 224 ppi – różnica widoczna jest gołym okiem. Choć oczywiście w głównej mierze będą na nią narzekać osoby, które wcześniej miały do czynienia z wyższymi rozdzielczościami. Ekran HD nie skreśla tego urządzenia, aczkolwiek dużo bardziej komfortowo korzysta się z wyświetlaczy Full HD. W moich oczach jednak ekran Yoga Tab 3 pod względem rozdzielczości wypada słabo.
Lepiej natomiast wygląda jasność wyświetlacza. Maksymalna wynosi 415 nitów i nieźle sprawdza się w słoneczne dni, choć do ideału sporo brakuje – wszystko przez błyszczący ekran bez żadnej dodatkowej powłoki zabezpieczającej przed odbijaniem się światła. Z kolei jasność minimalna wynosi 8 nitów i tu już wartość ta mogła by być jeszcze niższa. W ustawieniach mamy możliwość ustawienia jasności automatycznej, dzięki obecności czujnika natężenia światła.
W Yoga Tab 3 zastosowano matrycę IPS, więc o kąty widzenia nie musimy się martwić. Reakcja ekranu na dotyk całkowicie bez zarzutu. W ustawieniach nie znajdziemy co prawda żadnej opcji dotyczącej ekranu, ale tylko dlatego, że została ona umieszczona w nieco innym miejscu. Po wyciągnięciu górnej belki systemowej mamy dostęp do ustawień „trybu inteligentnego Lenovo”, w którym to decydujemy czy ekran ma wyświetlać kolory żywe, standardowe czy odpowiednie do czytania.
Klawiatura jest standardowa, czterorzędowa – z wprowadzeniem cyfr przez dłuższe przytrzymanie liter z górnego rzędu lub przejście do osobnego widoku cyfr i znaków. Obsługuje również pisanie za pomocą metody Swype.
Działanie, oprogramowanie
Znacie hierarchię procesorów Qualcomm? Snapdragon 200 jest czwartą serią z kolei (po 8X0, 6X0 i 4X0). A to właśnie ten chip znalazł się w Lenovo Yoga Tab 3. W dodatku w połączeniu z 1GB RAM. Chciałoby się wykrzyknąć: „Lenovo, dlaczego tak zrobiliście?!”. To istny zamach na wydajność i szybkość działania tego tabletu. Dosłownie.
Osoby przyzwyczajone do urządzeń reagujących na polecenia użytkownika w mgnieniu oka, już po chwili korzystania z Yoga Tab 3 zauważą, że… w jego przypadku muszą uzbroić się w cierpliwość. Nie oszukujmy się, zestaw zastosowanych komponentów (łącznie z wolną pamięcią wewnętrzną) niestety nie zapewnia komfortowej pracy. Do tego stopnia, że gołym okiem widać opóźnienia w jego działaniu – nawet przy najprostszych działaniach jak robienie screenshota.
Systemem operacyjnym jest tu Android w wersji 5.1.1 Lollipop i na ten moment nie wiadomo czy otrzyma aktualizację do 6.0 Marshmallow (poprawcie mnie, jeśli się mylę). Preinstalowanych aplikacji (poza standardowymi i paczką od Google) nie jest dużo: Dolby, McAfee Security, SHAREit, SYNCit oraz SMS/MMS.
W oprogramowaniu znajdziemy kilka smaczków, którym warto poświęcić chwilę uwagi. Na pierwszy plan wysuwa się wspomniany już przeze mnie „tryb inteligentny Lenovo”, w którym: ręcznie decydujemy o ustawieniu obrazu (żywy, standardowy, odczyt) oraz dźwięku Dolby (muzyka, film, gra) lub ustawiamy na auto.
Drugą kwestią jest spersonalizowanie zachowania przycisków dotykowych. Możemy zdecydować, jak ma zachowywać się przycisk Home podczas długiego przytrzymania oraz dwukrotnego kliknięcia. Do wyboru mamy: otwórz/zamknij menu, przełącznik ostatnich aplikacji, asystent wyszukiwania, wyszukiwanie głosowe, wyszukiwanie w aplikacji, uruchom aparat, wyłącz ekran). Dodatkowo możemy włączyć lub wyłączyć funkcję odpowiedzialną za wybudzanie urządzenia poprzez naciśnięcie przycisku regulacji głośności.
Androbench:
szybkość ciągłego odczytu danych: 127,35 MB/s
szybkość ciągłego zapisu danych: 42,36 MB/s
szybkość losowego odczytu danych: 11,26 MB/s
szybkość losowego zapisu danych: 4,05 MB/s
Benchmarki:
AnTuTu: 23111
Quadrant: 9923
Geekbench 3:
single core: 330
multi core: 1097
3DMark:
Ice Storm: 5221
Ice Storm Extreme: 2730
Ice Storm Unlimited: 4556
Snapdragon 200 z Adreno 304 do gier nadaje się kiepsko. W Asphalt 8 na najwyższych detalach nie ma mowy o jakiejkolwiek rozgrywce, Dead Trigger 2 również zaleca ustawienie najniższych detali. Hearthstone już przy pierwszym uruchomieniu daje dosadnie znać, że urządzenie nie spełnia minimalnych wymagań i gra może działać bardzo powoli. W wymienione tytuły zagrać zagramy, ale jakość grafiki i płynność pozostawia bardzo wiele do życzenia. Podobnie jest w przypadku Real Racing 3.
Yoga Tab 3 po wyjęciu z pudełka oferuje 16GB pamięci, z czego użytkownik może zapełnić 11GB – resztę zajmuje system. Pamięć możemy rozszerzyć dzięki slotowi microSD.
Największą zaletą Yoga Tab 3, zaraz po czasie pracy baterii, są… frontowe głośniki. Jest to rzecz, która we wszystkich generacjach Yoga Tablet jest niezmienna i nie jest to powód do narzekań – wprost przeciwnie. Frontowe głośniki są bardzo pożądane. A w tym przypadku grają głośno i donośnie, a przy tym są bardzo dobrej jakości. Chcąc podbić dźwięk i wzmocnić efekt stereofonii, wystarczy włączyć funkcję Dolby, ściągając belkę systemową z góry. Efekt słyszalny jest natychmiastowo. Dodatkowo uruchamiając dedykowaną aplikację Dolby, możemy skorzystać z korektora graficznego.
Zaplecze komunikacyjne:
- LTE: mobilny internet, możliwość wysyłania wiadomości SMS/MMS, brak możliwości dzwonienia,
- WiFi: brak jakichkolwiek problemów; siła sygnału metr od routera: -40 dB, dziesięć metrów: – 60dB,
- GPS: tablety Lenovo z serii Yoga zawsze zaskakująco dobrze radziły sobie z działaniem GPS-u i nie inaczej jest w przypadku Yoga Tab 3. Co prawda czasem ustalenie lokalizacji trwa dość długo, tak później nawigacja jest dokładna – również offline radzi sobie dobrze,
- Bluetooth: jest, działa,
- NFC: brak.
Spis treści:
1. Yoga Tablet 2 vs Yoga Tab 3. Wzornictwo, jakość wykonania
2. Wyświetlacz. Działanie, oprogramowanie. Zaplecze komunikacyjne
3. Czas pracy. Aparat. Podsumowanie