Kto by pomyślał, że w 2022 roku konsole przenośne powrócą do łask. Najpierw Logitech ogłosił swojego kieszonkowca do chmury, a teraz do zabawy dołącza Razer. Współpracując z firmami Qualcomm i Verizon, producent gadżetów dla graczy przygotował naprawdę intrygujący sprzęt.
Więcej niż chmura
Razer, Verizon i Qualcomm – taki tercet zabrał się za tworzenie przenośnej konsoli, która najwyraźniej ma konkurować z niedawno zapowiedzianym Logitech G CLOUD Gaming Handheld. Prawdopodobnie nie będzie lepszego momentu na start takich projektów – premiery Diablo Immortal czy Apex Legends: Mobile pokazały, że duże marki potrafią odnaleźć się na smartfonach, a gier z dużych uniwersów będzie wychodzić tylko coraz więcej.
Czym jest Razer Edge 5G? To przenośna konsola, która umożliwi graczom zarówno zabawę w chmurze, jak i lokalną rozgrywkę na poziomie. O ile jednak Logitech G CLOUD Gaming Handheld obiecuje wyłącznie działanie po WiFi, o tyle Razer pokusił się na pełną implementację 5G. Będzie to możliwe dzięki zastosowaniu unikatowego procesora Snapdragon G3x Gen 1.
Na krótkim zwiastunie można dostrzec jedynie zalążek układu przycisków, mocno przypominający ten z konsol rodziny Xbox. Cztery przyciski funkcyjne, strzałki, dwie gałki analogowe oraz zestaw dwóch triggerów i bumperów, a także zapewne dodatki imitujące klasyczne START i SELECT. Ciekawostką jest dodatkowy przycisk obok triggera, służący najpewniej za skrócenie czasu reakcji w strzelankach.
Razer pokaże więcej w październiku
Tymczasem jednak na kolejną dawkę informacji musimy poczekać do 15 października 2022 roku. Wtedy odbędzie się bowiem Razercon – specjalne wydarzenie, na którym firma przekaże szczegóły dotyczące przenośnej konsoli. Cieszy szczególnie topowy procesor, który udźwignie nie tylko gry w chmurze, lecz i pełny katalog gier na system Android. Czy to byłby system wymarzony do emulacji gier z PlayStation 2? To wykazałyby wyłącznie skrupulatne testy!
Na konkretne oceny przyjdzie czas w październiku. Kluczowa będzie cena – Logitech G CLOUD Gaming już kosztuje około 1700 złotych. Można się spodziewać, że Razer Edge 5G będzie znacznie, ale to znacznie droższą zabawką. W takim wypadku rozsądniejszym może się okazać zakup odświeżonego Razer Kishi V2 do smartfona lub klasyczne wybory – Nintendo Switch, PlayStation Vita czy nawet PlayStation Portable. Stare sprzęty też potrzebują odrobinę miłości, czyż nie?
Przyznam szczerze, sama wizja grania bez ograniczeń sieci WiFi jest intrygująca. Tylko pytanie, czy rachunki za transmisję danych w 5G nas nie zjedzą?