Przez chwilę w internecie krążyła plotka, że przyszłoroczny iPhone pojawi się w trzech wersjach: 4,7-, 5- i 5,5-calowej. Szybko jednak wróciliśmy do punktu wyjścia, czyli do ekranów o przekątnej 4,7 i 5,5 cala. Ale właśnie pojawiła się plotka, że wyświetlacze w najnowszych iPhone’ach będą miały ostatecznie 5 i 5,8 cala.
Kolejna, bezsensowna gadanina? Niekoniecznie. Apple ma bowiem (podobno) zamiar zachować takie same wymiary swoich smartfonów (wysokość i szerokość). Jednak dzięki temu, że ekrany mają zajmować całą powierzchnię panelu przedniego (albo przynajmniej znaczną jego część) automatycznie mogą mieć większą przekątną.
Jednak wbrew wielu poprzednim przeciekom, wyświetlacz AMOLED otrzymać ma podobno jedynie model z Plusem w nazwie. Potwierdzać mogłoby to doniesienie z maja, kiedy to serwis DigiTimes raportował, że w przyszłym roku Apple wypuści na rynek iPhone’a z ekranem AMOLED o przekątnej 5,8 cala. W mniejszym iPhone’ie ponownie zastosowana zostanie matryca LCD.
Analitycy Barclays, którzy są odpowiedzialni za przytaczane w tym artykule przecieki, wątpią również, że skanowanie linii papilarnych w przyszłorocznym iPhone’ie będzie się odbywało z poziomu wyświetlacza. Skaner podobno ma „wystawać zarówno wertykalnie, jak i horyzontalnie”.
Źródło: MacRumors