Qualcomm jest najbardziej utytułowanym i bardzo wszechstronnym producentem procesorów do urządzeń różnego typu, lecz nie wszystkie jego posunięcia przynoszą pozytywny skutek. Qualcomm Snapdragon 860 może być dobrą zmianą, na którą czekamy.
Qualcomm ma ugruntowaną i niezagrożoną pozycję na rynku
Qualcomm jest jednym z największych producentów procesorów do urządzeń mobilnych. Jednocześnie może też poszczycić się największym uznaniem wśród najbardziej wymagających użytkowników, bowiem jego flagowe układy z serii Snapdragon 8 pozostawiają konkurencję daleko w tyle (choć zdarzało się, że było inaczej).
I chociaż firmie zdarzały się wpadki, z których najgłośniejszą niewątpliwie był przegrzewający się Snapdragon 810, to ogólnie jej działalność to w większości pasmo samych sukcesów. Qualcomm skradł serca wymagających użytkowników, bo wprowadza na rynek najwydajniejsze procesory do urządzeń mobilnych z Androidem, z których korzysta większość renomowanych producentów (wkrótce być może dołączy do nich Huawei).
Niestety, rewolucja pod nazwą „5G” sprawiła, że ceny high-endów poszybowały, do czego bardzo mocno przyczynił się również sam Qualcomm. Niewykluczone, że to szaleństwo cenowe uda się ograniczyć dzięki wprowadzeniu na rynek procesora Qualcomm Snapdragon 860.
Qualcomm Snapdragon 865 ma sporo za uszami
Na cenę procesora wpływa wiele czynników, ale nie jest tajemnicą, że obsługa sieci 5G sporo kosztuje, szczególnie jeśli odpowiada za to osobny modem, jak w Snapdragonie 865. Niestety, jest on obligatoryjny, ponieważ jednocześnie obsługuje też starsze technologie, od 2G do 4G.
Producenci muszą sporo zapłacić za ten procesor i m.in. dlatego ceny tegorocznych high-endów poszybowały, co najlepiej widać po smartfonach z serii Xiaomi Mi 10. Niestety, nic nie wskazuje na to, aby trend ten miał się odwrócić – spodziewamy się, że Qualcomm Snapdragon 875 będzie jeszcze droższy.
Jakiś czas temu pojawiły się doniesienia, że producenci zbuntowali się przeciwko wysokiej cenie Snapdragona 865. Mówi się, że właśnie dlatego LG Velvet ma Snapdragona 765G i podobnie będzie w smartfonie Google Pixel 5.
Teoretycznie producenci mogliby sięgnąć po MediaTeka Dimensity 1000+, który nie odstaje aż tak od Snapdragona 865, lecz wygląda na to, że jakoś nie kwapią się do tego, a jedyną alternatywą pozostaje wspomniany już Snapdragon 765G.
Qualcomm Snapdragon 860 może być dobrą zmianą, na którą czekamy
Digital Chat Station, który jest jednym z najbardziej wiarygodnych źródeł nieoficjalnych doniesień z branży, ujawnił, że Qualcomm rozważa wprowadzenie na rynek procesora Qualcomm Snapdragon 860, czyli swego rodzaju wersji „lite” Snapdragona 865.
Na obecnym etapie nie wiadomo, czy faktycznie do tego dojdzie, ale mogłoby przynieść dużo dobrego. Jego cena prawdopodobnie byłaby niższa, a jednocześnie pod względem specyfikacji nie powinien odbiegać mocno od swojego pierwowzoru, w końcu przynależność do serii Snapdragon 8 zobowiązuje.
Z drugiej strony, Qualcomm Snapdragon 860 może być trochę „spóźniony na imprezę”, bo jesteśmy już po połowie roku. Czas leci nieubłaganie i sukcesywnie zbliżamy się do premiery Snapdragona 875, który zresztą podobno również ma mieć wersję „lite”.
Mimo wszystko dobrze by się stało, gdyby Qualcomm Snapdragon 860 rzeczywiście pojawił się na rynku. Z jednej strony mógłby osłabić pozycję Snapdragona 765G i jego następców, ale z drugiej zaoferowałby więcej w zapewne akceptowalnej cenie.