RCS już od lat zapowiadany jest jako „następca SMS-a”, ale wdrażanie tego standardu idzie jak pod górkę. Pewien ruch w temacie widać ze strony operatora sieci Play w Polsce.
Z RCS nam nie po drodze
Operatorzy bardzo leniwie podchodzą do realizacji planu wyparcia standardu SMS przez RCS (Rich Communication Services). Wysyłanie wiadomości przez internet, a nie podstawowe połączenie GSM, jest znacznie bardziej wszechstronne. Jednak widząc, że mnóstwo klientów wciąż przekazuje sobie informacje za pomocą SMS-ów, wprowadzanie RCS idzie sieciom niezwykle wolno. I to mimo tego, że rozwiązanie to dostępne jest od kilku lat, a SMS-om za dwa lata „stuknie” trzydziestka.
Proces wdrażania RCS stara się podgonić nieco Google, które od końca kwietnia oferuje użytkownikom aplikacji Wiadomości włączenie obsługi tego standardu, umożliwiając prowadzenie wymiany zdań w formie czatu, a nie oderwanych od siebie, kolejno odbieranych komunikatów.
Do systemowego wdrożenia RCS od strony operatora, dojrzał już Play.
RCS w Play, ale tylko na trzech modelach smartfonów
RCS ma sporą przewagę nad zwykłymi SMS-ami. Nie tylko prezentuje rozmowę w postaci czatu, ale także umożliwia podejrzenie, czy odbiorca wiadomości ją odczytał oraz czy w danym momencie coś do nas pisze.
Nasze komunikaty mogą też zawierać duże załączniki, nawet do 100 MB, czego nie dałoby się wrzucić do zwykłego MMS-a. Jeśli wysyłka wiadomości Czat RCS nie będzie możliwa, użytkownik zostanie zapytany czy ma ona zostać wysłana jako SMS.
Obecnie Play wprowadza Czat RCS tylko na trzy modele telefonów:
Z czasem Fioletowi dodadzą obsługę także innych smartfonów działających na Androidzie 10. Zapewne podobnie uczynią też inni operatorzy działający w Polsce.