Polacy przez liczne, krzywdzące stereotypy (które jednak czasami niestety pokrywają się z rzeczywistością) nie cieszą się dobrą opinią wśród wszystkich mieszkańców innych krajów. Okazuje się jednak, że teraz to oni powinni się wstydzić.
Polacy nie stronią od piractwa, ale nie robią tego najczęściej na świecie
Firma MUSO opublikowała raport 2023 Piracy by Industry Data Review, z którego dowiedzieliśmy się, że w 2023 roku odnotowała 229,4 mld wizyt na pirackich stronach. To o 6,7% więcej niż w 2022 roku, gdy było ich 215 mld. Co więcej, wzrost odwiedzalności witryn udostępniających nielegalnie cudzą własność zarejestrowano w przypadku wszystkich monitorowanych kategorii – TV i programy telewizyjne (wliczane tu są też produkcje z VOD), publikacje, filmy, muzyka i oprogramowanie (największe w dwóch ostatnich).
Największą popularnością cieszą się strony z pirackimi kanałami i programami telewizyjnymi, szczególnie w Stanach Zjednoczonych – mieszkańcy USA odpowiadali za prawie 14% wizyt w 2023 roku. Na drugim miejscu znaleźli się Rosjanie (7,8%), a niechlubne TOP 3 zamykają Brytyjczycy (3,8%). Co ciekawe, aż 8 na 10 najczęściej piraconych w zeszłym roku tytułów przynależało do gatunku Anime, lecz numerem jeden był pierwszy sezon The Last Of Us. Podobnie jest w przypadku publikacji – ponad 69% wszystkich spiraconych w 2023 roku treści było Mangą.
Filmy w 2023 roku najczęściej piracili mieszkańcy Indii – oni odpowiadają za ponad 30% wizyt. Na drugim miejscu znaleźli się Amerykanie (6,28%), a na trzecim Turcy (5,75%). Najczęściej piraconym filmem w zeszłym roku był Oppenheimer, ale w TOP 10 znalazł się też Barbie. Jeśli zaś chodzi o muzykę i oprogramowanie, to w pierwszym przypadku najczęściej ściągano utwory z YouTube, zaś drugim najczęściej pobierano mobilne oprogramowanie (35,46%).
Jak często Polacy korzystają z pirackich stron?
Do tej pory Polacy nie zostali wymienieni w żadnym miejscu, ponieważ w żadnej kategorii nie znaleźli się w TOP 15 w raporcie MUSO, w przeciwieństwie do mieszkańców innych krajów – mowa tu o Ukrainie i Francji. Nie oznacza to jednak, że Polacy nie piracą, bo to robią, aczkolwiek nie tak często jak inni Europejczycy.
Łukasz Wiśniewski, konsultant z biura Kearney w Warszawie, powiedział, że w porównaniu z pozostałymi krajami Europy w Polsce częstotliwość korzystania z pirackich treści wideo znacząco się zmniejsza. Częściej z pirackich stron korzystają na przykład mieszkańcy Belgii, Grecji, Holandii, Niemiec i Włoch. Według Wiśniewskiego Polacy nie są jednymi z największych piratów, ponieważ rozwój oferty streamingowej w Polsce sprawia, że dostęp do legalnych treści jest znacznie prostszy i tańszy (w niektórych przypadkach nawet darmowy), a ich lista sięga tysięcy tytułów.. Ponadto Polacy mają coraz większą świadomość ryzyka, jakie stwarza korzystanie z pirackich stron.