Z czym typowemu użytkownikowi komputera kojarzy się drukarka? Zapewne zdecydowana większość odpowie, że drukarka jest czymś w rodzaju zła koniecznego. Niezbyt atrakcyjne wizualnie, sporej wielkości urządzenie, którego obsługa i koszty eksploatacji sprawiają, że często pojawia się ochota wyrzucenia go przez okno i zapomnienia o nim na zawsze. Niestety, to nie takie proste. Czasem zdarzają się sytuacje, w których trzeba przenieść dany materiał z postaci cyfrowej na papier czy odwrotnie – coś zeskanować. W takiej sytuacji drukarka typu all in one okazuje się niezbędna.
Problemy z funkcjonalnością i kosztami drukarek najmocniej odczuwali ci, którzy swoje urządzenia wykorzystują w domach i małych biurach. Dysponując ograniczonym budżetem, a co równie istotne, niewielką przestrzenią biurową, skazani byli na dwa typy urządzeń: drukarki i urządzenia wielofunkcyjne zasilane tuszem z wymiennych wkładów albo monochromatyczne drukarki laserowe. Te pierwsze, zwłaszcza w prospektach reklamowych, prezentowały się naprawdę imponująco. Sprzęt, który potrafi drukować, skanować i kopiować, do tego w bardzo atrakcyjnej cenie, wydawał się być rozwiązaniem idealnym. Niestety, to tylko teoria. W praktyce okazywało się, że urządzenia z najniższej półki cechowały się raczej przeciętną jakością wykonania, przez co były dość awaryjne i sprawiały użytkownikom sporo problemów. Co gorsza, koszt zakupu materiałów eksploatacyjnych przyprawiał o zawrót głowy. W skrajnych przypadkach zdarzało się, że koszt materiałów eksploatacyjnych przewyższył koszt zakupu urządzenia już po ich pierwszym uzupełnieniu. Niejednokrotnie zakup nowej drukarki okazywał się niewiele wyższym wydatkiem od kompletu tuszów do już posiadanej.
Monochromatyczna drukarka laserowa to urządzenie porównywalne cenowo do najtańszych drukarek atramentowych, oferujące przy tym znacznie niższy koszt eksploatacji. Jednakże bardzo dużym kosztem. Po pierwsze, te urządzenia, co do zasady, nie są wyposażone w moduł skanera/koparki, rzadko spotyka się w nich funkcje sieciowe, a co najbardziej istotne… potrafią drukować wyłącznie w odcieniach czerni. W takiej sytuacji rozsądny wydawał się zakup… obu tych urządzeń. Jedno sporadycznie drukuje w kolorze, skanuje i kopiuje, a drugie odpowiada za częste drukowanie w czerni.
Kilka lat temu na rynku zadebiutowały drukarki, które pomogły rozwiązać opisywany problem. Są to drukarki atramentowe wyposażone w system stałego zasilania atramentem. Zamiast wymiennych pojemników z tuszem znajdują się w nich cztery zbiorniki na tusz: trzy na kolorowy i jeden na czarny (ten ostatni z reguły jest większy od pozostałych). Rozdzielenie głowicy drukującej od zasobnika spowodowało drastyczny spadek kosztów eksploatacji urządzenia. Zamiast kompletnych kartridży wystarczy nabyć odpowiednią butelkę z atramentem i przelać jej zawartość do zbiorniczka w drukarce. Tanie i banalnie proste.
Takim właśnie urządzeniem jest HP Smart Tank 515 – drukarka typu all in one, wyposażona w system stałego zasilania atramentem i funkcje sieciowe. Jako że w jej nazwie znalazło się słowo smart należy się spodziewać, że poza realizacją typowych zadań biurowych oferuje coś więcej. A co konkretnie? Sprawdźmy.
Opis urządzenia i specyfikacja techniczna
Żeby bardziej precyzyjnie naświetlić, jakim urządzeniem tak właściwie jest HP Smart Tank 515, posłużę się informacjami ze strony internetowej producenta. Zgodnie z nimi mówimy o urządzeniu, które oferuje połączenie z domowym WiFi i obsługę poprzez aplikację mobilną – HP Smart. HP obiecuje, że testowany sprzęt jest idealnym rozwiązaniem dla przedsiębiorców i rodzin poszukujących bezproblemowego, taniego i niskonakładowego rozwiązania, które zapewnia pełną swobodę drukowania. Użyte słowa bezproblemowe i tanie pozwala myśleć, że Smart Tank 515 skutecznie rozprawia się z problemami poprzedników. Bardzo obiecujące. Ciekawość potęguje fakt możliwości obsługi drukarki z poziomu aplikacji mobilnej, rzekomo najlepszej w swojej klasie aplikacji HP do drukowania mobilnego.
Dzięki opisowi dostarczonemu przez producenta wiem, czego się spodziewać po testowanym urządzeniu i jakie wymagania mu postawić. Wierzę, że z pudełka wyjmę urządzenie, które będzie niezawodne, tanie w eksploatacji, a do tego prostą, przyjazną użytkownikowi obsługę. Wystarczy szybki rzut oka na specyfikację techniczną, by pomyśleć, że to może się udać. Ta prezentuje się następująco:
Model | HP Smart Tank 515 |
Funkcje | Drukowanie, kopiowanie, skanowanie, komunikacja bezprzewodowa |
Prędkość druku w czerni | do 11 stron na minutę |
Prędkość druku w kolorze | do 5 stron na minutę |
Wydruk pierwszej strony w czerni | w ciągu 14 sekund |
Typowy cykl pracy | 1000 stron miesięcznie |
Jakość druku w czerni | do 1200 x 1200 dpi |
Jakość druku w kolorze | do 4800 x 1200 przy druku z komputera, rozdzielczość wejściowa 1200 dpi |
Wyświetlacz | monochromatyczny, 2 cale |
Szybkość procesora | 1,2 GHz |
Liczba pojemników na atrament | 4 |
Łączność | WiFi 2.4 i 5 GHz, WiFi Direct, USB 2.0, Bluetooth Low Energy |
Zgodne systemy operacyjne | Windows 7 (i nowsze), OS X 10.11 El Capitan (i nowsze) |
Technologie druku mobilnego | HP Smart, Apple AirPrint, Fire, Google Cloud Print, HP ePrint |
Podajnik papieru | 100 arkuszy |
Odbiornik papieru | 30 arkuszy |
Drukowanie dwustronne | tylko ręczne |
Skanowanie do plików | JPEG, TIFF, PDF, BMP, PNG |
Rozdzielczość skanera | do 1200 dpi |
Maksymalny obszar skanowania | 216 x 297 mm |
Rozdzielczość kopii | 600 dpi |
Wymiary (drukarka złożona): | 447 x 373 x 158 mm |
Wymiary (drukarka rozłożona): | 449 x 605,65 x 258,7 mm |
Waga | 5,14 kg |
Dołączony zestaw atramentu | czarny 3 x 135 ml, kolor 1 x 70 ml każdego |
Gwarancja | 3 lata (po rejestracji na stronie internetowej HP) albo 30 000 stron |
Cena | od 749 zł |
Taki zestaw cech pozwala sądzić, że mamy do czynienia z urządzeniem, które w swojej cenie jest niemal kompletne. Co prawda drukarka nie drukuje i nie przygotowuje się do drukowania w sprinterskim tempie, jednak mówimy o sprzęcie dedykowanym do użytku domowego, gdzie nie powinno to mieć większego znaczenia. Zdecydowanie bardziej odczuwam brak pewnej bardzo istotnej funkcji, która, moim zdaniem, powinna się znaleźć w urządzeniu za ponad 700 złotych. Ale o tym później.
Zdecydowanie bardziej interesujące od suchych danych technicznych są informacje, które HP uwypukliło na opakowaniu drukarki. Zgodnie z nimi, zestaw atramentów, który znajdziemy wewnątrz, powinien wystarczyć na wydruk do 8000 stron w kolorze i 18 000 stron w czerni. Na pierwszy rzut oka, jak na potrzeby domowe i małej firmy, wartość w zupełności wystarczająca. Zgodnie z szacunkami HP, przeciętny użytkownik nie będzie musiał troszczyć się o materiały eksploatacyjne przez 3 lata od momentu zakupu urządzenia.
Osobiście jestem pod wielkim wrażeniem tej zapowiedzi, jednak ze względu na oszczędność papieru nie mam zamiaru sprawdzać pełnej wydajności pojemników. Podczas testu wydrukuję około 2000 stron i sprawdzę ile atramentu zostało w pojemnikach. Prosta arytmetyka pozwoli wyciągnąć odpowiednie wnioski.
Rozpakowanie, przygotowanie do druku, konfiguracja
Drukarka HP Smart Tank 515 trafia do użytkownika w typowym dla marki, białym pudełku, zawierającym zdjęcie produktu i najistotniejsze informacje o jego cechach. Po jego opróżnieniu oczom nabywcy ukazuje się świeżo zakupione urządzenie. Cóż, z pewnością nie jest to sprzęt kompaktowy, dlatego raczej nie zmieści się na typowym, domowym biurku. Sugerowałbym jego umieszczenie, jak w moim przypadku, pod biurkiem lub w zupełnie innym miejscu. Ze względu na łączność WiFi nie ma tu większych ograniczeń, nic nie stoi na przeszkodzie, by pomieszczenie, które do tej pory służyło jako typowa garderoba czy graciarnia, zaadaptować na potrzeby osobistego, prywatnego copy roomu :). W przypadku użytkowników firmowych typowe biuro czy gabinet daje znacznie większe możliwości umieszczenia nowego nabytku – z uwagi na przeznaczenie pomieszczenia taki sprzęt jak drukarka może pozostawać wyeksponowany.
Samo urządzenie, poza tym, że jest sprzętem słusznych rozmiarów, wykonane zostało z plastiku w odcieniach szarości. Zbiorniczki na atrament zostały sprytnie zamaskowane na froncie urządzenia, dlatego nie widać ich w całości – jedynie paski pozwalające na szybkie oszacowanie ilości pozostałego płynu eksploatacyjnego. Na froncie znalazło się również miejsce na czarny pasek, na którym umieszczono mały, dwucalowy wyświetlacz monochromatyczny do podglądu statusu drukarki i siedem podstawowych przycisków (od lewej: anulowanie drukowania, wznowienie drukowania, kopia w kolorze, kopia w czerni, łączność bezprzewodowa, wydruk strony informacyjnej i włącznik urządzenia). Całość, w połączeniu z kolorystyką, przypomina, na pierwszy rzut oka… drukarkę igłową, co jednak jest tylko i wyłącznie pierwszym wrażeniem. Smart Tank 515 to urządzenie, którego wykończeniu przyświecał minimalizm. Dzięki temum mimo sporych rozmiarów, nie rzuca się w oczy, a w niejednym biurze zaprezentuje się wręcz nieco w stylu business casual.
Przed uruchomieniem drukarki należy usunąć wszystkie kartony i taśmy zabezpieczające ją podczas transportu (należy dokładnie upewnić się, że na pewno wszystkie zostały usunięte!), uzupełnić pojemniki na atrament (kolorowe mieszczą się w całości), zainstalować głowice drukujące, załadować papier i podłączyć zasilanie. Następnie drukarka wyda z siebie serię nieprzyjemnych odgłosów i wydrukuje stronę testową, którą należy zeskanować celem wyrównania głowic. Tak skonfigurowane urządzenie można podłączyć do komputera.
Opcje podłączenia do komputera są dwie. Klasycznie – kablem USB albo z wykorzystaniem WiFi Direct. Do obu wymagane będzie ściągnięcie ze sklepu Microsoft Store oprogramowania HP Smart, zawierającego w sobie niezbędne sterowniki. Po jego instalacji program poprowadzi nas przez proces podłączenia i konfiguracji drukarki. W przypadku WiFi Direct należy pamiętać, by w momencie konfiguracji komputer był połączony z WiFi drukarki. W przeciwnym przypadku urządzenie nie zostanie wykryte.
Pierwszą czynnością, którą przeprowadziłem po nawiązaniu połączenia, była konfiguracja WiFi w taki sposób, by drukarka pracowała jako serwer druku. W tym celu wystarczy wskazać naszą domową sieć, podać hasło zabezpieczające i… to wszystko. Na drukarce można drukować z każdego urządzenia podłączonego do naszej sieci roboczej. Jeszcze tylko rejestracja na stronie HP celem przedłużenia gwarancji i włączenia funkcji sieciowej i można przechodzić do codziennej eksploatacji.
Warto wspomnieć, że aplikacja HP Smart dostępna jest również w sklepach dla urządzeń mobilnych – Google Play i Apple AppStore. Dzięki temu można skonfigurować i korzystać z drukarki bez posiadania dostępu do komputera. Już na tym etapie można pobrać stosowną appkę na smartfon i skonfigurować ją do pracy z naszą nową drukarką.
Użytkowanie w parze z komputerem
Korzystanie z drukarki HP Smart Tank 515 połączonej przewodowo lub bezprzewodowo z komputerem jest bardzo proste i przyjemne. Wszystko za sprawą oprogramowania HP Smart, które jest proste w konfiguracji i wyposażone w przyjazny dla użytkownika interfejs. Dzięki niemu szybko przeniesiemy dane ze skanera do pliku PDF czy JPG, wydrukujemy zdjęcia czy zamówimy materiały eksploatacyjne. Tutaj duży plus dla HP za zatroszczenie się o UX – HP Smart to jedna z lepszych aplikacji do obsługi drukarki, z jaką miałem do czynienia, o ile nie najlepsza.
Sam proces drukowania w parze z komputerem nie różni się, co do zasady, niczym, od jakiejkolwiek innej drukarki. Spory podajnik, mieszczący do 100 arkuszy papieru, pozwala na drukowanie nawet dłuższych dokumentów bez konieczności dokładania kartek, co również należy do zalet drukarki. Samo drukowanie przebiega cicho, a jakość otrzymywanych wydruków jest w pełni zadowalająca. Niestety, w tym aspekcie nie wszystko przypadło mi do gustu. Producent deklaruje wydrukowanie pierwszej strony w ciągu 14 sekund. W praktyce czas ten jest co najmniej dwa razy dłuższy, zbliżający się w kierunku jednej minuty. Obiecanej prędkości druku też nigdy nie udało mi się uzyskać. Cóż, słowo tank ma również drugie znaczenie – czołg. Być może właśnie dlatego HP tak wolno drukuje ;).
Bardziej irytujące od wolnego drukowania są natomiast przerwy w drukowaniu, wynoszące nierzadko kilkanaście sekund i przytrafiające się nawet w połowie drukowania strony. Nie mam pojęcia czemu one służą, wiem tylko, że się zdarzają i potrafią mocno irytować. Jednak zdecydowanie nie to irytuje w tej drukarce najbardziej. Co mnie osobiście nie pasowało, to brak dupleksu automatycznego. Rozumiem, że konstrukcja drukarki nie pozwoliła na zastosowanie tej technologii, jednak w cenie, którą decyduję się poświęcić na zakup drukarki, wolałbym nie musieć pamiętać o ręcznym przerzucaniu kartek. To nie tylko mało praktyczne, ale też mało smart, a uwidacznia się zwłaszcza podczas pracy z urządzeniami mobilnymi.
Podczas całego okresu testu drukarka spisywała się wzorowo, poza jednym małym incydentem, jakim było zacięcie jednej z pierwszych z drukowanych stron. Nie wiem, czy była to kwestia niefortunnego włożenia papieru, konkretnej kartki czy jakiegoś błędu drukarki. Ważne, że z problemem poradziłem sobie szybko i sprawnie, dzięki dostępnej na spodzie urządzenia klapce inspekcyjnej, służącej właśnie do opróżniania mechanizmu z zaciętego papieru. Podobny incydent nie zdarzył się później ani razu, dlatego można przyjąć, że była to sytuacja absolutnie jednostkowa.
Zastrzeżeń nie mam również do zużycia atramentu. Ten schodzi bardzo powoli i równomiernie, choć żółty nieco szybciej od pozostałych. Jak wspomniałem wcześniej, nie mam zamiaru zużywać całego dostępnego atramentu (chrońmy lasy!), jednak na podstawie dotychczasowego użytkowania nie mam żadnych podstaw, by myśleć, że deklaracje producenta co do wydajności dostarczonych materiałów eksploatacyjnych nie znajdą pokrycia w rzeczywistości. A gdy już się skończą, ich uzupełnienie nie nadszarpnie budżetu domowego zanadto. Komplet kolorowych atramentów, zapewniających wydruk do 8000 stron w kolorze, to koszt około 120 złotych, czarny tusz na 6000 stron kosztuje z kolei około 40 złotych. Wydatek jak najbardziej do udźwignięcia, nieporównywalnie mniejszy w stosunku do urządzeń z wymiennymi kartridżami. Podane wyżej ceny dotyczą oryginalnych materiałów eksploatacyjnych HP. W przypadku zastosowania zamienników całość zamknie się w 50 zł bez większych problemów. Czy wlanie atramentu bez znaczka HP poskutkuje spadkiem jakości druku w sposób zauważalny? Szczerze w to wątpię.
Zanim przejdę do współpracy ze sprzętem mobilnym, słowo o pracy skanera. Zarówno kopiowanie, jak i skanowanie, działa tu bez zarzutu, a do jego efektów w żaden sposób nie mogę się przyczepić. Nie jest to profesjonalny skaner, jaki niedawno recenzował na naszych łamach Paweł, nie jest to również kombajn biurowy o wysokiej wydajności. Do zastosowań domowych i w niewielkich biurach – jak znalazł.
Użytkowanie w parze ze smartfonem
Jak wspomniałem wcześniej, drukarka potrafi pracować w parze ze smartfonami i tabletami, z którymi łączy się za pomocą WiFi, WiFi Direct albo Bluetooth Low Energy. Do jej obsługi wymagana jest instalacja aplikacji HP Smart oraz programu towarzyszącego, który umożliwia zdalną obsługę funkcji drukowania. Zanim zainstalowałem HP Smart w swoim telefonie, zastanawiałem się, do czego może służyć taka aplikacja poza samą obsługą drukarki. Spektrum jej zastosowań zaskoczyło mnie bardzo pozytywnie.
Poza samym drukowaniem z pamięci telefonu, HP Smart ma bardzo prosty edytor zdjęć – w sam raz do szybkiego wydruku świeżo zrobionej fotki, na przykład podczas spotkania ze znajomymi. To jednak nie koniec możliwości. Aplikacja wykorzystuje bowiem aparat w telefonie do skanowania dokumentów. Te można zapisywać do plików PDF czy JPG, wysłać mailem, wysłać do chmury albo od razu wydrukować. Coś jak Office Lens od Microsoftu, z tym, że niezależne od OneDrive i z funkcją drukowania bezpośredniego. Bardzo fajne!
Co jeszcze potrafi aplikacja HP Smart to obsługa zadań Smart Tasks. Dzięki nim można wykonywać określone czynności jednym kliknięciem. Może służyć do wstępnego zaprogramowania parametrów druku, skanowania czy wysyłki na maila. Wszystko po to, by ograniczyć zbędne kliknięcia w menu aplikacji. Z pozoru to oszczędność kilku-kilkunastu sekund, jednak w skali całego dnia, miesiąca czy roku, podczas typowo biurowej pracy, taka oszczędność czasu może być imponująca. Po raz kolejny brawo HP!
Smart? Niekoniecznie…
Wszystkie opisane wyżej funkcje smart w teorii wyglądają pięknie i tak też działają. Tylko… co z tego, skoro ich funkcjonalność została przez HP koncertowo zepsuta na etapie projektowania drukarki. Po pierwsze, drukarka nie ma dupleksu. Po co mi więc drukowanie bezpośrednio ze smartfona, skoro i tak muszę podejść do drukarki, by ręcznie przerzucić kartki? Niezbyt to smart.
Drugim, znacznie poważniejszym błędem projektowym, jest zastosowanie podajnika papieru ładowanego od góry. Naprawdę nie mogę zrozumieć, dlaczego HP nie zdecydowało się na zabudowany podajnik umieszczony pod drukarką, w którym papier może bezpiecznie leżeć dłuższy czas, a mechanizm drukujący nie jest odsłonięty. W przypadku otwartego podajnika ładowanego od góry narażamy wrażliwe podzespoły drukarki na kontakt z kurzem, sierścią naszego ukochanego pupila, pyłkami kwiatów i innymi unoszącymi się w powietrzu drobinkami. Nie mówiąc już o kurzu, który zdąży się zebrać na pierwszej stronie od góry w podajniku, zanim ta zostanie zużyta.
By tego uniknąć dobrze byłoby, po każdym drukowaniu, wyjmować pozostały papier i opuszczać klapkę chroniącą elementy robocze drukarki przed zabrudzeniem, jednak w takim przypadku, przed każdym drukowaniem, należałoby podejść do drukarki, otworzyć podajnik na papier, załadować kartki i dopiero rozpocząć drukowanie. A skoro tak, to po co mi drukowanie z urządzeń mobilnych? Skoro już podszedłem to wydrukuję sobie z komputera.
Polecam, z czystym sumieniem
Drukarka all in one HP Smart Tank 515 to urządzenie, w mojej opinii, bardzo praktyczne i przydatne. Ze swoich podstawowych zadań wywiązuje się wzorowo, oferując wysoką jakość druku z różnych urządzeń za niewygórowaną cenę. Jeśli ktoś w dalszym ciągu posiada w domu podobne urządzenie, tyle, że wykorzystujące do pracy pojemniki z tuszem, powinien jak najszybciej rozważyć wymianę na taki sprzęt, jak ten. Co prawda koszt ponad 700 złotych nie jest mały (choć może być mniejszy – w momencie pisania recenzji trwa cashback, w ramach którego HP zwraca 100 zł za zakup recenzowanego urządzenia), jednak dzięki tanim butelkom z atramentem szybko się zwróci.
Warto również wrócić uwagę na bardzo fajną aplikację HP Smart, która świetnie działa zarówno na PC, jak i smartfonach czy tabletach. Co prawda konstrukcja urządzenia nieco uprzykrza korzystanie z niej, jednak do wszystkiego można się przyzwyczaić. W końcu, gdyby HP Smart Tank 515 miała dupleks i zabudowany pojemnik z papierem, niebezpiecznie zbliżyłaby się do ideału. A na ten pewnie przyjdzie jeszcze czas.