Recenzja Asusa Padfone 2

W sierpniu ubiegłego roku miałam okazję zapoznać się dłuższą chwilę z Asusem Padfone pierwszej generacji. O ile sama idea bardzo przypadła mi do gustu (tak bardzo, że nawet na weekend postanowiłam porzucić swojego smartfona, tablet i notebooka na rzecz samej hybrydy – niezorientowanych zapraszam pod ten adres), tak wykonanie i występujące problemy sprawiły, że ostatecznie nie byłam w stu procentach do niego przekonana. Zresztą, stwierdziłam wtedy, że koncepcja urządzenia jest bardzo ciekawa, ale wymaga dopracowania.

Pisząc o drugiej generacji danego urządzenia, nie sposób nie wspomnieć o pierwszej. Dlatego też pozwolę sobie przywołać fragment podsumowania testu użytkowego Padfone’a: „Niestety, z Asusem Padfone będzie to jedynie przelotna znajomość. Ale na pewno płomyk sympatii, który we mnie rozpalił, szybko nie zgaśnie. Jeśli więc tajwański producent niebawem zaprezentuje drugą generację urządzenia (…) chętnie się z nim zapoznam i, kto wie, być może mnie do siebie przekona i zostaniemy ze sobą na dłużej. Tymczasem nie pozostaje mi nic innego, jak powrót do mojego laptopa, tabletu i smartfona…”

recenzja asusa padfone 2

Sami widzicie, że już wtedy z niecierpliwością wyczekiwałam premiery następcy hybrydy, która była bardzo interesująca, ale ewidentnie cierpiała na tzw. „błędy młodości”. Wymagała dopracowania – zarówno pod względem jakości wykonania (mam na myśli klapkę w Padfone Station), jak również oprogramowania. Po kilku tygodniach spędzonych z Asusem Padfone 2 mogę stwierdzić, że błędy te zostały zniwelowane. Do testów podeszłam z wielką sympatią spowodowaną wspomnieniem poprzednika, ale – nieco paradoksalnie – z dystansem. Bo przecież lepiej się nie nastawiać, że będzie lepiej, żeby się nie rozczarować…

Wniosek po testach mam jeden: Asus Padfone 2 to świetny telefon. Ale przeciętny tablet. Więcej na jego temat dowiecie się z poniższej recenzji – chętnych zapraszam do przeczytania.

Na początek przyjrzyjmy się parametrom technicznym Padfone’a 2 – samego smartfona:
– ekran Super IPS+ 4,7″ 1280 x 720 pikseli, jasność: 550 nitów, Corning Fit Glass,
– czterordzeniowy Qualcomm Snapdragon S4 APQ8064 o częstotliwości taktowania 1,5GHz z Adreno 320,
– 2GB RAM,
– Android 4.1 Jelly Bean,
– aparat o rozdzielczości 13 Mpix z nagrywaniem wideo w Full HD (30 fps) i HD (60 fps),
– kamerka 1,2 Mpix,
– LTE,
– NFC,
– GPS, GLONASS,
– WiFi,
– akumulator: 2140 mAh,
– wymiary: 137,9 x 68,9 x 9 mm,
– waga: 135 g.

Ale Padfone 2 to również ekran, tzw. Padfone Station. Oferuje wyświetlacz IPS o przekątnej 10,1″ i rozdzielczości 1280 x 800 pikseli oraz dodatkowy akumulator o pojemności 5000 mAh. Ekran waży 514 g, natomiast ze smartfonem waga wzrasta do 649 g. Wymiary: 263 x 180,8 x 10,4 mm.

Pierwsze wrażenia

Padfone pierwszej generacji nie powalił mnie na kolana – ani parametrami technicznymi, ani wzornictwem. Jasne więc było, że w przypadku jego następcy może być tylko lepiej. I tak faktycznie jest. Jako że jestem przyzwyczajona do 4,7-calowego wyświetlacza (nie jest tajemnicą, że posiadam HTC One X), rozmiar ekranu Padfone’a 2 jest dla mnie idealny. Telefon jest nieco dłuższy od HOX, ale jednocześnie minimalnie cieńszy, a i wzornictwo cieszy oko na zupełnie innym poziomie (co ciekawe, oba produkty są od siebie całkowicie różne pod tym względem, ale oba mi się bardzo podobają). Dzięki swoim wymiarom (137,9 x 68,9 x 9 mm) i ciekawemu ścięciu obudowy – z boku przypomina klina, świetnie leży w dłoni.

Patrząc na telefon z przodu w oczy rzuca nam się przede wszystkim charakterystyczny, duży wyświetlacz, który otoczony został cienkimi ramkami przy bocznych krawędziach oraz nieco grubszymi na górze i na dole. Ale zabieg ten jest całkowicie zrozumiały, bowiem na górze znajdziemy głośnik, czujniki i kamerkę do połączeń wideo, z kolei pod ekranem – dotykowe przyciski, logo Asusa oraz zakończenie obudowy. Tylny panel ponownie jest chropowatą teksturą, która koncentrycznymi kręgami nawiązuje do stylistyki ultrabooków z serii Zenbook i tabletów z serii Transformer. Nie wspomniałam jeszcze o kawałku srebrnego aluminium, ciągnącego się wzdłuż wszystkich krawędzi produktu, które nadają mu eleganckiego wyglądu, które z kolei przyciąga oko.

asus padfone 2

Porty, złącza, przyciski

Lewa krawędź Padfone’a 2 jest całkowicie pusta, prawa natomiast, w górnej części, skrywa w sobie przyciski do regulacji głośności (+ / -) oraz włącznik. U góry znajduje się 3,5 mm jack audio i slot kart SIM w wersji miniaturowej (pod zaślepką, do otworzenia której potrzebna jest szpilka lub kolczyk – jak kto woli ;)), z kolei na dole – port microUSB z dwoma otworami mocującymi, potrzebnymi do zadokowania smartfona w Padfone 2 Station. Przez to właśnie, niestety, nie wszystkie kable USB są kompatybilne. Z tyłu znajdziemy oczko aparatu, obok niego głośnik, z kolei bezpośrednio pod aparatem została umieszczona dioda doświetlająca. Na dole obudowy swoje miejsce znalazła wytłoczona nazwa Padfone.

Recenzja Asusa Padfone 2

Recenzja Asusa Padfone 2

Padfone 2 Station z kolei nawiązuje wzornictwem i w sumie każdym szczegółem do pozostałych wcześniejszych tabletów tajwańskiego producenta. Z tą jedną różnicą, że jest to wyłącznie ekran, bez typowych wnętrzności, jak chociażby procesor. Posiada przyciski do regulacji głośności, włącznik oraz port microUSB. Nie można również zapomnieć o wnęce, która odgrywa tu pierwsze skrzypce. Mechanizm dokowania smartfona w ekranie uległ zmianie. W moich oczach jest to bardzo pozytywna zmiana. W pierwszej generacji urządzenia mieliśmy do czynienia z plastikową klapką, której zawiasy można było bardzo łatwo wyłamać. W jego następcy błąd ten wyeliminowano i postanowiono pozbyć się klapki. W ten oto sposób otrzymaliśmy możliwość dokowania telefonu pionowo w specjalnej wnęce. Zapytacie pewnie czy smartfon jest wtedy całkowicie bezpieczny, skoro nie jest chroniony przez żadną klapkę. Spokojnie, jest bezpieczny. Projektanci sprzętu zadbali o najmniejszy szczegół, dzięki czemu we wspomnianej wnęce znajdują się swego rodzaju małe, gumowe hamulce, które zapobiegają ewentualnemu wyślizgnięciu się Padfone’a 2 z Padfone 2 Station.

Recenzja Asusa Padfone 2

Recenzja Asusa Padfone 2

Recenzja Asusa Padfone 2

Wyświetlacz

Asus Padfone 2 posiada ekran większy i o wyższej rozdzielczości niż jego poprzednik: 4,7″ 1280 x 720 pikseli vs 4,3″ 960 x 540 pikseli, co znacznie przekłada się na komfort użytkowania smartfona. Z kolei w Padfone 2 Station nic się nie zmieniło, posiada 10,1-calowy ekran o rozdzielczości 1280 x 800 pikseli.

Dzięki technologii Super IPS+, kąty widzenia oferowane przez smartfon są doskonałe, a kolory nasycone i dobrze odwzorowane (czarny rzeczywiście jest czarny, biały nieco szarawy). Ekran świetnie reaguje na dotyk, za każdym razem doskonale odczytuje polecenie użytkownika. Dzięki zastosowanej rozdzielczości smartfona, czcionki są wyraźne i ostre, nieco gorzej jest po wpięciu go w ekran, którego rozdzielczość to 1280 x 800 pikseli na 10,1″. Czytanie PDF-ów, które wczytują się szybko i bezproblemowo, jest komfortowe.

Recenzja Asusa Padfone 2

Recenzja Asusa Padfone 2

Pisząc o matrycy Asusa Padfone 2 nie sposób nie wspomnieć o świetnie działającym czujniku oświetlenia, który bez problemów dopasowuje jasność ekranu do aktualnie panujących warunków oświetleniowych.

Kolejną kwestią jest jasność wyświetlacza, która maksymalnie wynosi 550 nitów. To oznacza, że w trybie Outdoor nawet będąc na otwartej przestrzeni w słoneczny dzień można dojrzeć treści znajdujące się na ekranie. I nie są to wyłącznie papierowe dane, bowiem w rzeczywistości rozwiązanie to sprawdza się wyśmienicie.

Recenzja Asusa Padfone 2

Ekran Padfone’a 2 nie został pokryty Gorilla Glass, ale w zamian został wzmocniony Corning Fit Glass. Nie wiem jak bardzo jest to trwałe rozwiązanie, ale w ciągu tych kilku tygodni nie udało mi się (na szczęście) zarysować wyświetlacza urządzenia. A warto dodać, że czasem był wrzucany do jednej kieszeni jak nie z kluczami, to z monetami, więc warunki do tego były odpowiednie.

Nie doszukałam się prześwitów ani martwych pikseli.

Klawiatura wirtualna jest bardzo wygodna.

Recenzja Asusa Padfone 2

Recenzja Asusa Padfone 2

Działanie, oprogramowanie

Wychwalania Padfone’a 2 ciąg dalszy… No niestety (dla przeciwników Asusa), trudno jest powiedzieć na jego temat coś złego, bo znaleźć w nim coś, do czego naprawdę można się przyczepić, jest nie lada wyzwaniem. W smartfonie tym najbardziej podobała mi się niezawodność działania i szybkość, z jaką wykonuje wszystkie operacje. Co ważne i ciekawe, nawet, jeśli w tle działa wiele aplikacji (a mi się czasem zdarza, że nawet i dziesięć…), sprzęt się nie zacina i nie można uświadczyć zamyślania się systemu. W HOX niestety jest zupełnie inaczej… dzięki czemu w przypadku Padfone’a 2 byłam bardzo mile zaskoczona.

Urządzenie przez cały czas trwania testów działało szybko i stabilnie. Nie zdarzyła się nawet jedna sytuacja, w której choćby na moment odmówiło posłuszeństwa, zacięłoby się czy zamyśliło przy jakiejkolwiek akcji.

Asus Padfone 2 posiada mnóstwo preinstalowanych aplikacji. Znajdziemy na nim: Amazon Kindle, Aparat, App Backup, App Locker, Asus Studio, Audio Wizard, BuddyBuzz, Chrome, Google+, Funkcja oszczędzania baterii, Galeria, Gmail, Gogle, przeglądarka internetowa, Kalendarz, Kalendarz z zegarem, Kalkulator, Kreator ustawień, Lista zablokowanych, Lustro, Mapy, Menedżer plików, Movie Studio, Muzyka Play, MyBitCast, MyLibrary, MyNet, PinPal, Poczta, Polaris Office, Press Reader, Radio FM, Rejestrator dźwięku, Google Play, SMS/MMS, SuperNote, Szybki słownik, Google Talk, Telefon, Tłumacz Google, WebStorage, Wiadomości i pogoda, Wybieranie głosowe, Wyszukiwanie głosowe, YouTube, Zegar i Zinio.

3G/WiFi

Najbardziej irytującym problemem w przypadku Padfone’a 1 był brak stabilności połączenia z siecią komórkową (3G) oraz bezprzewodową (WiFi). W Padfonie 2 czegoś takiego – na szczęście – nie uświadczyłam. Połączenia – przy obu scenariuszach – nie przerywały się same z siebie i umożliwiały dogodną pracę w sieci.

Ale 3G w Asusie Padfone 2 to nie tylko możliwość korzystania z internetu w miejscach, w którym nie ma dostępu do hot-spotów, ale również wysyłanie wiadomości tekstowych i przeprowadzanie rozmów telefonicznych. I tu tajwańskiemu producentowi należy się kolejny plusik. Jakość rozmów jest po prostu wyśmienita. Rozmówcę – w praktycznie każdych warunkach – słychać głośno i wyraźnie (o wiele lepiej niż w przywoływanym HOX). Oczywiście rozmowy można przeprowadzać także w chwili, gdy smartfon jest zadokowany w ekranie. Zarówno przez rysik (już Wam znany z recenzji poprzedniej generacji tej hybrydy), jak i przez samo urządzenie.

Złego słowa nie mogę również powiedzieć o słowniku w SMS-ach, który świetnie rozpoznaje słowa, których chcemy użyć nawet w momencie, w którym przekręcimy kilka literek z powodu pośpiechu. I tak, np. chcąc napisać „chrząszcz”, wstukałam przypadkowy ciąg znaków zbliżony do tego słowa: „xhrzdcz”. W podpowiedziach od razu wyskoczył żądany chrząszcz. I tak było praktycznie za każdym razem. To samo spróbowałam napisać na HOX – niestety, nie udało się…

Siła sygnału WiFi

Metr od routera

10 metrów od routera

Asus Padfone 2 – 50 dB – 66 dB
Onda V972 – 51 dB – 70 dB
Prestigio MultiPad 7.0 Pro Duo – 49 dB – 69 dB
NavRoad Nexo 3G
– 41 dB – 70 dB
Ainol Novo 10 Hero – 44 dB – 66 dB
Sony Xperia Tablet S – 40 dB – 64 dB
Shiru Shogun 10 Power – 38 dB – 68 dB

GPS

Pewnego dnia wybrałam się w góry. Nieco szaleńcza wyprawa, całkowicie spontaniczna – jak przystało na zapaloną podróżniczkę. Zero planów, jedynie naładowany smartfon w kieszeni z aplikacją Polskie Tatry, mapami Google i GPS-em (i awaryjnie z tabletem w plecaku). Dojechałam do Zakopanego i stamtąd wyznaczyłam trasę nad Czarny Staw Gąsienicowy, oczywiście pieszą – nie minęła chwila, a ja już wiedziałam, w którą stronę mam iść i jakim szlakiem. Przez cały czas trwania wędrówki (w sumie ok. 30 km) bez żadnych problemów wyznaczało moją aktualną pozycję.

Jeśli chodzi o jakieś bardziej konkretne dane, w pomieszczeniu, metr od okna, Padfone 2 widzi 20 satelitów (żadna w użyciu), bezpośrednio przy oknie w użyciu 5. Na otwartej przestrzeni jest znacznie lepiej.

Recenzja Asusa Padfone 2

Aparat

Patrząc na papierowe dane dotyczące aparatu Asusa Padfone 2 (13 Mpix), można mieć dość spore oczekiwania. Zwłaszcza, że Padfone 1 miał aparat 8 Mpix. Nie wiem jak Was, ale mnie zdjęcia zrobione tymże smartfonem nie powaliły na kolana. Były robione w różnych warunkach oświetleniowych, z różnymi ustawieniami, a i tak czegoś im brakuje. Zresztą, zerknijcie poniżej (zdjęcie jak śpiewam na karaoke było zrobione bez lampy).

Recenzja Asusa Padfone 2Recenzja Asusa Padfone 2Recenzja Asusa Padfone 2Recenzja Asusa Padfone 2

recenzja asusa padfone 2recenzja asusa padfone 2recenzja asusa padfone 2recenzja asusa padfone 2

Wideo

Pochwaliłam Asusa Padfone 2 za wzornictwo, ekran, działanie itd., ale w przypadku odtwarzania wideo należy mu się ostra reprymenda. Urządzenie nie radzi sobie z wieloma formatami wideo. Jak jest obraz, to nie ma dźwięku, jak jest dźwięk i obraz, to nie ma napisów… Sprawdźcie poniżej:
– Matrix (mkv, 480p, xvid, as l5, 1mbps, he aac, napisy): bez obrazu, z dźwiękiem (MX Player: płynnie, z dźwiękiem),- Suzumiya (mkv, 720p, h264, 3mbps, vorbis, napisy): płynnie, z dźwiękiem, bez napisów (MX Player: bez zmian),
– Harry Potter (mkv, 720p, h264, hp 3.1, 600kbps, aac/mp3 dual audio): „nie można odtworzyć tego filmu” (MX Player: płynnie, z dźwiękiem – obie ścieżki dźwiękowe są dostępne),
– Planet (mkv, 720p, h264, hp 5.1, 6mbps, ac3, napisy): „nie można odtworzyć tego filmu” (MX Player: płynnie, z dźwiękiem, bez napisów),
– Planet 2 (mp4, 720p, h264, hp 5.1, 6mbps, ac3): „nie można odtworzyć tego filmu” (MX Player: płynnie, z dźwiękiem),
– Shrinkage (mp4, 720p, h264, mn 3.1, 3mbps, aac): płynnie, z dźwiękiem,
– Shrinkage 2 (mkv, 720p, h264, hp 3.1, 3mbps, aac): „nie można odtworzyć tego filmu” (MX Player: płynnie, z dźwiękiem),
– Birds (mkv, 1080p, h264, hp 4.1, 40mbps): płynnie,
– hddvd (mkv, 1080p, vc1, ap l3, 18mbps, ac3): „nie można odtworzyć tego filmu” (MX Player: minimalny brak synchronizacji obrazu z dźwiękiem),
– Monsters (mkv, 1080p, h264, hp 4.1, 10mbps, dts, napisy): płynnie, bez dźwięku, bez napisów (MX Player: tak samo).

Asus Padfone 2 oferuje bardzo dobrej jakości głośnik. Co ciekawe, do zestawu ze smartfonem dołączane są słuchawki dokanałowe, które nie są jakieś tandetne, wykonane „na odczep się”. Nieźle się prezentują i oferują świetne basy – słuchanie przez nie muzyki to czysta przyjemność.

Gry, benchmarki

Czterordzeniowy Qualcomm Snapdragon S4 APQ8064 o częstotliwości taktowania 1,5GHz z Adreno 320 i 2GB RAM – takie połączenie wręcz musi się doskonale sprawdzać w grach. I tak faktycznie jest. Nieistotne czy na tapecie mamy Asphalt 7: Heat, Real Racing 3, GTA 3 czy inną zaawansowaną graficznie grę, w każdej Padfone 2 zapewnia świetną rozgrywkę. Skoro tak, z mniej wymagającymi tytułami również sobie radzi doskonale.

Benchmarki:
Vellamo: html5: 1691, metal: 609
NenaMark2: 57,6
NenaMark1: 57,6
Quadrant: 7316
AnTuTu: 20988 (CPU: 8566, GPU: 8082, RAM: 3485, I/O: 855)
CFBench: 24082, 14187, 18145
An3DBench: 7103
An3DBenchXL: 37331

Recenzja Asusa Padfone 2Recenzja Asusa Padfone 2Recenzja Asusa Padfone 2Recenzja Asusa Padfone 2

Recenzja Asusa Padfone 2Recenzja Asusa Padfone 2Recenzja Asusa Padfone 2Recenzja Asusa Padfone 2

Akumulator

Jak już wspomniałam wyżej, pewnego dnia spontanicznie znalazłam się w Tatrach. Cały czas miałam włączoną transmisję danych, GPS pracował przez siedem godzin ciągiem, z kolei jasność ekranu była ustawiona na automatyczną. W takiej konfiguracji urządzenie odmówiło posłuszeństwa po 19 godzinach pracy. Ładny wynik, ale warto pamiętać, że uzyskanie takowego było możliwe, dzięki inteligentnemu trybowi oszczędzania energii.

W funkcji oszczędzania energii do naszej dyspozycji mamy:
– zoptymalizowany tryb Asus (optymalizacja w celu wydłużenia żywotności baterii),
– oszczędzanie energii według scenariusza (dostosowanie własnego oszczędzania energii),
– tryb Wydajność.

Recenzja Asusa Padfone 2

Korzystając ze środkowego scenariusza, dostosowując ustawienia według własnych potrzeb, można uzyskać spokojnie dwa dni średnio-intensywnego użytkowania. Co – jak zapewne świetnie zdajecie sobie sprawę, korzystając z high-endowych smarfonów – jest imponującym wynikiem.

Oczywiście w części tabletowej znajduje się dodatkowy akumulator, którego pojemność wynosi 5000 mAh. Jak łatwo zauważyć, pozwala on na dwukrotne pełne naładowanie baterii smartfona i kilkugodzinne przedłużenie czasu jego pracy.

Na pochwałę zasługuje możliwość zmiany ustawienia wykorzystywania tabletowego akumulatora po zadokowaniu smartfona w Padfone 2 Station. Dzięki niemu możemy zdecydować czy ekran ma ładować smartfona czy mają się rozładowywać oba akumulatory jednocześnie.

Recenzja Asusa Padfone 2

Hybrydowe połączenie, czyli jak to wszystko działa. Ale… Gdzie jest klawiatura, ja się pytam?!

Wszystko, co napisałam wyżej, dotyczyło smartfona, bowiem to właśnie on jest sercem tej hybrydy – bez niego, jak już wiecie, ekran nie działa. Padfone’a bardzo łatwo i lekko dokuje się w stacji. Jak już wspomniałam wyżej, brak jakiejkolwiek klapki nie powoduje możliwości wypadnięcia smartfona z wnęki.

Jak to jest z przełączaniem się z trybu smartfonowego do tabletowego? W tej kwestii w sumie niewiele się zmieniło. Asus chwali się, że czas przełączania się zmalał, ale podczas użytkowania jakoś tego nie odczułam. Po zadokowaniu Padfone’a w ekranie po ok. 2 sekundach ukazuje nam się widok na ekranie. W dalszym ciągu nie wszystkie aplikacje się przełączają, część wymusza zamknięcie, a czasem można odnieść wrażenie, że proces ten zależy od kaprysu urządzenia. Przełączanie się działa lepiej niż w pierwszej generacji, ale wciąż – moim zdaniem – mechanizm ten wymaga dopracowania. Zdecydowanie w całym zestawie brakowało mi klawiatury…

Recenzja Asusa Padfone 2

Recenzja Asusa Padfone 2

recenzja asusa padfone 2

Podsumowanie

Przez tych kilka tygodni zdążyłam się tak bardzo przyzwyczaić do Asusa Padfone 2, że z trudnością przestawiałam się na korzystanie z HTC One X. Idąc ulicą w słoneczny dzień (a takich, na szczęście, jest coraz więcej), na ekranie HOX z trudem mogę dojrzeć to, co się na nim znajduje – w przypadku Padfone’a o nieczytelności w słońcu nie było nawet mowy… Dodatkowo czas pracy akumulatora, jakość wyświetlanego obrazu, wydajność i niezawodność działania sprawiły, że naprawdę Asus Padfone 2 stał się moim ulubionym smartonem (kto by pomyślał, że tak szybko stwierdzę, że HOX jest dla mnie niewystarczający…). A i tak w dalszym ciągu czekam na Asusa Padfone Infinity, który w Barcelonie zrobił na mnie piorunujące wrażenie.

Idealna konkluzja całej recenzji? Zdanie, które padło już na początku… Padfone 2: świetny smartfon, przeciętny tablet.

Plusy:
– wydajność, niezawodność, szybkość działania,
– świetny wyświetlacz (rozdzielczość, jasność),
– długość pracy akumulatora,
– wzornictwo, jakość wykonania,
– bardzo dobry głośnik i świetne słuchawki dołączane do zestawu,
– ciekawy, hybrydowy mechanizm, udoskonalony w stosunku do poprzedniej generacji.

Minusy:
– cena (Ceneo: od 3299 złotych), choć trzeba pamiętać, że otrzymujemy hybrydę smartfona i tabletu,
– problemy z odtwarzaniem wideo,
– brak slotu kart microSD,
– nietypowy port microUSB,
– ekran w Padfone Station,
– brak klawiatury,
nie jest dostępny w Polsce w oficjalnej dystrybucji.

Niestety, podczas testowania Padfone’a 2 nie miałam okazji nagrać wideo z urządzeniem w roli głównej. Zrobił to jednak Arek Piasek z zaprzyjaźnionego serwisu ultramobile.pl. Jego recenzję wideo znajdziecie poniżej: