Opera One R2 to najnowsza wersja przeglądarki internetowej, która pod wieloma względami idzie swoją drogą. Aktualizacja wprowadza kilka ciekawych nowinek, które rozwijają to, z czego ten norwesko-polski program jest znany.
Minął już rok, odkąd pojawiła się Opera One. Była to pierwsza przeglądarka internetowa ze zintegrowaną sztuczną inteligencją (o nazwie Aria), a równocześnie przynosiła ze sobą sporo świeżości w kategorii designu, jak i podstawowej funkcjonalności (mam tu na myśli chociażby wyspy kart). Nadszedł czas na jej drugą generację.
Przeglądarka internetowa Opera One R2
Trudno jednoznacznie ocenić, czy przeglądarka Opera One R2 jest rewolucją na miarę swojej poprzedniczki, ale faktem jest, że pojawiło się w niej sporo ciekawych nowinek. Modularna konstrukcja interfejsu została udoskonalona, a także wzbogacona o tryb podzielonego ekranu. Kartę można teraz przeciągnąć i upuścić w tym samym oknie programu w taki sposób, by umieścić ją obok innej otwartej strony. To mała rzecz, ale może być przydatna.
Kolejną nowinką w obrębie kart jest ich dynamiczne podkreślenie. Osoby, które mają ponad 30 otwartych kart, zauważą, że im któraś z nich jest starsza, tym jaśniejsze ma podkreślenie – ma to pozwolić na szybszą orientację w sytuacji. Z tego samego powodu niedawno w Operze pojawiły się Tab Emoji.
Jedną z ciekawszych funkcji Opery jest możliwość uruchamiania aplikacji na bocznym pasku przeglądarki. W ten sposób można bez opuszczania aktualnie odwiedzanej strony uzyskać szybki dostęp do Messengera, WhatsAppa czy Instagrama, ale też odtwarzacza muzycznego (do wyboru są usługi Spotify, Tidal, YouTube Music, Apple Music i Deezer).
W wersji R2 funkcja ta idzie o krok do przodu. Możliwe staje się bowiem odpięcie odtwarzacza muzycznego, zmiana jego rozmiaru i umieszczenie go w dowolnej części przeglądarki – podobnie jak wyodrębnić można okno odtwarzacza wideo.
Jeszcze sprytniejsza sztuczna inteligencja
Do tego interfejs programu jest jeszcze bardziej podatny na konfigurację, a zintegrowana sztuczna inteligencja nauczyła się kilku nowych sztuczek. Potrafi teraz generować obrazy, analizować zdjęcia (rozpoznając obiekty, które się na nich znajdują) i odczytywać odpowiedzi na głos. Dodany został także tryb kontekstu strony, wyodrębniający kluczowe informacje i prezentujący ich zgrabne podsumowanie.
Aktualnie przeglądarka Opera One R2 znajduje się na etapie publicznych testów. Jeśli chcesz, możesz ją pobrać i zainstalować, choć jeżeli cenisz sobie stabilność, to lepiej zrobisz, czekając na oficjalny debiut finalnej wersji.