Podczas wyboru nowego smartfona część z nas kieruje się pewnym specyficznym wymogiem, dotyczącym opinii, jaką ma dany producent, jeśli chodzi o częstotliwość obiecanych aktualizacji do wyższej wersji systemu. W przypadku Apple sprawa jest prosta, bo tylko ta firma zajmuje się opracowywaniem i dystrybucją iOS, ale w smatfonach z Androidem to bardziej skomplikowane. Oto ranking producentów, którzy najczęściej dostarczają aktualizacje systemu.
Nowy raport firmy badawczej Counterpoint zbiera w jednym miejscu informacje, które z mniejszym lub większym szczęściem przekazujemy Wam na bieżąco – odnośnie smartfonów z Androidem aktualizowanych do wyższych wersji systemu. Okres, jaki ujęty jest w statystyce zamyka się między III kwartałem 2018 roku a II kwartałem roku 2019.
I tak, liderem częstotliwości aktualizacji jest Nokia, z 96 procentami smartfonów, które miały zainstalowany „na start” lub otrzymały w badanym czasie Androida 9.0. Drugą pozycję zajmuje Samsung, który zapewniał najnowszą wersję systemu 89% swoich modeli. Kolejne miejsca zajmują Xiaomi i Huawei, z 80 procentami sprzętów zaktualizowanych lub działających od razu po wyjęciu z pudełka na Androidzie Pie.
Kolejni producenci nie mają już zbytnio czym się chwalić, choć nadal są to firmy o ogromnych wpływach i możliwościach. Ponad 50% smartfonów Lenovo, Oppo i Vivo pod koniec czerwca tego roku działało na Androidzie 8.1 Oreo lub starszym.
Nokia szybka jest
Counterpoint zauważa także, że tylko Nokii udało się zaktualizować blisko połowę swoich smaratfonów do najnowszej wersji Androida w ciągu krótszym niż sześć miesięcy. Xiaomi i Lenovo jakoś nadganiają tę statystykę, ale reszta producentów siedzi cicho. Wygląda na to, że firmy skupiają się na zapewnieniu wyższego Androida swoim flagowcom, ale właściciele budżetowców, a czasem i średniopółkowców, mogą o takiej aktualizacji zapomnieć – przynajmniej na rok.
O aktualizacjach systemu mówi się też bardzo mało, więc przeciętny użytkownik smartfona nawet nie wie, po co miałby ją instalować. Jak wynikło z badania, aktualna wersja systemu Android nie pojawia się nawet jako jeden z 10 najważniejszych czynników decydujących o zakupie. Skoro nie jest to dla klientów istotną sprawą, to i producenci nie przykładają do aktualizacji należytej uwagi. I tak błędne koło się zamyka.
Android Q to po prostu Android 10. Nie będzie żadnego dopisku
źródło: Counterpoint przez The Next Web