Recenzja Lenovo Thinkpad X1 Tablet

Thinkpad to seria urządzeń, która od swoich narodzin składa się wyłącznie z modeli stworzonych do pracy, szczególnie z myślą o klientach biznesowych. Zważywszy na rosnącą popularność hybryd, nie mogło zabraknąć produktu tego typu właśnie w tej rodzinie. Ostatnie tygodnie spędziłem pracując na Lenovo Thinkpad X1 Tablet, blisko spokrewnionym z Miix 700, lecz wyróżniającym się względem niego znacznie lepszym rysikiem, w dodatku w standardzie, wygodniejszą klawiaturą – podświetlaną oraz z dodatkowym gładzikiem, lepszą specyfikacją na start, obecnością skanera linii papilarnych, dTPM, Windowsa 10 Pro (zamiast 10 Home), a także modułu LTE, co jest szczególnie istotnym dodatkiem w mobilnym sprzęcie. Jednak czy recenzowany Thinkpad rzeczywiście jest wart swojej wysokiej ceny? Dla kogo w ogóle został on stworzony?

Specyfikacja Lenovo Thinkpad X1 Tablet:

WZORNICTWO, JAKOŚĆ WYKONANIA

Thinkpad to dla wielu osób synonim sprzętu najwyższej jakości. Czy ma on wyglądać świetnie? Nie,w segmencie urządzeń klasy biznesowej na pierwszym miejscu stoi solidność konstrukcji, ale mimo to recenzowany X1 Tablet wygląda na żywo całkiem ładnie. Oczywiście, producent powstrzymał się od niekonwencjonalnej stylistyki i postawił na proste, znane już powszechnie wzorce, lecz efekt końcowy jest zadowalający.

Jakość wykonania także nie zostawia nic do życzenia. Wszystko jest ze sobą solidnie spasowane, jedynie przyciski głośności i zasilania legitymują się, moim zdaniem, nieco zbyt dużym luzem, choć to już doszukiwanie się wad na siłę. Najważniejszym elementem pozostaje tu specjalna, aluminiowa „nóżka” z tyłu z porządnymi zawiasami. Musi być ona najpierw odblokowana za pomocą specjalnego przycisku; wyróżnia się zdecydowanym oporem, a tablet możemy dzięki niej ustawiać w zakresie od 90 do 160 stopni. Sama regulacja jest prosta, choć moim zdaniem rozwiązanie z Surface Pro 4 wypada lepiej w codziennym użytkowaniu. Szczególnie przy korzystaniu z hybrydy na kolanach, trzeba uważać, aby X1 Tablet nam się z nich nie zsunął.

Zastosowane materiały są przyjemne w dotyku, choć miejscami na pleckach widać już delikatne wytarcia. Ważną sprawą przy sprzęcie z dotykowym ekranem pozostaje jakość zastosowanego szkła. W tym przypadku charakteryzuje się ono przyjemną powierzchnią, po której opuszek palca porusza się płynnie i komfortowo. Przejdźmy teraz do samych złączy. Pod tym względem Lenovo zaoferowało tu USB typu C, miniDisplay Port, USB 3.0, a ponadto po wysunięciu „nóżki” z tyłu ujrzymy sloty: kart microSD oraz nanoSIM. Warto również napisać o obecności dwóch aparatów 8 Mpix oraz czytnika linii papilarnych na froncie.

WiGig

Urządzenie oferuje przy tym kompatybilność z bezprzewodową stacją dokującą Lenovo Thinkpad WiGig, kosztującą w naszym kraju 1499 złotych, a wspierana ona jest jedynie przez wybrane modele z rodziny Thinkpad. Jest to o tyle praktyczny dodatek, że w sposób wymierny powiększa funkcjonalność X1 Tablet. Oferuje ona następujące złącza:

W taki oto sposób możemy podpiąć kolejne urządzenia peryferyjne, jak chociażby monitor, a przy tym z zachowaniem pełnego bezpieczeństwa dla naszego sprzętu.

RYSIK

W zestawie otrzymujemy także stylus Thinkpad Pen Pro, zasilany przez pojedynczą baterię AAAA, a w porównaniu do rysika dla cywilnych serii urządzeń wyróżnia się on nieco grubszą konstrukcją i krótszą końcówką, co przekładać się ma na wyższy komfort trzymania go w dłoni i pisania. Długopis możemy doczepić do tabletu za pomocą dodatkowego uchwytu. Opcjonalnie pozostaje nam także podłączenie go do klawiatury, w której mamy specjalny magnes, a rysik dzięki temu spokojnie będzie na niej leżał.

Samo działanie wypada po prostu przyzwoicie. Brak tu jakichkolwiek rewelacji, ale należy przy tym pamiętać, że potrafi on mniej od Surface Pen i w Thinkpadzie przydaje się przede wszystkim do zaznaczania tekstu, plików do kopiowania i tym podobnych, a także do tworzenia na szybko notatek w aplikacji WRITEit. Na papierze wspaniale prezentuje się informacja, że obsługuje on 2048 różnych stopni nacisku. Niestety, w praktyce plastikowa końcówka nie pozwala na w pełni precyzyjną obsługę na szklanej powierzchni, brakuje tu zastosowania innego, bardziej miękkiego materiału.

KLAWIATURA

Chińska firma przyzwyczaiła już nas do tego, że w Thinkpadach montowane klawiatury AccuType oferują wysoki komfort pracy i w tym przypadku nie jest inaczej. Przyciski są od siebie oddzielone, są wystarczających rozmiarów, aby wygodnie szybko wprowadzać tekst, a w dodatku nie stawiają nadmiernego oporu. Jedynie ich skok mógłby być nieco większy. Tutaj jednak wracamy do tego, że mamy do czynienia z hybrydą, urządzeniem mobilnym, więc producent też musiał pójść w kilku miejscach na kompromisy i pewnego rodzaju ustępstwa.

Gładzik nie jest zbyt duży, ale mimo to przyjemnie się z niego korzysta, a doskonałym jego uzupełnieniem pozostają trzy przyciski fizyczne, znane już z pozostałych przedstawicieli serii biznesowych urządzeń. Dalej ujrzymy czerwony trackpoint, również charakterystyczny dla Thinkpadów. W wielu sytuacjach okazuje się być nad wyraz praktyczny, mimo że początkowo byłem do niego sceptycznie nastawiony.

Na koniec zostało podświetlenie klawiatury. O ile w uboższym rodzeństwie X1 Tablet, Ideapad Miix 700, nie zaznamy go, o tyle w tym produkcie już jak najbardziej. Diody podświetlają cały blok z przyciskami, mamy do wyboru dwa poziomy jasności – pracując w nocy sprawdziły się wzorowo. Niewątpliwie recenzowany model oferuje jedną z najlepszych klawiatur w swoim segmencie, za co należą się słowa pochwały.

Spis treści:

  1. Wzornictwo, jakość wykonania. Klawiatura
  2. Wyświetlacz. Działanie, oprogramowanie. Zaplecze komunikacyjne
  3. Multimedia. Bateria. Podsumowanie

WYŚWIETLACZ

Oferuje on przekątną 12 cali. W dodatku legitymuje się \proporcjami 3:2, które w przypadku urządzenia biznesowego mają sporo sensu, a taka przekątna to moim zdaniem absolutne minimum do komfortowej pracy na co dzień. Szczególnie przy obsłudze dotykiem taka powierzchnia robocza pozwala wygodnie korzystać z możliwości Thinkpada. Panel obsługuje do 10 punktów styku i natychmiastowo reaguje na wydawane palcem polecenia.

Rozdzielczość to 2K, 2160 x 1440 pikseli, co przekłada się na zagęszczenie pikseli na cal na poziomie 216. W praktyce oznacza to bardzo ostry obraz i w praktyce trudno dostrzec jakiekolwiek nieostrości, aczkolwiek przy hybrydzie kierowanej do klienta biznesowego wersja z wyświetlaczem Full HD wydawałby się być bardziej racjonalną decyzją – niższa cena i dłuższy czas pracy zdecydowanie działałyby na jej korzyść.

Matrycę wykonano w technologii IPS TFT LCD. Wyświetla ona ładnie prezentujące się barwy i zdecydowanie będzie cieszyć oko, ale skupmy się na odwzorowaniu przez niego konkretnych palet. W przypadku sRGB pokrycie wynosi ok. 94%, natomiast w Adobe RGB wynik ten wynosi skromne 58%, podczas gdy bezpośredni rywale mogą pochwalić się lepszymi wynikami w tym temacie. Również kontrast nie wypada rewelacyjnie, choć nie mając bezpośredniego porównania, nie dostrzeżemy tego. Na plus same kąty widzenia.

Podświetlenie matrycy jest równomierne, nie da się zobaczyć tu jakichkolwiek „wycieków” światła, a automatyczna jej regulacja odbywa się sprawnie i bez jakichkolwiek problemów. W nocy pracować możemy całkiem wygodnie. Kluczowe pytanie brzmi tu jednak: jak wypada jasność maksymalna? W praktyce wynosi ona około 320 nitów, więc na dworze w słoneczne dni da się korzystać z X1 Tablet, choć irytujące stają się wówczas refleksy na szklanej tafli.

DZIAŁANIE, OPROGRAMOWANIE

Lenovo postawiło na energooszczędne połączenie. W przypadku testowego egzemplarza znajdziemy tu dwurdzeniowy procesor Intel Core m5 6Y-54 taktowany zegarem do 1,1GHz, który w trybie Turbo może wzrosnąć do 2,7GHz (w sprzedaży dostępne także wersje z m5 6Y-57 oraz m7 6Y-75) z układem graficznym Intel HD Graphics 515. Uzupełnieniem całości są 8GB RAM (do wyboru warianty od 4 do 16GB) oraz dysk SSD o pojemności 256GB, Samsung MZNLN256HCHP. Na pokładzie zainstalowany był już Windows 10 Pro.

Na sam początek testy syntetyczne. Warto napisać w tym miejscu, że standardowe zastosowane SoC oferuje współczynnik TDP na poziomie maksymalnie 4,5W, ale producent może zwiększyć ten limit do 7W i właśnie tak jest w tym przypadku, co zauważyłem przy benchmarkach „wyciskających” ostatnie soki z procesora. Jak też można było się spodziewać, wyniki nie są rewelacyjne i trudno polecić Thinkpada X1 Tablet osobom szukającym sprzętu do montażu filmów czy nawet sporadycznego grania, choć do mniej wymagających tytułów, typu Counter Strike: Global Offensive czt poczciwy Race Driver Grid względnie się nada, utrzymując liczbę wyświetlanych klatek na sekundę na poziomie 25-35. Odnośnie montażu i renderowania wideo Full HD mogę dodać: dla chcącego, nic trudnego, aczkolwiek Core M momentami brakuje mocy. W sytuacjach krytycznych zastąpił jednak dzielnie mój laptop z i7- 6700HQ. Oczywiście całość jest chłodzona pasywnie. Ma to swoje niewątpliwe atuty, ale przy bardzo wymagających zadaniach czuć wzrastającą temperaturę w lewym dolnym rogu z tyłu obudowy, thermal throotling jest tutaj dosyć agresywny.

3D Mark (Time Spy): 259
PC Mark
Creative conventional: 2349
Home conventional: 2332
Work conventional: 2640
Cinebench R15
OpenGL: 28,61fps
CPU: 163cb

Codzienna praca to właśnie środowisko naturalne dla X1 Tablet. Praca w LibreOffice, otwartych kilkanaście kart w przeglądarce Google Chrome i kilka kolejnych w Microsoft Edge, a do tego streaming muzyki i uruchomiony Twitter oraz Poczta – model ten działał przez większość czasu bez najmniejszego zająknięcia, wykonując błyskawicznie kolejne zadania. Sporadycznie zdarzały się lagi na trzy, cztery sekundy, po czym wszystko wracało do porządku. Na pokładzie mamy Windows 10 Pro. Jak to Lenovo zdążyło nas przyzwyczaić, daje od siebie na start aplikacje Lenovo Companion oraz Lenovo Settings (pozwala edytować ustawienia m.in. gładzika, aparatu, mikrofonu czy głośnika), a tę uzupełniającą możliwości rysika, WRITEit do notatek, możemy pobrać. Sam system jak to „okienka” w wersji dziesiątej, czyli nic nowego, spektakularnego.

W tym miejscu dodam również, że Thinkpad został wyposażony w skaner linii papilarnych na froncie, służący jako element Windows Hello. Działał bardzo szybko i bezbłędnie rozpoznawał opuszek mojego palca.

ZAPLECZE KOMUNIKACYJNE

Spis treści:

  1. Wzornictwo, jakość wykonania. Klawiatura
  2. Wyświetlacz. Działanie, oprogramowanie. Zaplecze komunikacyjne
  3. Multimedia. Bateria. Podsumowanie

MULTIMEDIA

Głośniki mamy dwa, umieszczono równolegle po bokach obudowy. Nie oferują one najlepszej jakości dźwięku, który po prostu jest nieco zbyt płaski, choć delikatnie nadrabiają to głośnością maksymalną. Na słuchawkach – jakość w zupełności w porządku, szczególnie zaskoczyłem się niezłą mocą na wyjściu. Niestety, konkurenci potrafią wypaść tu lepiej.

Aparat główny ma 8 Mpix, przednia kamerka już 2 Mpix, a filmy możemy nagrywać maksymalnie w Full HD. Wykonywane zdjęcia są przyzwoite, nie brakuje im szczególnie ostrości, odwzorowanie barw jest poprawne, w dodatku z tyłu pojawiła się dioda doświetlająca. Jak na hybrydę, Thinkpad wypada na szkolną „piątkę”.

Galeria zdjęć wykonanych X1 Tablet:

BATERIA

Tablet Lenovo jest urządzeniem mobilnym, więc jednym z jego kluczowych parametrów, na które uwagę zwracają potencjalni nabywcy, pozostaje czas pracy. Teoretycznie producent deklaruje do 10 godzin działania. W praktyce osiągane rezultaty są mniej imponujące i przykładowo przy automatycznej jasności ekranu (średnio ok. 40-60%) filmy Full HD możemy oglądać przez ok. 5 godzin 15 minut, przeglądać sieć – 5 godzin 30 minut; montować wideo – 1 godzinę 5 minut; pisać w edytorze tekstu – 7 godzin 20 minut. Nie jest źle, ale z drugiej strony tablet nie jest w stanie wytrzymać całego dnia pracy z dala od ładowarki. Na szczęście tu z odsieczą może nadejść opcjonalny moduł z dodatkową baterią.

Pełne naładowanie baterii trwa natomiast około 105 minut.

PODSUMOWANIE

Lenovo Thinkpad X1 Tablet jest urządzeniem skierowanym w stronę klienta biznesowego, oferując smukłą obudowę, skaner linii papilarnych, technologie vPro oraz dTPM, rysik Thinkpad Pen Pro, łatwą, ewentualną obsługę serwisową, opcjonalnych modułach z dodatkową baterią czy projektorem, LTE, znakomitą klawiaturę z bardzo wygodnym gładzikiem, świetny ekran IPS oraz wystarczającą wydajność z niezłym czasem pracy. Oczywiście to wszystko kosztuje bardzo dużo, ale ma swoje uzasadnienie. Wśród wad natomiast mogę wspomnieć o problemach z nadmiernym thermal throotlingiem, przeciętnej jakości dźwięku na głośnikach czy baterii nie pozwalającej na cały dzień pracy.

Konkurencyjne hybrydy:

Spis treści:

  1. Wzornictwo, jakość wykonania. Klawiatura
  2. Wyświetlacz. Działanie, oprogramowanie. Zaplecze komunikacyjne
  3. Multimedia. Bateria. Podsumowanie
Exit mobile version