Po każdym skończonym kwartale różne firmy analityczne podsumowują sprzedaż smartfonów, jaką osiągnęli poszczególni producenci. Zazwyczaj raporty niewiele się od siebie różnią, dlatego nie zasypujemy Was powtarzającymi się informacjami. Tym razem pojawiła się mała rozbieżność, dlatego uznałem, że warto się tym z Wami podzielić.
Według danych, opublikowanych przez Trend Force dwa tygodnie temu wśród największych producentów smartfonów znaleźli się Samsung, Apple, Huawei, Xiaomi i Lenovo z udziałami w rynku globalnym na poziomie – odpowiednio – 24,6%, 13,7%, 8,4%, 5,7% i 5,7%. Pomimo że ostatnia dwójka procentowo miała podobny udział, to Trend Force wyliczył, że Xiaomi sprzedał jednak nieco więcej urządzeń od Lenovo.
Innego zdania są natomiast analitycy ze Strategy Analytics. Wyliczyli, że udziały Samsunga wyniosły w 3 kwartale 2015 roku 23,7%, Apple 13,6%, Huawei 7,5%, Lenovo 5,3%, zaś Xiaomi 5%. Różnice w porównaniu z danymi zebranymi przez Trend Force być może nie są ogromne, ale jednak widoczne są „gołym” okiem. Najmniej rozbieżności jest w przypadku giganta z Cupertino (0,1 punktu procentowego), najwięcej zaś przy Samsungu i Huawei (po 0,9 punktu procentowego). Strategy Analytics „zamienił miejscami” też ostatnią dwójkę, gdyż jak wyliczyli analitycy, Lenovo sprzedało o milion smartfonów więcej od Xiaomi.
Jeśli natomiast chodzi o liczbę dostarczonych na rynek urządzeń, to Samsung przekazał w ręce klientów 83,8 milionów inteligentnych telefonów, Apple 48,4 milionów, Huawei 26,7 milionów, Lenovo 18,8 milionów, zaś Xiaomi 17,8 milionów. Daje to razem 195,5 milionów smartfonów, co stanowi 55% łącznej liczby sprzedanych urządzeń (354,2 milionów). Co ciekawe, jest to o aż 21,5 milionów więcej niż wyliczyło Trend Force.
Powyższe porównanie pokazuje jedną bardzo ważną rzecz – nikt nie potrafi jednoznacznie doliczyć się jak dużo dokładnie sprzedał każdy producent. O ile na obecną chwilę nie wprowadza to znacznych różnic, to biorąc pod uwagę rosnące w siłę chińskie marki, za jakiś czas może dojść do częstszych „przetasowań” na podium, zwłaszcza, jeśli „dogonią” one Apple, a później Samsunga (na co największe szanse ma najpierw Huawei).
Źródło: phoneArena