Lepiej późno niż wcale. Obiecałem, że postaram się odpowiedzieć na pytania o te dwa urządzenia i zajęło mi to więcej czasu niż powinno. Niestety nie jestem w stanie odpowiedzieć na wszystkie, postanowiłem więc wybrać te najciekawsze oraz takie, które przydadzą się jak najszerszej grupie czytelników. Zaczynamy.
Samsung Galaxy Note PRO 12.2
P: Panie Piotrze mógłby Pan sprawdzić jakie są możliwości podłączenia tego tabletu do TV.
O: Urządzenie niestety nie ma złącza HDMI lub innego, do podłączenia zewnętrznych ekranów. Najprostszą metodą będzie rzutowanie ekranu Miracast, natywne dla Androida. Można też posłużyć się osobno kupowanym modułem AllShare Cast który wykorzystuje standard DLNA. Z moich doświadczeń wynika, że Miracast w większości przypadków będzie wystarczający, a lagi związane z tym sposobem przekazywania są akceptowalne. Dla osób, których telewizory nie mają Miracast, rozwiązaniem może być „patyk” Chromecast.
P: Czy jest szansa na porównanie wrażeń z użytkowania rysika tego tabletu z Samsung Note 10? Miałem okazję pobawić się dłuższy czas Samsung Note 10 i rysik nie zachwycał. Jest jakiś postęp? jeżeli tak to czy wyraźny, czy tak sobie. Interesuje mnie płynność, funkcjonalność.
O: Używałem Note 10 tylko w sklepie przez kilka minut i muszę powiedzieć, że Note 12.2 dużo zyskuje dzięki większej powierzchni ekranu i większej dokładności w jego rogach i przy krawędziach. Tak jak napisałem w recenzji – rysik w Note Pro to najwyższa jakość i przyjemność korzystania. Minimalny „hover lag” i „inking lag” występują – w większym stopniu niż np. w Surface Pro 3, ale nie odbiera to frajdy z naturalnego pisania, które nie wymaga dodatkowego „myślenia” o opóźnieniach czy przesunięciach.
P: Teraz mam twardy orzech do zgryzienia, Acer Switch 11 czy właśnie prezentowane urządzenie jakieś sugestie??
O: Temat rzeka. Acer to właściwie laptop z trybem tabletu, który jest w stanie wielu osobom zastąpić komputer PC dzięki środowisku desktop. Note Pro 12.2 to mocny tablet z Androidem, którego największym atutem jest rysik, a nie „produktywność”. Trzeba zastanowić się nad priorytetami. Jeśli chodzi głównie o pisanie i szkicowanie odręczne oraz dobry ekran – Note wypada bezkonkurencyjnie. Jeśli szukamy jednak zastępstwa laptopa, Note laptopa nam nie zastąpi.
P: A jak wypada ten tablet pod względem wykonania? Chodzi mi konkretnie o trzeszczenie obudowy.
O: Ja byłem pozytywnie zaskoczony. Obudowa nie trzeszczy, jest dobrze spasowana, a przyciski solidnie osadzone. Pseudo skóra na plecach urządzenia sprawia dobre wrażenie i w żaden sposób nie przypomina plastiku użytego choćby w Galaxy S3. Nie jestem fanem plastiku w tego typu tabletach, ale nigdy bym nie powiedział, że Note Pro został kiepsko wykonany czy zaprojektowany. Samsung stanął na wysokości zadania.
P: Czy w wersji LTE jest na pewno Snapdragon a nie Exynos jak w Galaxy Tab S?
O: Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że tak (strona producenta, recenzje, komentarze na forach). Wiele osób twierdzi też, że wersja LTE jest płynniejsza i zapewnia lepszy czas na jednym ładowaniu. Tego niestety nie byłem w stanie zweryfikować osobiście, bo do dyspozycji miałem tylko model WiFi.
P: Płynność działania systemu oraz jak się sprawuje rysik najbardziej mnie interesuje.
O: O rysiku dużo napisałem w recenzji, ale powtórzę, że byłem nim bardzo pozytywnie zaskoczony. Mimo zastosowania technologii Wacom, jego dokładność przy brzegach ekranu była wysoka, urządzenie dość cienkie, a samo pióro dokładne bez względu na kąt, z jakim jest ono trzymane. System działał (według mnie) płynniej niż w przypadku Galaxy Tab S 8.4, choć jak to bywa z urządzeniami z TouchWizem, zdarzały się dziwne opóźnienia czy przycięcia w najmniej oczekiwanych momentach, przy minimalnym obciążeniu systemu.
Microsoft Surface Pro 3
P: Mam pytanie odnośnie pisania za pomocą rysika, a mianowicie, czy podczas pisania dłoń może być oparta o ekran i jak z lagami przy pisaniu, mocno przeszkadzają?
O: Tak, urządzenie ma dwie osobne warstwy dotykowe – jedną dla rysika, drugą dla palców. Można spokojnie oprzeć dłoń o ekran i pisać tak, jakbyśmy pisali w zwykłym notatniku, nie martwiąc się, że nasza dłoń wejdzie w interakcje z ekranem dotykowym. Tablet rozpozna, że rysik jest blisko ekranu i „zablokuje” warstwę dotyku palcem. To tak zwany „palm-block”.
P: Czy jako studentka informatyki byłabym w stanie korzystać z takiego tabletu na co dzień? to znaczy jak wyglądają aplikacje typu Visual Studio czy NetBeans (darmowy), czy na tak małym ekranie byłaby w ogóle możliwość pracy w takich środowiskach? Jak wygląda multitasking, bo specyfikacja techniczna nie zawsze mówi wszystko, czy po otwarciu przeglądarki, edytora tekstowego, środowiska programistycznego i baz danych da sobie radę czy lepiej odpuścić na rzecz laptopa?
O: Jeśli chciałbym być w 100% szczery, powiedziałbym – to zależy. Jeśli chodzi o moc obliczeniową, już Core i5 i 4 GB ram powinno wystarczyć do Twoich zastosowań uczelnianych. Od biedy można maszynę wirtualną na tym odpalić. Mając otwartych wiele kart przeglądarki i kilka zasobożernych aplikacji nie odnotowałem zauważalnego spowolnienia czy dławienia się. Trzeba jednak pamiętać, że nie jest to sprzęt do gier, z uwagi na przeciętne, zintegrowane GPU.
P: Co sądzisz o testowanej konfiguracji i5/128 GB + 4 GB RAM? Czy po jakimś czasie użytkowania wybrałbyś 256 SSD i 8 GB RAM?
O: Miałem okazję się przekonać o tym na własnej skórze. Ok. 2 miesiące temu kot… zrzucił mi tablet z wysokiej szafki, co spowodowało pęknięcie szkła chroniącego ekran. Taka sytuacja. Pogadałem z obsługą techniczną przez czat co do kosztu naprawy, sprawdzili mnie w systemie i powiedzieli, że… to moja pierwsza taka sytuacja i zrobią to za darmo z przesyłką na ich koszt. Kurier przyjechał po tablet, który poleciał do Holandii, ale okazało się, że w tej chwili nie mają wersji 128 / 4 GB i… czy nie miałbym nic przeciwko, gdyby odesłali mi 256 / 8 GB. Jak się domyślacie – nie miałem nic przeciwko. Nie zauważyłem wzrostu wydajności prócz jednej sytuacji – teraz dzięki dodatkowej pamięci RAM mogę tworzyć mocniejsze maszyny wirtualne.
P: A jak sobie tablet radzi z Flashem, Javą i Silverlightem?
O: Flash jest zainstalowany od początku i działa bez kłopotu. Javę i Silverlighta instalujemy ręcznie i też nie ma z nimi problemów. Choć nikomu nie radziłbym instalować Javy. Mam negatywne podejście również do Flasha, który moim zdaniem powinien jak najszybciej umrzeć. Ja wyłączyłem go w swoich przeglądarkach ręcznie.
P: Dziś natrafiłem w sieci na dosyć martwiącą mnie informacje odnośnie połączenia WiFi. Czy występują tego typu problemy z WiFi?
O: Ja nie miałem nigdy takich problemów, ale na forach wiele osób uskarżało się na to. Microsoft kilka tygodni temu wprowadził łatkę przy okazji aktualizacji oprogramowania układowego dla Surface Pro 3, i jak twierdzą użytkownic, problem zniknął. Nie jestem jednak w stanie zweryfikować tego, bo nigdy nie spotkałem się z takimi kłopotami.
P: Pójdzie na tym Photoshop płynnie? Elementy interfejsu fotoszopa nie będą za małe, żeby używać ich na 12 calach?
O: U mnie bez problemu otwierał RAW-y czy duże .jpgi oraz ogromne .psd z setkami warstw. Jeśli chodzi o interfejs, możemy go zmienić w taki sposób, żeby skalował się i był dużo przyjemniejszy w obsłudze rysikiem. Dzięki idealnej precyzji w rogach ekranu rysika N-Trig, obsługa Photoshopa na SP3 jest bardzo przyjemna. Do tego ekran z pokryciem 100% przestrzeni sRGB zupełnie wystarcza do zastosowań webowych.
P: 1) Czy udało Ci się zamienić język angielskie w Windowsie na polski, czy wszystkie komunikaty są w Naszym ojczystym języku, czy wyświetla się coś po angielsku? 2) Klawiatura, czy po zamianie na język polski normalnie można wprowadzać polskie znaki typu: ó, ł, ą, ć itp? 3) Czy tablet poprawnie pobiera aktualizacje z Microsoft Windows Update?
O: 1) Tak, bez problemu – ściągasz pakiet języka w ustawieniach języka – ok 100 MB i po zrestartowaniu urządzenia wszystko jest po Polsku. Jedynie sporadycznie niektóre ekrany przy restartowaniu pokazują napisy typu „restarting” czy „updating”. 2) Bez najmniejszego problemu, a ustawiamy to przy pierwszym uruchomieniu urządzenia – przy konfiguracji rozruchowej. 3) Co do zasady tak, choć wystąpił u mnie jeden znany problem z pewną aktualizacją, która była problematyczna dla wszystkich urządzeń z Windowsem. Bujałem się z tematem ładnych parę godzin, zanim udało mi się ręcznie rozwiązać problem. Za to duży minus dla Microsoftu. Tak po prostu nie powinno być.