Niedawno informowaliśmy Was o tym, że MediaTek niebawem stworzy prawdziwie ośmiordzeniowy procesor, którego główną zaletą będzie możliwość jednoczesnej pracy wszystkich rdzeni CPU oraz mniejsze zużycie energii. Do tych rewelacji odniósł się Qualcomm, który uważa iż tworzenie takiego układu to przykład złego myślenia w procesie opracowywania nowych SoC.
Anand Chandrasekher, jedna z ważniejszych postaci w firmie, zapytany o plany Qualcomma odnośnie procesora Octa Core powiedział wprost, że koncern „nie robi głupich rzeczy”. Jego zdaniem, nie można połączyć ośmiu silników od kosiarek i stwierdzić, że ma się Ferrari z ośmiocylindrowym silnikiem. Pracownik firmy nie obawiając się mediów stanowczo rzekł, że tego typu działania są bezsensowne i przypominają rzucenie spaghetti na ścianę i obserwację, co na niej zostanie. Cytując, Anand stwierdził że „gdy firma nie jest w stanie stworzyć produktu spełniającego oczekiwania klientów, następuje moment w którym wrzuca się wszystkie rdzenie do jednego procesora”. Można więc wnioskować, że Qualcomm nie jest entuzjastą tego typu technologii i firma raczej skupi się na mocnych układach czterordzeniowych. A że powody ku takiej decyzji są, ciężko jest zaprzeczyć: procesory Qualcomma napędzają najlepsze urządzenia na rynku.
MediaTek nie był dłużny Qualcommowi i szybko odpowiedział, że procesory ośmiordzeniowe to przełom technologiczny i duża innowacja. „Procesor ten ma większe możliwości w zakresie multitaskingu oraz w znaczącym stopniu poprawia komfort korzystania z aplikacji” – tak odniósł się w wiadomości e-mail do zarzutów Qualcomma jeden z pracowników MediaTeka.
W tym momencie trudno jest ocenić, która z firm ma rację. Przekonamy się o tym w momencie, gdy chiński koncern wyda na świat nowy procesor i ten trafi do pierwszych konsumenckich urządzeń. Pierwsze recenzje dadzą nam lepszy obraz tego, czy osiem rdzeni pracujących razem to dobra, czy zła idea.