Qualcomm zapowiedział w zeszłym miesiącu swój topowy układ mobilny dla tegorocznych flagowców. Snapdragon 888 przyniósł szereg konkretnych zmian i ulepszeń, z marszu stając się jednym z najlepszych procesorów tego producenta w historii. Dzisiaj amerykanie zapowiedzieli swój kolejny, niemalże flagowy mobilny procesor.
Snapdragon 870 5G wygląda na przypudrowanego przebierańca
Qualcomm zapowiedział właśnie swój najnowszy SoC Snapdragon 870 5G. Jeśli ktoś myśli, że jest to procesor, który garściami czerpie z nowego Snapdragona 888, to spieszę donieść, że jest wręcz odwrotnie.
Platforma ta pozycjonowana jest jako ulepszenie znanego już Snapdragona 865+, który zagościł w niejednym zeszłorocznym urządzeniu. Niejasne są powody, dla których zdecydowano się na taki manewr, tym bardziej, że wspomniany Snapdragon 865+ jest podrasowaną wersją podstawowego Snapdragona 865.
W tym momencie mamy zatem do czynienia z trzema niemal identycznymi modelami, które różnią się między sobą taktowaniem procesora. To w modelu Snapdragon 870 5G zostało ustalone na 3,2 GHz, co przełoży się na wzrost wydajności. Jednocześnie jest to pierwsza sytuacja, w której Qualcomm oferuje 3 wersje praktycznie tej samej mobilnej platformy.
Amerykanie milczą w sprawie taktowania procesora graficznego, zatem nie należy się tutaj spodziewać zmian, pomimo że firma rekomenduje nowy SoC do gier, w których ma on sobie radzić doskonale.
Czy to było konieczne?
Szczerze powiedziawszy trochę dziwię się tej premierze. Nie temu, że odbyła się ona bez specjalnego szumu – to akurat dobrze rozumiem. Bardziej dziwi mnie sam fakt pojawienia się Snapdragona 870 5G na rynku. Nie oferuje on naprawdę nic specjalnego w porównaniu do tego, co znamy z zeszłorocznego podstawowego modelu i jego ulepszonej wersji „z plusem”.
Być może decyzja ta była podyktowana tym, że zeszłoroczne modele chipsetów zalegają w magazynach. Może tak być, gdyż w zeszłym roku kilku producentów smartfonów nie zdecydowało się na skorzystanie z modelu Snapdragon 865+, pozostając tylko i wyłącznie przy podstawowym modelu (jak na przykład OnePlus 8T) lub decydując się na średniopółkowe rozwiązanie (przykładowo Pixel 5).
Jeśli byłoby to prawdą, to premiera nowego procesora nie jest niczym innym jak próbą „odgrzania kotleta” i zaserwowania go ponownie pod nieco inną postacią. Nikt z nas nie lubi takich zagrywek, choć są one dosyć często praktykowane.
Na tę chwilę nie wiadomo do jakich urządzeń może trafić Snapdragon 870 5G, choć spekuluje się, że znajdzie on swoje miejsce w smartfonach iQOO, Motoroli, OnePlusa, OPPO i Xiaomi. Łącząc dotychczasowe plotki, nie wykluczam, że jednym ze smartfonów, które na pokładzie będą miały omawiany procesor będzie OnePlus 9 Lite, o którym pisaliśmy, że może być wyposażony w zeszłoroczny, flagowy procesor. Teraz nie pozostaje nam jednak nic innego jak czekać na rozwinięcie się sytuacji. Być może już niebawem dowiemy się, którzy producenci będą chcieli ciąć koszty.