Recenzja Cooler Master MasterLiquid 360 Atmos. Ujarzmił i9-14900K

Mówi się, że nowy top procesor Intela, czyli i9-14900K, to zabójca chłodzeń i że od samego patrzenia wchodzi w throttling. Wiecie co? Sprawdziłem czy Cooler Master MasterLiquid 360 Atmos jest w stanie sobie z nim poradzić. Ciekawi wyników?

Dawno nie miałem nowego chłodzenia w swoich rękach… Tak samo dawno nie wymieniałem procesora w platformie testowej. A że akurat to zrobiłem… warto zamontować i przetestować coś nowego! Lecimy z tematem.

Dane techniczne Cooler Master MasterLiquid 360 Atmos:

  • kompatybilność: 1700, 1200, 1156, 1155, 1151, 1150, AM5, AM4,
  • rozmiar aluminiowego radiatora: 394 x 119 x 27,2 mm,
  • liczba wentylatorów: 3x 120 mm,
  • rozmiar wentylatora: 120 x 120 x 25 mm,
  • prędkość obrotowa: 690 – 2500 obr./min,
  • rodzaj łożyska: Loop Dynamic Bearing,
  • maksymalny przepływ powietrza: 70,7 CFM,
  • złącze: 4-pin PWM,
  • napięcie zasilające: 12 V,
  • prąd zasilający: 0.2 A,
  • podświetlenie: ARGB,
  • dołączone akcesoria: pasta termoprzewodząca, zestaw montażowy backplate Intel & AMD, zestaw montażowy,
  • gwarancja: 60 miesięcy (gwarancja producenta).

Cena w dniu pisania recenzji: 850 złotych. 

Platforma testowa:

  • procesor: Intel Core i9-14900K 3.2 GHz (6.0 GHz w trybie turbo),
  • pamięć RAM: Kingston FURY 32GB (2x16GB) 6400 MHz CL32 Renegade RGB,
  • płyta główna: Gigabyte Z790 AORUS MASTER DDR5,
  • zasilacz: ASUS ROG Thor 1200W 80 Plus Platinum z wbudowanym watomierzem,
  • dyski SSD: Samsung 980 Pro 2 TB PCIe Gen 4.0 x4, NVMe, Kingston 2TB M.2 PCIe Gen4 NVMe KC3000,
  • system operacyjny: Windows 11.

Kilka słów zanim przejdziemy dalej. Procesor to Intel Core i9-14900K, który podczas trybu turbo osiąga 6 GHz. Ale to nie do końca prawda – tylko dwa pierwsze rdzenie boostują (i nawet trochę wyżej, bo procesor został delikatnie “przygotowany” przez AI do lepszej wydajności (testuję opcję w Intel Extreme Tuning Utility) – boost jest pomiędzy 6,1 a 6,2 GHz). Cała reszta rdzeni P działa na taktowaniu 5,7 GHz i to już jest kosmiczny wynik. Resztę zobaczycie sami.

Pierwsze wrażenia i uwagi

Pierwsze, co widzimy i co mnie urzekło to… opakowanie. Gruby kredowy karton, wytłoczenia producenta oraz transparentność produktu to jest jeden wielki… nie, OGROMNY plus. Wszystko jest starannie ułożone i pokazane jak na tacy – set dla Intela czy AMD jest pakowany oddzielnie, a dodatkowo wszelkie akcesoria do złożenia reszty znajdują się w kartonowym opakowaniu “akcesoria”.

Sam zawsze przy chłodzeniach miałem problem z zapanowaniem nad ogromną ilością walających się śrubek, podkładek, 5 różnych spinek do pompy etc. a tutaj? Raz, dwa, trzy i wszystko wiesz, gdzie jest! 

Kolejną ciekawostką jest to, że uproszczona instrukcja obsługi znajduje się na odwrocie kartonowych “tematycznych” pojemniczków, czyli mamy opisaną zawartość pudełka plus podstawowy sposób montażu. ALE! Ta instrukcja jest bardzo podstawowa! Na szczęście w pudełku znajdziemy kod QR, który przerzuci nas bezpośrednio do instrukcji w formie PDF.

Uważam to za świetne rozwiązanie, bo: 

a) nie tworzymy tony makulatury,

b) w razie wątpliwości zawsze możemy wrócić do wersji cyfrowej – i raczej nie ma szans jej niechcący wyrzucić ;).

Kolejnym elementem, na który szybko zwrócimy uwagę, jest “naklejka” na bloku chłodzenia – jest to nic innego, jak forma, na którą producent zachęca nas, by aplikować pastę termoprzewodzącą bezpośrednio (można i tak, ja jednak jestem tradycjonalistą i w moim przypadku zawsze nakładam bezpośrednio na procesor). Mam również małe obiekcje co do kleju, który trzyma tę formę. Jednak pierwsze, co zrobiłem, to zmyłem całość za pomocą alkoholu izopropylowego.

Na koniec pierwszych odczuć – kablologia. Tak, jak lubię chłodzenia Cooler Mastera, tak zawsze, ale to zawsze przy chłodzeniach dostajemy 3x kable ARGB + 3x PWM plus to, co wychodzi z blokopompki… Rozumiem, że do zestawu dołączony jest sterownik, pod który możemy podpiąć “prawie” całość, ale w moim przypadku… no ja z niego nie korzystam (szach mat, nie?).

Ps. Chłodnica przychodzi do nas z zamontowanymi wentylatorami (profit).

Kultura (w) pracy

W wielu miejscach czytałem, że sprzedawcy (albo producent – trudno zweryfikować) zapewniają nas, że maksymalna głośność pracy układu chłodzenia to… 27,2 dB. I zgodzę się, to może być głośność pracy blokopompki, bo na pewno nie wentylatorów :) 

Zrobiłem mały pomiar – jako że miałem ogromny problem, aby manualnie ustawić prędkość chłodzenia (wsparcie programu Gigabyte Control Center to jest temat na epicką opowieść) na pracę w podstawowym zakresie, czyli przeglądarka i YT, wentylatory pracowały z prędkością około 38% lub w zakresie 100%, czyli tyle, ile fabryka dała.

Wyniki są takie:

  • 38/40% – 37,4 dB,
  • 100% – 51 dB.

Muszę to powiedzieć: te wyniki nie są złe! Naprawdę jest to przyjemny szum, który dodatkowo wytłumimy naszą obudową. W końcu nie każdy, tak jak ja, ma całość odkrytą koło ucha.

Zarządzanie oprogramowaniem

Jeżeli zdecydujemy się na montaż dedykowanego kontrolera LED, będziemy mogli w pełni bawić się wszelkimi dobrodziejstwami podświetlenia za pomocą dedykowanego oprogramowania. Niestety, ja w swojej platformie musiałem wszystko podłączyć z pominięciem kontrolera. Całość zarządzana jest za pomocą oprogramowania Gigabyte Control Center – nie jest to wybitny program, ale spokojnie wystarczy do zarządzania sprzętem – od podświetlenia po kontrolę wentylatorów, na podglądzie temp. w czasie rzeczywistym kończąc. 

Termowizja

Zanim na dobre wskoczymy w testy i zobaczymy, jak chłodzenie radzi sobie z wymagającym przeciwnikiem, kilka zdjęć z kamery termowizyjnej. Muszę przyznać, że całość działa bardzo wydajnie – wystarczy dokładnie przyjrzeć się wskazaniom :)

Testy i pokaz możliwości chłodzenia

Testy obciążeniowe przeprowadziłem w programie Intel Extreme Tuning Utylity – jest to oprogramowanie, od którego zacząłem. Muszę przyznać, że jest całkiem naprawdę kurde nieźle!

Na stockowych ustawieniach procesora zanotowałem w piku maksymalnie 88 stopni Celsjusza (średnio było to około 75C) i bez jakichkolwiek oznak throttlingu.

Później wykorzystałem narzędzie AI Assist do overclocking procesora przez sztuczną inteligencję – nie do końca ufam temu rozwiązaniu (powiedzmy, że jesteśmy na etapie dogadywania się), ale i tak wpadła delikatna poprawa z P 5.7 na 5.9 GHz oraz E 4.4 na 4.5 GHz, co przy tych działaniach poskutkowało podniesieniem maksymalnej temperatury do 95C (ale dalej bez throttlingu).

XTU Benchmark 2.0 – 14165 punktów 

Pora na OCCT. Tutaj stress test już po poprawkach AI oraz benchmarki. Maksymalna temperatura na jednym rdzeniu faktycznie skoczyła do 100C, ale tylko podczas odpalenia benchmarków – w stress teście całość poniżej 80C.

  • Single SSE – 113.98
  • Multiple SSE – 1668.86
  • Single AVX – 212.87
  • Multiple AVX – 2438.48

Gry

Tutaj powiem, że wyniki są bardzo ciekawe. Mam na myśli to, że jest totalnie OK :) 

Call of Duty  Modern Warfare 3 (2023)

Stabilnie w okolicach 55/56 stopni Celsjusza.

Forza Horizon 5

Poniżej 50!, a dokładnie okolice 45/48C.

Simrail

Kiepska optymalizacja to zawsze większe wyzwanie dla sprzętu, a tutaj pomiędzy 55/60C.

Tom Clancy’s Rainbow Six Siege

Czyli R6 – również temperatury wahają się w okolicach 60C.

Cyberpunk 2077

Myślałem, że będzie więcej – od 45 do 55C.

Podsumowanie

Nie będzie zaskoczenia na koniec, jak powiem, że “tego się spodziewałem”, albo “wiedziałem że tak będzie”, prawda?

Zanim dotarło do mnie to chłodzenie, miałem już okazję przeczytać recenzje innych twórców oraz zobaczyć kilka materiałów na YT. Miałem zatem świadomość tego, co do mnie trafi. A co rzeczywiście trafiło? Bardzo, ale to BARDZO dobre chłodzenie, w dodatku nie najgorzej wycenione (ja wiem że 850 złotych to jest dużo pieniędzy, ale uwierzcie mi, że inni producenci za wydajność i bajery potrafią doliczyć dodatkowe 60% tej ceny). 

Mam tylko nadzieję, że w przyszłości Cooler Master wymyśli jakiś system “jednego kabla”, by wszystko połączyć w jedno – mniej problemów z montażem i planowaniem łączenia to zawsze coś, co jest w cenie! 

Z mojej strony leci ogromna rekomendacja – poradzić sobie z i9-14900K (i to nawet lekko podkręconym) to nie lada wyczyn.

Recenzja Cooler Master MasterLiquid 360 Atmos. Ujarzmił i9-14900K
Zalety
wydajność
wygląd
pakiet sprzedażowy
kultura pracy
Wady
kable, wszędzie kable
9.5
Ocena