Przez globalną pandemię COVID-19 wiele firm dostało po kieszeniach, ale nie Qualcomm. Paradoksalnie, przyczyniła się ona do tego, że amerykański gigant zarobił jeszcze więcej niż przed rokiem. I to duuużo więcej.
Wszyscy widzimy, co się dookoła dzieje i jak ogromny wpływ na gospodarkę ma globalna pandemia COVID-19. Wiele firm walczy o przetrwanie i nierzadko decyduje się w akcie desperacji na zaskakujące posunięcia, aby się uratować. Nie wszyscy jednak mają takie problemy.
Wiele firm się zamyka, a Qualcomm musi kupować kolejne ciężarówki na pieniądze
Qualcomm opublikował dziś wyniki finansowe za pierwszy kwartał 2021 roku fiskalnego, który obejmuje czwarty kwartał 2020 roku kalendarzowego. Wynika z nich, że pomimo globalnej pandemii COVID-19, amerykański producent półprzewodników osiągnął znakomite rezultaty.
W ciągu ostatnich trzech miesięcy 2020 roku Qualcomm osiągnął przychody w wysokości ponad 8,2 mld dolarów, czyli aż o – uwaga – 62% wyższe niż w pierwszym kwartale 2020 roku fiskalnego. Mało tego, przychód netto wyniósł ~2,5 mld dolarów i był wyższy o oszałamiające 165% od tego przed rokiem!
Jak to możliwe, że Qualcomm osiągnął tak znakomite wyniki finansowe podczas pandemii COVID-19?
Paradoksalnie globalna pandemia COVID-19 pomogła amerykańskiemu gigantowi. Zapotrzebowanie na jego produkty znacząco wzrosło przez wprowadzane na całym świecie obostrzenia – klienci kupowali więcej urządzeń elektronicznych do pracy i nauki w domu, a także samochodów, aby unikać transportu publicznego, gdzie ryzyko zarażenia się jest dość duże.
Wyśmienita passa Qualcomma może jednak wkrótce się skończyć. Podczas spotkania z inwestorami CEO Cristiano Amon ostrzegł, że firma ma problemy z zaspokojeniem popytu na swoje produkty. Co więcej, cała branża prawdopodobnie będzie odczuwać braki półprzewodników nawet przez najbliższe pół roku – sytuacja może się poprawić najwcześniej dopiero w drugiej połowie 2021 roku, nie wcześniej.
Jak zauważa serwis GSMArena, Apple ma problemy z dostarczeniem wystarczającej ilości nowych iPhone’ów 12, ponieważ producent nie może kupić tylu komponentów, ile mu jest potrzebne, a Qualcomm jest głównym dostawcą modemów 5G do nich (dlatego więc Amerykanie „przesuwają” produkcję z modelu na model). Podobnie sytuacja wygląda w przypadku General Motors – motoryzacyjny gigant zmniejszył produkcję w trzech fabrykach przez niedobory niezbędnych podzespołów.